Przejdź do treści
Élizabeth Vigée Le Brun, „Portret Stanisława Augusta Poniatowskiego w stroju Henryka IV”, 1797, olej na płótnie, Narodowe Muzeum Sztuki im. Barbary i Bohdana Chanenko w Kijowie, Ukraina, domena publiczna
Źródło: Wikipedia
Fotografia przedstawiająca Stanisław August Poniatowski w stroju Henryka IV
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001079-P

Stanisław August Poniatowski w stroju Henryka IV

Kijów | Ukraina | obwód kijowski
ukr. Київ
Identyfikator: POL-001079-P

Stanisław August Poniatowski w stroju Henryka IV

Kijów | Ukraina | obwód kijowski
ukr. Київ

Spośród zagranicznych artystów to najsłynniejsza i najmodniejsza francuska malarka XVIII w. Sportretowała największą liczbę Polaków, chociaż Polski nigdy nie odwiedziła. Ponad 30 z przeszło tysiąca jej dzieł przedstawiało polską arystokrację.

Stanisław Poniatowski był wzrostu wysokiego. Piękna twarz monarchy wyrażała słodycz i łaskawość. […] Sztuki piękne kochał namiętnie ‒ pisała we wspomnieniach Élisabeth Vigée Le Brun. Poznali się w Petersburgu, gdzie oboje dzielili los wygnańców z własnej ojczyzny. Ona sławna portrecistka Marii Antoniny, królowej Francji, on – ostatni władca Rzeczypospolitej, pozbawiony korony po trzecim rozbiorze.

Droga do sławy malarki Élisabeth Vigée Le Brun

Marie-Louise-Élizabeth Vigée Le Brun (1755‒1842) była jedną z niewielu kobiet, którym w XVIII wieku udało się zająć własne miejsce w historii malarstwa europejskiego. Wzbudzała zainteresowanie i wówczas, i dziś, nie tylko jako urodziwa malarka, ale też jako twórczyni własnego sukcesu artystycznego i finansowego, pisząca swą legendę pędzlem i piórem.

Autoportret w słomkowym kapeluszu, National Gallery, Londyn

Drogę do sławy otworzyło jej prestiżowe zamówienie na reprezentacyjny portret Marii Antoniny. Została oficjalną i ulubioną portrecistką królowej Francji, a także członkinią Królewskiej Akademii Malarstwa i Rzeźby.

Po wybuchu rewolucji francuskiej w 1789 roku, malarka znalazła się na liście wrogów zwolenników nowych porządków. Z powodu kontaktów z dworem i przyjaźni ze znienawidzoną przez lud Marią Antoniną, musiała jesienią 1789 r. uciekać z Francji. Kolejne 12 lat podróżowała po Europie, malując dla nowych wielbicieli jej talentu, pragnących nieśmiertelnej sławy portretu pędzla pani Le Brun.

Petersburg – miejsce wygnania polskiego króla i francuskiej malarki

W 1795 r. przyjechała do Rosji. Petersburg pokochała najbardziej ze wszystkich odwiedzonych miejsc i dworów, została tu 5 lat. Przypominał jej przepych przedrewolucyjnej Francji, a o hojności jego utytułowanych mieszkańców krążyły w Europie legendy. Portretowała dwór imperatorowej Katarzyny II.

W Petersburgu poznała też Stanisława Augusta Poniatowskiego (1732‒1798), króla nieistniejącego na mapach Europy kraju, Rzeczypospolitej polsko-litewskiej. Monarcha nie znalazł się w Rosji z wyboru. Po klęsce insurekcji kościuszkowskiej nakazano mu opuścić Warszawę i zamieszkać w Grodnie. Tam zawiadomiono go o ostatecznym podziale Rzeczypospolitej między trzy mocarstwa zaborcze. Tam też, na rosyjskie żądanie, zrzekł się korony 25 listopada 1795, w 31. rocznicę swojej koronacji. W połowie lutego 1797 roku został wezwany przez nowego cara Pawła I do Petersburga. Chociaż zamieszkał w Pałacu Marmurowym i był zapraszany przez książąt i bojarów, wiedział, że do Polski już nie wróci i że nad Newą jest więźniem.

Przyjaźń Stanisława Augusta Poniatowskiego z francuską malarką

Miesiąc po przyjeździe przedstawiono Poniatowskiemu sławną malarkę. Opisane w jej pamiętnikach spotkania u króla przerodziły się w przyjaźń tej dwójki pozbawionej możliwości powrotu do ojczyzny. Nic mnie tak nie wzruszało, jak częste zapewnienie, że byłby bardzo szczęśliwy, gdybym za jego panowania przybyła do Warszawy – pisała.

Specjalnie dla Stanisława Augusta Vigée Le Brun zorganizowała w pracowni pokaz swoich prac. Oficjalna malarka królowej znów mogła namalować portret monarchy. Królewska siostrzenica, Urszula z Zamoyskich Mniszech, zamówiła portret wuja w modnej manierze historycznej à la król Francji Henryk IV (1533‒1610), z którym porównywano go w rodzinie. Stanisław August cenił francuskiego monarchę. Miał w swojej kolekcji niewielki portret Henryka oraz cykl sztychów ze scenami z jego życia (według obrazów Rubensa). Jako miłośnik sztuki król przez całe swoje panowanie (1764‒1795) gromadził obrazy, rzeźby, ryciny oraz numizmaty i naturalia. 

Portret Stanisława Augusta Poniatowskiego jako Henryka IV

Powstał niemal psychologiczny portret sześćdziesięciopięcioletniego króla. Prace Vigée Le Brun charakteryzuje spora doza idealizacji, ale portret królewski nie jest nadmiernie upiększony ani sentymentalny; przeciwnie, to jeden z najlepszych męskich portretów w dorobku artystki. Widzimy starszego pogodnego mężczyznę, mimo trudnych wydarzeń ostatnich lat, wciąż pełnego godności i majestatu.

Król jest zwrócony w prawo, w kapeluszu z piórem, ciemnobłękitnym wamsie z szerokim koronkowym kołnierzem i czarnym płaszczu, z ręką wspartą na biodrze; na szyi owalny medalion na złotym łańcuchu z wyobrażeniem oka opatrzności, podkreślający rolę Bożej interwencji w podejmowaniu decyzji i sprawowaniu władzy.

Losy portretu Stanisława Augusta Poniatowskiego jako Henryka IV

Portret zamówiony do kolekcji w Wiśniowcu przez Mniszchową, opisany w pamiętnikach z epoki, tajemniczo znika na ponad 100 lat. Dziś wiemy, że dzieło po rozproszeniu mniszchowskiej kolekcji, trafiło w 1819 r. do Liceum Krzemienieckiego, a następnie w 1833 r. do zbiorów Uniwersytetu św. Włodzimierza w Kijowie jako portret rosyjskiego szlachcica, hrabiego Gołowkina.

Przekazane w 1918 r. do Muzeum Sztuki im. Chanenków w Kijowie odzyskuje właściwą atrybucję jako portret Stanisława Augusta w stroju Henryka IV.

W polskich zbiorach dzieło to zobaczymy powtórzone w replice z Muzeum Narodowego w Krakowie oraz w miniaturze z Zamku Królewskiego w Warszawie. 

To pierwszy z dwóch i jednocześnie ostatnich wizerunków króla wykonanych przez Vigée Le Brun w Petersburgu.

Pamiątki przyjaźni francuskiej malarki z polskim królem

Drugi portret był szczególnie cenny i bliski artystce, jako pamiątka po niedawno zmarłym przyjacielu. W jej katalogu jedyny nosi dopisek jako portret, który zachowałam dla siebie.

Wielokrotnie powielany w grafice i w miniaturze, reprezentacyjny wizerunek monarchy w gronostajowym płaszczu ze wstęgą orderu Orła Białego, możemy dziś podziwiać w Pałacu Wersalskim.

***

W maju 2022 r. na Zamku Królewskim w Warszawie planowana była wystawa Splendor i wiedza. Biblioteka królewska Stanisława Augusta, gdzie miał być prezentowany tytułowy portret króla z kijowskiego muzeum. Ze względu na trwającą wojnę w Ukrainie wystawa została przełożona.

Czas powstania:
1797
Twórcy:
Élizabeth Vigée Le Brun
Słowa kluczowe:
Opracowanie:
Elżbieta Pachała-Czechowska
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej