Przejdź do treści
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-002019-P

Wacława Peretiatkowicz i jej szkoła w Kijowie

Identyfikator: POL-002019-P

Wacława Peretiatkowicz i jej szkoła w Kijowie

W 1907 roku w Kijowie otwarto pierwsze prywatne polskie gimnazjum żeńskie z internatem dla 30 dziewcząt. Prowadziła je wybitna nauczycielka i działaczka społeczna Wacława Peretiatkowicz. Placówka działała do 1920 roku.

Pojawienie się placówki umożliwił tzw. „tolerancyjny” manifest Mikołaja II, zezwalający Polakom na wydawanie własnej prasy, tworzenie stowarzyszeń społecznych, kulturalnych i charytatywnych, a także otwieranie polskich placówek edukacyjnych. Pojawienie się szkoły średniej Wacławy Peretiatkowicz było długo wyczekiwane przez tysiące naszych rodaków mieszkających w Kijowie.

Kijów ukochany przez Polaków
Polacy byli zauważalną grupą w przyszłej ukraińskiej stolicy. W 1881 r. odnotowano 10 409 Polaków ( ok. 8 % ogólnej liczby mieszkańców), w 1887 - 19 397 (11,7 %). Spis powszechny z r. 1897 ujawnił, że język polski jako ojczysty zadeklarowało 16 579 osób (5,6 %),. W 1909 r. doliczono 44 409 naszych rodaków (9,8 %).

Dla wielu Polaków miasto nad Dnieprem stało się swoistą Ziemią Obiecaną. Pisze o tym Anna Pawełczyńska, członkini podolskiej ziemiańskiej rodziny:” „ Prawie każda rodzina kresowa miała tam syna, stryja lub brata, który z własnych chęci lub z konieczności opuścił rodzinne gniazdo, by osiedlić się w mieście, współtworząc warstwę inteligencji. Pokochali tę stolicę Ukrainy, która stawała się oparciem dla rozrzuconych po szerokich przestrzeniach Podola i Wołynia polskich dworów. Można było przywiązać się do domów, do ulic i zaułków tego pięknego miasta, do urwistych brzegów Dniepru i zapierających dech swą urodą widoków, roztaczających się w naddnieprzańskim dzikim, budzącym zachwyt krajobrazie”.

Tajne nauczanie w polskich szkółkach
Po stłumieniu powstania styczniowego w Kijowie nauczanie w języku polskim odbywało się tylko w tajnych szkółkach. Jedną z pierwszych placówek założył Józefat Andrzejowski, działacz oświatowy i polityczny. Placówki działały na terenie jego własnej fabryki kafli. W 1897 r. w mieście powstało Koło Oświaty Ludowej powszechnie nazywane Towarzystwem. Statut organizacji postulował, że „nadrzędnym celem było niesienie pomocy oświatowej jak najszerszym warstwom ludności polskiej w Kijowie, z położeniem nacisku przede wszystkim na nauczanie języka polskiego, historii Polski i literatury narodowej”. Umieszczono tam punkt, że nadrzędnym celem politycznym Towarzystwa „winna być niepodległość Polski”. Oznaczało to, że organizacja miała charakter polityczny. Przy Towarzystwie działała też szkółka, w której nauczano religii, języka polskiego, literatury polskiej, arytmetyki. Nauka odbywała się pod pozorem przysposobienia uczniów do wykonywania rzemiosła kub w mieszkaniach prywatnych w atmosferze ścisłej konspiracji.

Peretiatkowicz bierze sprawę w swoje ręce
Przełom nastąpił po 1906 roku. Wówczas w Kijowie osiedliła się owdowiała Wacława Peretiatkowicz (1855-1939) z córką Janiną. Kobieta pochodziła z ziemi płockiej, z zubożałej ziemiańskiej rodziny Jędrzejewiczów. Jej ojciec był urzędnikiem. Wacława od dzieciństwa planowała karierę pedagogiczną. Spełniła swoje marzenie, zostając nauczycielką geografii w prywatnej szkole pani Sikorskiej w Warszawie, w niepodległej Polsce przekształconej na X Gimnazjum i Liceum im. Królowej Jadwigi.

W 1887 roku, w Warszawie, Wacława Jędrzejewicz poślubiła właściciela sklepu spożywczego w Odessie - Karola Peretiatkowicza. Można domniemywać, że w czasie trwania ich związku małżonkowie przebywali nie tylko w Odessie, ale też w innych miastach Ukrainy. Świadczy o tym fakt, że w latach 1904-1905 Wacława nauczała języka francuskiego na prywatnejbpensji w Krzemieńcu. W 1906 r. Karol Peretiatkowicz zmarł.

Po śmierci małżonka Wacława osiedliła się w Kijowie z myślą o otworzeniu tam polskiej szkoły średniej dla dziewcząt. Był to sprzyjający okres dla takiej inicjatywy. Mimo to Peretiatkowicz obawiała się, że jakiś urzędnik zawetuje jej projekt, dlatego udała się do Petersburga, do ministra oświaty czy szefa departamentu w owym ministerstwie. Spodziewała się, że tylko mając poparcie najwyższej rangi urzędnika zrealizuje swój pomysł. Wróciła ze stolicy Rosji z dokumentem zezwalającym na otwarcie szkoły. Niestety nie uzyskała zgody, by polski został językiem wykładowym w nowej placówce. Miał on być językiem nadobowiązkowym, tylko dla uczennic, które sobie tego życzyły. Odmowa nie zniechęciła Wacławy, bo organizowana przez nią szkoła miała być polska duchem. Polka szybko przystąpiła do realizacji swojego planu.

Peretiatki chodzą w kratki
W kwietniu 1907 r. na łamach „Świtu” ukazało się ogłoszenie, ze w roku szkolnym 1907-1908 zostanie otwarta - za zgodą władz - 8-klasowa prywatna szkoła żeńska z internatem. Placówka nie posiadała praw gimnazjum rządowego, więc jej absolwentki musiały zdawać państwową maturę w gimnazjum niemieckim.

Pierwotnie Peretiatkowicz zakładała, że w pierwszym roku istnienia placówki otworzy dwie klasy gimnazjalne i jedną przygotowawczą. Życie zweryfikowało jej plany - stworzono jedną klasę gimnazjum i trzy przygotowawcze. Pierwotnie placówka mieściła się w wynajmowanym pomieszczeniu na rogu bulwaru Bibikowa, a w 1914 r. przeniosła się na ul. Włodzimierską 47.

Nauczanie oparto na programie męskich szkół realnych z przewagą przedmiotów ścisłych. Jednocześnie duży nacisk kładziono na języki: niemiecki, francuski, angielski, rosyjski i łacinę. Z biegiem czasu wprowadzono nadobowiązkowe zajęcia z greki. Uczennic szkoły scharakteryzowała Janina Peretiatkowicz: były to „dobrze wykształcone dziewczyny, z dobrych domów charakteryzujących się wysokim poziomie kultury i dobrobytem. W szkole nie było dzieci proletariuszy. Zaledwie kilka osób zostało zwolnionych z opłat”.

W mieście uczennice gimnazjum nazywano - od nazwiska właścicieli szkoły - peretiatkami. Były one nieodłączną częścią kijowskiej ulicy: „Na Włodzimierskiej, blisko Wielkiej Podwalnej, można było zobaczyć «peretiatki», prześliczne dziewczynki w kraciastych czerwonych mundurkach” . To właśnie z powodu owych mundurków kijowianie mawiali: „ Peretiatki chodzą w kratki”. Lokalne elity chętnie wysyłały swoje córki do gimnazjum, bo po jego ukończeniu mogły one kontynuować naukę na studiach wyższych lub znaleźć dobrze płatną i prestiżową pracę. Na przykład do placówki uczęszczała wnuczka słynnego kijowskiego lekarza Konstantego Tadeusza Ruszczyca.

Gimnazjum cieszyło się renomą wśród naszych rodaków. Potwierdzają to wspomnienia byłej uczennicy Ireny Bączkowskiej-Zabłockiej, zdaniem której była ona „wręcz znakomita i dawała dobre rezultaty nie tylko co do stopnia wykształcenie, ale też co do stopnia podbudowy moralnej swoich uczennic” . Pamiętnikarka także zachwycała się osobowością Wacławy:”Cudowna szkoła, cudowna dzięki swoistej atmosferze , stworzonej przez kobietę, która nigdy nie narzucała nam ani swojej obecności, ani swojego zdania, wszakże umiała mądrymi, delikatnymi rękami trzymać cugle dużej, mocnej instytucji, dobierać znakomicie personel, kierować nami - z natury rozhukaną raczej niesforną zgrają kresowych temperamentów”.

W 1910 r. gimnazjum dotknął kryzys finansowy i placówka znalazła się na granicy bankructwa. Lokalne polskie elity od razu pośpieszyły z pomocą Wacławie Peretiatkowicz udzieliły jej kredytu w wysokości 3000 rubli na czas nieokreślony. W 1914 r. polskie gimnazjum uzyskało prawa szkoły rządowej i uczennicy mogły zdawać
maturę we własnej szkole.

Lata 1914-1920
Paradoksalnie, ale wybuch I wojny światowej miał pozytywny wpływ na działalność gimnazjum. A to dlatego że do Kijowa napłynęły tysiące Polaków z Królestwa Polskiego zmuszonych do ewakuacji z powodu okupacji niemieckiej, w tym dziewczyn w wieku szkolnym. Dlatego w 1916 r. Wacława otworzyła drugie gimnazjum. W ówczesnym „Dzienniku Kijowskim” pojawiło się ogłoszenie informującą o nowej placówce: „Ośmioklasowa szkoła żeńska z prawami rządowemi Wacławy Peretjatkowiczowej. Kijów Włodzimierska 47 tel. 26-18”. Właśnie podczas Wielkiej Wojny Polka zatrudniała nawet wykładowców Uniwersytetu Kijowskiego, na przykład dr Wiktora Klingera, filologa klasycznego ( ciekawostką jest, że po objęciu władzy przez bolszewików naukowiec wyjechał do Polski i objął katedrę na Uniwersytecie Poznańskim, a jego syn Jerzy został prawosławnym duchownym i pełnił funkcję prorektora Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie). Wśród uczennic tej szkoła była przyszła gwiazda światowej opery Wanda Wermińska, która występowała m.in. w Wiedniu, Mediolanie, Berlinie, Madrycie i nawet śpiewała z wielkim Fiodorem Szalapinem!

Wkrótce Polka otworzyła także przedszkole, o czym również pisał „Dziennik Kijowski”: „ Dom dziecięcy (ogródek) dla dzieci od lat 4-7 według najnowszych metod. Rozwijanie dziecka drogą jego własnych spostrzeżeń i dochodzeń. Dołączona będzie nauka języka francuskiego, metodą poglądową , zabawą, śpiewem, rysunkiem. Przy szkole obszerny ogród. Zapisy codziennie w kancelaryi szkoły”. Ciekawostką jest, że przedszkolu obserwację dzieci prowadził sam Janusz Korczak zmuszony - wskutek zawieruchy wojennej - ewakuować się do Kijowa. Z udziałem Wacławy otworzono polską uczelnię wyższą - Polskie Kolegium Uniwersyteckie.

W 1917 roku, po abdykacji Mikołaja II i ustanowieniu w Rosji Rządu Tymczasowego Peretiatkowicz wreszcie mogła wprowadzić język polski jako wykładowy. Ostatnia matura odbyla się w gimnazjum Wacławy w 1920 roku. Polka wyjechała z Kijowa, gdy wojsko polskie opuszczało miasto.

W niepodległej Polsce
W ojczyźnie Wacław kontynuowała działalność pedagogiczną. W latach 1920-1922 była dyrektorką Państwowego Gimnazjum Żeńskiego im. Marii Konopnickiej w Łomży, a następnie w placówce w Wołominie pod Warszawą. W 1937 r., w Warszawie, odbyło się spotkanie absolwentek i nauczycieli poświęcone 30. rocznicy powstania gimnazjum w Kijowie. Pani Peretiatko miała wówczas 82 lata i nie mogła być obecna na imprezie. Wysłała następującą wiadomość do jej uczestników: „Szanowni Państwo, koledzy i uczennice, moje peretiatki! […] Doświadczyłam w życiu wiele szczęścia. Udało mi się zrealizować moje plany nie zważając na wszystkie trudności i przeszkody […] Pracowałam nie dla nagród i chwały […] Teraz, u kresu mojego życia, kiedy mogę jeszcze raz zwrócić się do Was, moje kochane dziewczyny. Życzę, żebyście miały podobne odczucia”.

Wacława zmarła w 1939 roku. Została pochowana na warszawskich Powązkach.

Osoby powiązane:
Czas powstania:
1907
Bibliografia i archiwalia:
  • Róziewicz J., „Polsko-rosyjski powiązania naukowe ( 1725-1918).” Wrocław: Ossolineum, 1984.
  • Bączkowska-Zabłocka, „Wacłąwa Peterjatkowiczowa i jej szkoła w Kijowie”, „Pamiętnik Kijowski”, T. 1, 1959, 249-251.
  • Hamm M. F., „Kiev: a portrait, 1800-1917”, Princeton, NJ 1993.
  • Kałuski M., „Polskie dzieje Kijowa.” Toruń_Melbourne 2015.
  • Korzeniowski M., „Za Złotą Bramą: działalność społeczno-kulturalna Polaków w Kijowie w latach 1905-1920.” Lublin 2009.
  • Królikowski K., „Kijów Stelli Fronczak.” „Forum Bibliotek Medycznych” 7/2 (14), 465-486.
  • Mędrzecki W., „Polski Kijów 1900-1921” [w:] „Polska. Ukraina . Osadczuk”, B. Berdychowska, O. Hnatiuk (eds), Lublin 2007, 96-107.
  • Pawełczyńska A., „Koniec kresowego świata” Lublin 2005.
  • Podhorodecki L., „Dzieje Kijowa.” Warszawa. 1982.
  • „Polski Słownik Biograficzny” t. 25.
Bibliografia uzupełniająca:

Каганов В., „Киев. Польская женская гимназия В. А. Перетяткович”, https://proza.ru/2016/08/02/287, dostęp w dn.20.10.2023 r.

Opracowanie:
Violetta Wiernicka
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej