Przejdź do treści
Zakrzewska Building, arch. Charles Amos Cummings i Willard T. Sears, 1872, Boston, Stany Zjednoczone, fot. 2021, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Dimock Center
Fotografia przedstawiająca Maria Zakrzewska – polska lekarka w USA
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001022-P

Maria Zakrzewska – polska lekarka w USA

Identyfikator: POL-001022-P

Maria Zakrzewska – polska lekarka w USA

Dzisiejszy New England Hospital to cały kompleks budynków i rocznie 20 tys. hospitalizacji. W budynku, w którym Maria Zakrzewska założyła szpital dla kobiet i dzieci, wciąż przyjmuje się pacjentów. Goście z Polski mogą go oglądać z zewnątrz. Warto udać się tam w niezwykłą i sentymentalną podróż i zobaczyć, jak pielęgnuje się pamięć o polskiej lekarce, założycielce i fundatorce tej placówki. 

New England Hospital for Women and Children – szpital polskiej lekarki 
Budynek zaintryguje nie tylko gości ze Starego Kontynentu, lecz także samych Amerykanów. Z uwagi na oryginalny styl został wpisany w 1985 r. na listę National Register of Historic Places, czyli do oficjalnego rejestru zasobów kulturowych Stanów Zjednoczonych, a po sześciu latach do rządowego spisu National Historic Landmark. Zawiera on 2,5 tys. obiektów szczególnego znaczenia, wśród których są także pomniki natury czy miejsca kojarzące się z wybitnymi postaciami. Tak więc Zakrzewska Building, jak zwykło się określać tę budowę, jest ze wszech miar szczególny i cieszy się zasłużoną renomą. 

Na obrzeżach Bostonu, ale w centrum potrzeb 
Szpital został wybudowany w 1872 r. na obrzeżach Bostonu, w częściowo wiejskim Roxbury. Rejon ten nazywano wówczas streetcar suburb, czyli przedmieścia, gdzie doprowadzono linię tramwajową, aby dostarczać metropolii siły roboczej. I ten fakt już wiele mówi o lokalnej społeczności, dla której Zakrzewska Building stał się miejscem wyjątkowym. 

Budynek zaprojektowali dwaj architekci, Charles Amos Cummings i Willard T. Sears, którzy zasłynęli później jako twórcy rozpoznawalnych w całym stanie Massachusetts obiektów użyteczności publicznej. Gmach wzniesiono w stylu, który przywodzi na myśl neogotyckie budowle, choć w rzeczy samej jest to odmiana w Europie praktycznie niespotykana. W Ameryce ten styl określa się jako styl laseczkowy (stick style) ze względu na drewniane listwy, które miały nawiązywać do szachulcowej zabudowy średniowiecznej i charakterystyczne ukośne belki, czyli zastrzały, będące elementem stylizacji. Liczne detale – zwłaszcza w ornamentyce werand, podsufitków oraz obowiązkowej narożnej wieżyczki – sprawiają, że konstrukcja nasuwa skojarzania z sakralną architekturą Skandynawii, jak i pałacami epoki wiktoriańskiej. 

Awangardowy szpital i kobieca służba zdrowia 
Za eklektyzmem kryje się funkcjonalna bryła. Trzypiętrowy, w większości ceglany budynek, od frontu zwraca uwagę zdobnym, drewnianym poddaszem, choć ów kolebkowy dach jest dowodem zastosowania nowoczesnej, jak na tamte czasy, techniki szkieletowej (baloon framing). Co najważniejsze jednak, zgodnie ze szczegółowymi zaleceniami pomysłodawczyni i fundatorki, Marii Zakrzewskiej, miał być innowacyjnym szpitalem i architekci doskonale wpisali to w projekt. 

W zamyśle kameralny gmach – składał się z kilkunastu sal oraz pomieszczeń zabiegowych i dydaktycznych – do dziś kojarzy się z miejscem przyjaznym, niemal domowym. To zaś, według Zakrzewskiej, było ważnym elementem terapii. Łączył przy tym wszystkie cechy ówczesnej, opartej na wiedzy naukowej, architektury szpitalnej. Znalazły się w nim zarówno przestrzenie dla laboratorium – w Stanach Zjednoczonych było to wtedy rzadkością – jak i wspomniane już werandy, które – jak w sanatorium – zapełniły się niebawem rekonwalescentkami. 

Zakrzewska współpracowała z jednym z pionierów światowej antyseptyki, urodzonym w węgierskiej Budzie, Ignazem Semmelweisem i poleciła architektom tak zaprojektować sale operacyjne, ciągi komunikacyjne, toalety, łazienki czy prosektorium, aby zminimalizować ryzyko zakażeń wewnątrzszpitalnych. Było to absolutne novum. 

Dr Maria Zakrzewska i feminizm 
Co jeszcze dojrzy turysta? Wnikliwe oko zatrzyma się na detalach świadczących o przyjaznym charakterze tej architektury. I nic dziwnego, szpital został powołany przez kobietę dla kobiet oraz ich dzieci. Ideą przewodnią Zakrzewskiej, zwanej doktor Zak, było stworzenie miejsca, w którym garstka amerykańskich lekarek pomagałaby pacjentkom niezależnie od ich stanu posiadania czy koloru skóry. Był to bowiem czas, gdy tylko w Ameryce kobiety mogły otrzymać lekarski dyplom, ponieważ europejskie wydziały medyczne były przed nimi zamknięte. 

Niestety także za oceanem realia nie sprzyjały rozwojowi pań. Prywatne akademie, w tym szkoły homeopatyczne – w USA przez długi czas ich absolwenci otrzymywali dyplom medyka, nastawione były na zysk i przyjmowały wszystkich chętnych. Sprawiło to, że absolwenci i absolwentki często nie byli przygotowani do pełnienia zawodu. Amerykańskie realia dopełniały zwyczaje, schematy, stereotypy i w bardzo wielu ośrodkach, zwłaszcza wiejskich, kobieta po prostu nie mogła praktykować. 

Doktor Zak zaangażowała się w działania na rzecz aktywizacji kobiet i już w 1862 r. założyła New England Hospital for Women and Children. Początkowo szpital działał w jej domu, ale z czasem pojawiały się nowe siedziby, aby ostateczną przystań znaleźć w Roxbury. Zawsze jednak personel był żeński. Wraz ze wzniesieniem nowego gmachu, przybyły też studentki i w Zakrzewska Building kobiety nie tylko się leczyły, lecz także kształciły. Wychowanki doktor Zak tworzyły później awangardę amerykańskiej służby zdrowia; zawód zdobyła tu między innymi pierwsza amerykańska chirurg czy czarnoskóra pielęgniarka. 

Dr Maria Zakrzewska – talentem świata obywatelka 
I wszystkiego tego miała dokonać Polka? Gdyby rzecz dotyczyła jej młodszego brata, realizującego się w Ameryce inżyniera, odpowiedź byłaby prosta. Herman czuł się spadkobiercą tradycji spod znaku białego orła. Inaczej Maria. Przez całe dorosłe życie identyfikowała się z medycyną, głosząc zasadę science has no sex (nauka nie ma płci). Najpewniej więc zapytana o pochodzenie, odpowiedziałaby, że naukowiec nie ma narodowości. Mimo to polskość jako modus vivendi towarzyszyła jej przez całe życie. 

Urodziła się w 1829 r. w Berlinie, w rodzinie Marcina Zakrzewskiego, Polaka, który podobnie jak i jego ojciec, walczył z pruską administracją o należne mu miejsce i godność. Ten etos przejęła Maria, która w wieku 21 lat została główną położną w berlińskim szpitalu Charité. Oszałamiający awans i spektakularna klęska. Sześć miesięcy później ‒ z powodu zakulisowych rozgrywek, które napędzał m.in. pruski nacjonalizm ‒ zrezygnowała. U progu dorosłości osiągnęła w Europie wszystko, co mogła i ruszyła za ocean. 

W Nowym Jorku po licznych perypetiach spotkała pierwszą w nowożytnej historii dyplomowaną lekarkę Elizabeth Blackwell i dzięki jej wsparciu w 1853 r. stała się jedną z kilkunastu pierwszych medyczek na świecie. Czy myślała wtedy o Polsce? Zapewne nie, choć wiadomo, że przez dekady nie utożsamiała się z feminizmem czy abolicjonizmem, a mimo to zrobiła bardzo wiele i jest zaliczana do tych nurtów. Nic więc nie stoi na przeszkodzie, abyśmy i my per analogiam postrzegali doktor Zak jako polską emigrantkę, a New England Hospital for Women and Children – jako symboliczną reprezentację jej prac. 

Osoby powiązane:
Czas powstania:
1872
Twórcy:
Charles Amos Cummings, Willard T. Sears
Słowa kluczowe:
Opracowanie:
Andrzej Goworski, Marta Panas-Goworska
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej