Przejdź do treści
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, widok z tyłu, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, fot. E. Ziembińska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt, detal rzeźby, widoczna sygnatura artystki, fot. Alicja Gzowska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
Rzeźba „Czarny anioł”, fotografia przesłana przez Marię Lednicką-Szczytt brytyjskiemu krytykowi sztuki, Kinetonowi Parkesowi, ok. 1938 r., Victoria and Albert Museum, London, nr akcesji 6547-1938, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Victoria and Albert Museum, London, nr akcesji 6547-1938
Fotografia przedstawiająca Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001765-P

Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt

Identyfikator: POL-001765-P

Rzeźba „Czarny anioł” Marii Lednickiej-Szczytt

Postać klęczącego anioła jest jednym z najbardziej zagadkowych dzieł Marii Lednickiej-Szczytt. Do dziś fascynuje jego niezwykła forma rzeźbiarska, tajemniczy gest i wyraz twarzy. Historia rzeźby powiązana jest także z nietuzinkowymi postaciami; począwszy od samej artystki, przez niepokornego kolekcjonera sztuki nowoczesnej, po ambitnego dyrektora włoskiego banku.

Maria Lednicka-Szczytt ‒ początki twórczości
Czarny anioł został po raz pierwszy zaprezentowany publiczności w Paryżu, na Salonie Jesiennym w 1922 r. Maria Lednicka-Szczytt zadebiutowała na tej imprezie dwa lata wcześniej jako jedna z uczennic słynnego rzeźbiarza Émile’a Antoine’a Bourdelle’a (1861‒1929).

Podobnie jak w wypadku wielu innych kobiet-artystek, jej droga edukacji w pracowni francuskiego mistrza nie była łatwa. Maria urodziła się w Moskwie, w rodzinie prawnika, działacza politycznego i społecznego Aleksandra Lednickiego (1866‒1934). Udało jej się wywalczyć rozpoczęcie studiów u Bourdelle’a w 1913 r., wkrótce przerwanych przez pierwszą wojnę światową. Zdeterminowana artystka kontynuowała naukę w Moskwie. Aby powrócić do Paryża w 1919 r., musiała wyzwolić się ze społecznej roli i więzów, jakie nakładała na nią rodzina i zakończone małżeństwo z Władysławem Niemirowiczem-Szczyttem (rozwód ok. 1923 r.).

W stolicy Francji Maria dała się poznać między innymi jako sprawna organizatorka. Przypisuje się jej kluczową rolę w przygotowaniu wystawy La Jeune Pologne w Musée Crillon (1922). Najprawdopodobniej na tej ekspozycji Riccardo Gualino (1879‒1964), wspomniany włoski kolekcjoner i przedsiębiorca, zdecydował się zakupić Czarnego anioła bezpośrednio od artystki.

Maria Lednicka-Szczytt w Mediolanie
Riccardo Gualino był na początku lat 20. XX w. znany jako magnat przemysłowy i handlowy, który angażował się w życie intelektualne, artystyczne oraz systematycznie budował kolekcję sztuki współczesnej, chętnie kupując kontrowersyjne ówcześnie dzieła Moneta lub Modiglianiego. Przywieziony z Paryża do północnych Włoch Czarny anioł miał ozdobić foyer teatru Gualino w Turynie.

W 1924 r., w ślad za rzeźbą przyjechała do Mediolanu jej twórczyni, aby zorganizować swoją wystawę w Galeria di Pasiero, zapoznać się z włoską sztuką oraz zrealizować pierwsze zamówienia. Trudno obecnie ustalić, w jaki sposób je pozyskała – czy dzięki wpływom Gualino, za pośrednictwem swojego ojca, działającego w polsko-włoskich organizacjach, czy też dzięki znajomości z mieszkającą wówczas nieopodal Mediolanu rodziną Toeplitzów. Giuseppe (Józef) Toeplitz (1866‒1938) był bankierem polsko-żydowskiego pochodzenia, który we Włoszech zrobił oszałamiającą karierę, rozbudowując strukturę Banca Commerciale Italiana. Jego żona, Jadwiga Mrozowska-Toeplitz, odniosła sukces w Polsce jako aktorka. Natomiast po ślubie z Józefem skoncentrowała się na egzotycznych podróżach oraz budowaniu relacji ze współczesnymi włoskimi artystami i przedstawicielami biznesu. W ich rezydencji w Varese (Lombardia) Maria Lednicka-Szczytt spędziła wiele czasu, gdy choroby uniemożliwiały jej pracę artystyczną.

Indywidualna, oszczędna stylistyka, jaką posługiwała się artystka, trafiła w gusta ówczesnych elit. Maria realizowała wiele portretów przedstawicieli włoskiej arystokracji, polityki, biznesu i świata sztuki. Czarny anioł oraz inne jej rzeźby pokazywane były m. in. w 1926 r. w mediolańskiej galerii Bottega di Poesia, w 1928 r. w Paryżu, gdzie artystka zasiadła w jury Salonu Jesiennego, oraz w 1931 r. na Międzynarodowej Wystawie Sztuki Religijnej w Padwie, gdzie rzeźba została uhonorowana złotym medalem. Lednicka-Szczytt odnosiła sukcesy jako samodzielna artystka oraz współpracując z architektami i projektantami wnętrz m.in. z: Adrianną Gorską (Adrienne Gorska de Montaut, 1899‒1969, siostrą Tamary Łempickiej) oraz Giuseppe De Finetti’m (1892‒1952).

Faszystowskie Włochy i wielki kryzys ‒ zmiany w życiu artystki
W związku z przejęciem przez Mussoliniego i partię faszystowską władzy we Włoszech wielu intelektualistów i przedstawicieli elit znalazło się w kłopotach. Riccardo Gualino, który otwarcie sprzeciwiał się faszystowskiemu ustrojowi, został uwięziony. Jego finansowe imperium pozostawione bez zarządzania w dobie wielkiego kryzysu zamieniło się w ruinę. Gualino był zadłużony między innymi w banku, którym kierował Toeplitz. Jako rekompensatę za zobowiązania finansowe instytucja przejęła kolekcję sztuki dawnego magnata. Być może fakt ten był bezpośrednią inspiracją do utworzenia i budowania kolekcji sztuki Banca Commerciale Italiana, za której „ojca” uważa się bankiera i mecenasa sztuki, Raffaela Mattioli (1895‒1973). Jak by nie było, Czarny anioł pozostał w tym stale poszerzanym zbiorze po dziś dzień, jako jedyna praca polskiej artystki. Wielki Kryzys odbił się negatywnie także na instytucjach finansowych. Z tego powodu lub ze względu na „niepożądane” pochodzenie Giuseppe Toeplitz był otwarcie atakowany i zmuszony do ustąpienia ze sprawowanej funkcji.

Mogło się wydawać, że klimat polityczny i opisane wydarzenia pozostały bez wpływu na karierę Marii Lednickiej-Szczytt. Rzeźbiarka została zaangażowana do opracowywania dekoracji włoskich statków transatlantyckich. Do jednego z nich wykonała popiersie księżnej Marii Piemonckiej, a do innego… portret Benito Mussoliniego! Pozorna swoboda artystyczna i państwowy mecenat w dziedzinie sztuki najwyraźniej nie do końca odpowiadały artystce, która w 1933 r. zdecydowała się przeprowadzić do Stanów Zjednoczonych.

Nowy Jork ‒ wielkie nadzieje i śmierć rzeźbiarki
Nowy Kontynent przyjął Marię Lednicką-Szczytt bardzo ciepło – liczba zleceń i propozycji wystaw sugerowała, że dobra passa artystki będzie długotrwała. Niestety, wynikająca z politycznej nagonki samobójcza śmierć jej ojca Aleksandra (1934 r.) sprawiła, że Maria nie odzyskała już spokoju wewnętrznego. Amerykański rynek sztuki wymagał od rzeźbiarki bardzo intensywnej pracy i zaangażowania. Pozyskane zlecenia dotyczyły głównie sztuki dewocyjnej, a konserwatywne oczekiwania fundatorów nie zostawiały wiele przestrzeni na tak charakterystyczne dla Lednickiej-Szczytt eksperymenty formalne. Przytłoczona kłopotami finansowymi i poczuciem odosobnienia, artystka popełniła w Nowym Jorku samobójstwo w 1947 r.

Rzym ‒ tajemnica Czarnego anioła
Na pewien czas popadła w zapomnienie także twórczość artystki. Czarny anioł w bankowej kolekcji stał się dziełem anonimowym i zyskał nowy tytuł: Donna alata (Klęcząca kobieta). Choć rzeźba nosi sygnaturę „Lednicka”, nieoczekiwanie przypisano ją znacznie popularniejszej Tamarze Łempickiej i okrzyknięto artystyczną sensacją. Dopiero badania proweniencyjne przeprowadzone przez włoskich ekspertów pozwoliły przywrócić dzieło Marii Lednickiej-Szczytt.

Rzeźba zajmuje ważne miejsce w oeuvre artystki, jako jedna z najswobodniejszych jej wypowiedzi. Badacze podkreślają, że tematy religijne, w przeciwieństwie do idealizowanych portretów realizowanych na zamówienie, stanowiły dla Marii pretekst do wyrażenia własnych założeń artystycznych i posługiwania się odmiennymi technikami rzeźbiarskimi.

Powściągliwa, zbliżająca się do abstrakcji forma Czarnego anioła nosi znamiona fascynacji kulturami pozaeuropejskimi. Współcześni rzeźbiarce Włosi widzieli w nim hieratyzm postaci typowych dla sztuki starożytnego Egiptu zespolony z inspiracjami czerpanymi z rzeźb średniowiecznych. Nieduża skala rzeźby sprawia, że postać anioła wydaje się być bliska, ale jednocześnie nie ma w sobie „ludzkiej” naturalności.

Jak zauważa jedna z badaczek, Magdalena Kasa, religijne postacie i anioły rzeźbione przez Lednicką-Szczytt wymykają się typowym dla tych tematów schematom: nie mają płci, nie można sposobu ich przedstawiania jednoznacznie powiązać z konkretnym wyznaniem lub nurtem religijnym. Trudno też jednoznacznie zinterpretować wykonywany przez niego gest: czy uniesione dłonie za moment złożą się do modlitwy, zasłonią oczy, czy są interpretacją postaci oranta. Anioł – utrwalony poczernionym drewnie niematerialny byt – uśmiecha się zagadkowo niczym Mona Lisa.

Osoby powiązane:
Czas powstania:
1922
Twórcy:
Maria Lednicka-Szczytt
Słowa kluczowe:
Opracowanie:
Alicja Gzowska
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej