Przejdź do treści
Pałac Szymona Meysztowicza, Napoleon Orda, litografia, 1876 r., domena publiczna
Źródło: Wikimedia Commons
Fotografia przedstawiająca Neogotycka rezydencja w Mejsztach
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001964-P

Neogotycka rezydencja w Mejsztach

Identyfikator: POL-001964-P

Neogotycka rezydencja w Mejsztach

W okresie tak zwanego dojrzałego historyzmu, datowanego na lata 1860-1895, chętnie sięgano po formy architektoniczne nawiązujące do średniowiecza. Jedną z najciekawszych tendencji były inspiracje gotykiem, których przykład stanowi pałac w Mejsztach.

Historia pałacu i postać jego właściciela
Majątek Mejkszty należał kolejno do Naruszewiczów oraz (od 1661 roku) do Wawrzeckich. Z drugiego z powyższych rodów pochodził słynny generał wojsk polskich i naczelnik powstania kościuszkowskiego, Tomasz Wawrzecki - pamięć o postaci pozostawała żywa w narracji dotyczącej omawianej własności ziemskiej. Dla architektonicznych dziejów dóbr kluczowy stał się moment przejęcia przez Mejsztowiczów, którzy lekko zmodyfikowali nazwę ośrodka, funkcjonującego odtąd jako Mejszty (vel Meyszty). W tym okresie przekształcono założenie rezydencjonalne i przebudowano wcześniejszą siedzibę właścicieli. Do połowy lat 70. XIX stulecia z inicjatywy Szymona Meysztowicza seniora (1830-1888) prowadzono prace przy pałacu, który otrzymał modną, neogotycką szatę architektoniczną.

Rezydencja była częścią wielkoskalowego założenia obejmującego park i oficyny, do których należały między innymi: spichlerz, dom zarządcy, stajnia, gorzelnia i lodownia. Losy kompleksu nie były łatwe - najbardziej dotkliwe zniszczenia nastąpiły w czasach II wojny światowej. Szczęśliwie pałac odbudowano z zachowaniem neogotyckiej stylistyki bryły (mimo uproszczeń w stosunku do oryginalnej formy i rezygnacji między innymi z wysokiej wieży na rzucie czworokąta).

Forma architektoniczna siedziby
Pałac Szymona Meysztowicza stanowił modelowy przykład siedziby epoki historyzmu. Sięgnięcie do form neogotyckich mogło wynikać z kilku czynników, do których należała popularność powyższej stylistyki, wynikająca z upodobań estetycznych i sfery symbolicznej - czytelne były chociażby skojarzenia z powieściami grozy, w których scenerię dla akcji stanowiły budowle średniowieczne. Nieregularna bryła rezydencji w Mejsztach była urozmaicona pod względem wysokości, zdobień i cechowała się malowniczością.

Pałac był w większości parterowy - o dodatkową kondygnację podwyższono jedno skrzydło boczne (flankujące korpus) oraz centralny ryzalit. Nad budowlą, rozciągniętą horyzontalne, górowała wysoka wieża, równoważącą układ pionów i poziomów. O dynamizmie bryły decydowały neośredniowieczne motywy architektoniczne w postaci krenelażu, dekoracji lica elewacji, ośmiobocznych wieżyczek i łuków ostrych. Warto podkreślić różnorodność wprowadzonych form: zwieńczenia bocznych skrzydeł i środkowego ryzalitu ukształtowano odmiennie, posługując się prostym zamknięciem z blankami bądź trójkątnymi szczytami o zróżnicowanych zdobieniach. W siedzibie - poza ostrołukami - występowały też otwory okienne zamknięte prosto lub łukiem pełnym. Na elewacjach widoczna była dbałość o detale (takie jak żłobienia ośmiobocznych wieżyczek, które w górnych partiach stają się kilkuplanowe - z łukiem ostrym i rybim pęcherzem, jako warstwami kolejno nakładanymi na siebie, kojarzącymi się z wykrojem średniowiecznych maswerków).

Interesująco prezentują się relacje osób podziwiających końcowy efekt. Na przywołanie zasługuje chociażby wspomnienie członka rodziny: urodzony w 1893 roku ks. Walerian Mejsztowicz pisał: „według rozwijającej się wówczas mody na gotyk włoski zbudował pan Szymon swoje Miramare z kwadratową, nikomu niepotrzebną wieżą, z gotyckimi oknami, sterczynami, z herbami nad bramą”. Architektura obiektu kojarzyła się zatem z rezydencją zbudowaną pod Triestem dla arcyksięcia austriackiego Ferdynanda Maksymiliana Habsburga. Castello di Miaramare wzniesiono w drugiej połowie lat 50. XIX wieku, sytuując go na klifie i otaczając ogrodem. Bryła również była nieregularna, rozczłonkowana i zaakcentowana wysoką wieżą. Włoską rezydencję ukształtowano w duchu neogotyku angielskiego, który był głównym źródłem inspiracji dla siedziby w Mejsztach. W powyższym wspomnieniu podkreślono też czysto dekoracyjny charakter wieży, która nie miała uzasadnienia funkcjonalnego.

Charakter pałacu Mejsztowiczów dobrze oddał Napoleon Orda. Na litografii wydanej w 1876 roku - tuż po zakończeniu inwestycji - ukazana została elewacja ogrodowa. Artysta zaakcentował wpisanie budowli w otoczenie: schody prowadzą z ryzalitu na teren parku porośniętego różnymi gatunkami drzew i krzewów, a na pierwszym planie odbitki widoczny jest staw.

Opracowanie:
Alina Barczyk
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej