Przejdź do treści
Kino Ton (obecnie Lumiere), proj. Stanisław Trela, 1927, Stanisławów (obecnie Iwano-Frankiwsk), Ukraina, fot. Michał Pszczółkowski, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Zabytkowe budynki w Stanisławowie
domena publiczna
Źródło: Na kresowej placówce: jednodniówka jubileuszowa „Sokoła” I w Stanisławowie wydana w 50 rocznicę istnienia Gniazda, Stanisławów 1934
Fotografia przedstawiająca Zabytkowe budynki w Stanisławowie
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001409-P

Zabytkowe budynki w Stanisławowie

Identyfikator: POL-001409-P

Zabytkowe budynki w Stanisławowie

Warianty nazwy:
Kino Ton, Stanisławów, Ukraina

Historia powstania Stanisławowa sięga XVII wieku. W miejscu, gdzie dawniej mieściła się wieś, opisana przez Sadoka Barącza w Pamiątkach miasta Stanisławowa (1858) jako „nieznaczna przestrzeń nad topieliskiem położona, która od tychże bagnisk Zabłociem nazwano”, Andrzej Potocki, wojewoda kijowski, kasztelan krakowski i hetman polny koronny rozpoczął budowę ufortyfikowanego miasta. Na cześć starszego syna, urodzonego w 1659 roku, a być może także na cześć ojca – hetmana Stanisława Rewery Potockiego, nazwał miejscowość Stanisławowem. 

Założone w 1662 roku miasto otoczono wałem ziemnym i palisadami, a 7 maja otrzymało przywileje lokacyjne na prawie magdeburskim, potwierdzone 14 sierpnia przez króla Jana Kazimierza. W późniejszym okresie miasto otoczono murem i fosą, powstały także dwie bramy – halicka i tyśmienicka oraz furta nazywana ormiańską. Wówczas Stanisławów stał się główną twierdzą południowej części ziemi halickiej. Potocki osiedlił w mieście mniejszość ormiańską i żydowską w ramach rozwoju gospodarczego Stanisławowa, a także ufundował wyniesiony w 1669 roku do godności kolegiaty kościół pw. św. Andrzeja i św. Stanisława, gdzie spoczął po śmierci. Ten najcenniejszy zabytek miasta rozsławił Henryk Sienkiewicz, czyniąc z niego miejsce pochówku słynnego Michała Wołodyjowskiego. To w kolegiacie rozgrywa się przejmująca scena, w której ksiądz Kamiński wypowiada słowa: „Dla Boga, panie Wołodyjowski! Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A Ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz? Co się stało z tobą, żołnierzu?” 

Warto dodać, że w bocznym ołtarzu po prawej stronie znajdował się obraz św. Sebastiana, przed którym miał zwyczaj modlić się poeta Franciszek Karpiński. Krótki opis miasta umieszczono w wydanej w 1780 roku Geografii królestw Galicji i Lodomerii, gdzie czytamy: 

„To miasto całe murowane w guście cudzoziemskim miastom nieustępujące, pałacem, ratuszem, zbrojownią, fortyfikacją, na którą nieśmiertelnej pamięci JW. Stanisław Potocki, kasztelan krakowski, hetman wielki koronny, kilkanaście milionów łożył”. 

Po upadku Kamieńca Podolskiego w 1672 roku Stanisławów stał się jednym z najważniejszych punktów obrony tej części Rzeczpospolitej. Cztery lata później pod dowództwem komendanta Jana Kamieńskiego miasto odpierało oblężenie armii turecko-tatarskiej, szczęśliwie odpartej przez króla Jana III Sobieskiego pod Żurawnem. W kolejnych latach odnowiono i umocniono mury fortyfikacji i zamek, a w 1680 roku powstał arsenał. W 1683 roku w bitwie pod Wiedniem zginął najstarszy syn Andrzeja – Stanisław, a jego ciało spoczęło w kolegiacie. Osiem lat później dołączył do niego ojciec. Kolejne umocnienia zbudowano w 1695 roku, zamek zyskał również zbrojownię. Dziedzicem był wówczas młodszy brat Stanisława, Józef Potocki. W XVIII stuleciu dzieje Stanisławowa były burzliwe. W 1707 roku Kozacy i Rosjanie spustoszyli miasto i pozostawili je w gruzach, dwa lata później Stanisławów spustoszyła dżuma, a w 1712 roku ponownie złupili je Rosjanie. Także w czasach konfederacji barskiej (1768) rosyjskie wojska wkroczyły do miasta, a w okresie rozbiorów Stanisławów znalazł się w granicach cesarstwa austriackiego (po 1867 w granicach Autonomii Galicyjskiej). W 1783 roku cesarz Józef II odwiedził Stanisławów, uroczyście podjęty przez rodzinę Potockich. 

Na początku XIX wieku rozpoczęto rozbiórkę murów obronnych i zasypywanie fosy wokół miasta. Okres pierwszej wojny światowej przyniósł zniszczenie i grabieże znajdującemu się na linii frontu miastu. Zrujnowano jedną częścią zabudowań, a ostrzał artyleryjski zburzył gmach ratusza. Miasto na przemian znajdowało się na łasce wojsk rosyjskich i cesarskich. Dopiero w 1919 roku Stanisławów został wyzwolony przez wojsko polskie, a następnie przez dwa lata trwała odbudowa zrujnowanego miasta. W okresie międzywojnia będący miastem wojewódzkim Stanisławów znalazł się pod okupacją sowietów już we wrześniu 1939 roku. Nastąpił okres terroru, aresztowań i zsyłek na Sybir. Latem 1941 nastąpił etap okupacji niemieckiej i krwawych rządów szefa Gestapo – Hansa Krugera. Wymordowano stanisławowską inteligencję, dokonano pogromu mieszkańców żydowskich. Do lipca 1944 roku Stanisławów znajdował się w dystrykcie halickim Generalnej Guberni. Po wkroczeniu wojsk sowieckich terror nazistowski został zastąpiony przez terror NKWD. Wiele bezcennych zabytków w czasie wojny zniszczono i splądrowano, w tym kolegiatę, której krypty zostały sprofanowane. Wnętrza w czasach sowieckich służyły jako muzeum ateizmu, a następnie – muzeum sztuki. 

Jednym z budynków, które szczęśliwie przetrwały wojnę i okupację był gmach lwowskiej filii Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”. Towarzystwo założono w Stanisławowie już w 1884 roku, a jego celem było fizyczne i moralne wychowanie młodzieży, które realizowano przez specjalne ćwiczenia gimnastyczne (tzw. gimnastyka sokolska), szermierkę czy trening z ciężarami. W 1892 roku, 29 maja, odbyła się w mieście uroczystość poświęcenia sztandaru „Sokoła” z pochodem, przedstawieniem teatralnym i rautem. Wedle opisu z „Kuriera Stanisławowskiego” sztandar „sporządzony jest z karmazynowego adamaszku, ma po jednej stronie sokoła w locie, trzymającego w szponach pęk lasek w pierścieniu i dewizę: W jedności siła  […], po drugiej obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, arcydzieło sztuki malarskiej, wykonane przez wielce zasłużonego około rozwoju idei sokolskiej, w mieście naszem, artystę druha Antoniego Stefanowicza, profesora rysunków przy tut. wyższej szkole realnej”. Z kolei w opublikowanej w tygodniu relacji zamieszczono następujący utwór:  

Cały to naród – dzisiaj Sokołowie  

To nasze wojska – to przyszłość jedyna! 

Gdy pierś wyniosła, a rycerska mina, 

Z oblicza patrzy wesołość i zdrowie –- 

– To Sokół idzie. – Jego bystre oko, 

Na wskroś przebije serca w pół zbolałe, 

Rozpędza szybko czarnych chmur nawałę, 

Wzniesie się duchem w przestwory wysoko! 

Do Was z Pokucia Sokołowie starzy, 

Ulecieć pragnie Młodzież pełna chęci! 

Bo Sokół młode serca do się nęci, 

Ogarnie czarem, że każdy z nas marzy, 

Marzy o dobie, kiedy w wieku męży, 

Stanie pod sztandar i z Wami zwycięży! 

 

„Sokół” nie posiadał jeszcze swojej siedziby. Gmach budowano w latach 1894-1895 pod kierownictwem inż. Jana Kudelskiego według projektu krakowskiego architekta, Karola Zaremby. Z zewnątrz wyróżniał się bogato dekorowanymi elewacjami i cylindryczną narożną wieżą z wiatrowskazem. Eklektyczny gmach łączy w sobie elementy stylu neogotyckiego, neorenesansowego i neobarokowego. W 1905 roku wykonano freski na budynku, fasadę zdobiła kopia Bitwy Artura Grottgera przedstawiająca scenę z powstania styczniowego, a na gzymsie umieszczono 27 herbów ziem polskich. Na frontonie znajdowała się betonowa rzeźba orła, która nie zachowała się do czasów obecnych jako symbol polskiej państwowości. Herby również przykryto tynkiem – obecnie widoczny jest tylko jeden z nich, odsłonięty po remoncie w 2000 roku wizerunek ptaka – herb ziemi płockiej, który mylnie wzięto za kawkę, symbol Galicji.  

W tym budynku mieściło się jedno z miejskich kin – kino „Ton”, powstałe w 1929 roku, po ukończeniu odbudowy gmachu, który spłonął dwa lata wcześniej. Było wówczas pierwszym kinem w Stanisławowie, w którym grano filmy dźwiękowe. Okres międzywojenny przyniósł prawdziwy renesans sztuki kinowej; jak czytamy w tygodniku „Awangarda” z 12 listopada 1933 roku w artykule o kinach stanisławowskich: 

„Jest ich wszystkiego sześć. W tym roku programy są niezłe. Szmiry amerykańskie zastąpiono wartościowemi filmami. Dobre programy ujrzeć można w Uranji, Warszawie, Olimpii. Obecnie otwarło swe podwoje piękne kino Ton.” 

Po odzyskaniu niepodległości w utworzonym przy Sapieżyńskiej trzecim z kolei gimnazjum męskim uczył się polski reżyser i scenarzysta filmowy – Jerzy Kawalerowicz (1922-2007). Właścicielem kina „Ton” był wówczas ojciec jednego z jego szkolnych kolegów, toteż Jerzy korzystał z każdej możliwości, aby nie przegapić żadnej premiery. Wraz z rodziną mieszkał w Stanisławowie aż do 1944 roku.  

W okresie okupacji niemieckiej kino zmieniło nazwę na „Wiktoria” i było kinem nur für Deutsche – wyłącznie dla Niemców. Polacy nie mieli możliwości wstępu na seanse. Po wkroczeniu sowietów patronem kina został ukraiński pisarz i rewolucjonista – Iwan Franko. W 1962 roku Stanisławów przemianowano na Iwano-Frankiwsk w ramach depolonizacji historycznie znaczącego dla Polski grodu Potockich. Od 29 sierpnia 1945 roku w budynku działa Obwodowa Biblioteka dla Dzieci im. Petra Kozłaniuka. 

Czas powstania:
1927
Twórcy:
Stanisław Trela(podgląd), Jan Kudelski, Karol Zaremba
Bibliografia uzupełniająca:

{"pl":""}

Słowa kluczowe:
Opracowanie:
Agnieszka Bukowczan-Rzeszut
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej