Przejdź do treści
Dom Polski i tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Nečujam, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Fundacja Akcja Kultura
Fotografia przedstawiająca Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej
Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, Nečujam, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Fundacja Akcja Kultura
Fotografia przedstawiająca Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej
Rysunek Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (data wykonania nieznana), domena publiczna
Źródło: POLONA
Fotografia przedstawiająca Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej
Strona pierwsza zbioru wierszy przesłanego Zuzi Progulskiej „Wyspa szczęścia”, zbiory Krystyny i Andrzeja Chuweniów, domena publiczna
Fotografia przedstawiająca Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej
Akwarela Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, 1937/1938, Polona, domena publiczna
Fotografia przedstawiająca Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001789-P

Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej

Identyfikator: POL-001789-P

Tablica upamiętniająca Krzysztofa Kamila Baczyńskiego na wyspie szczęśliwej

Krzysztof Kamil Baczyński na swoją wyspę szczęśliwą  przyjechał dwa razy w 1937 i 1938 roku. To tutaj najpierw zauroczył się w Hance Grotowskiej, a rok później zakochał w dziewczynie ze Lwowa - Zuzannie Progulskiej. To właśnie w liście do niej pisał, że oto znaleźli swoją „Wyspę Szczęścia", pisał też wiersze i malował akwarele. Po wakacjach wysłał ukochanej bodaj pierwszy ze swoich rękopiśmiennych tomików „Wyspy Szczęśliwe” a później jeszcze „,Wybrane wiersze” wraz z listem-dedykacją. Ta miłość, chociaż spotkali się raz jeszcze na nartach w lutym 1939 roku nie przetrwała. Jednak zastygłe pod powiekami widoki Dalmacji, szczególnie jej wyspy szczęśliwej Šolty będą powracać w jego wierszach wojennych takich jak „Wspomnienie” z 1941 roku.

Kraju, kraju ujrzany przez zielone szkło.
Szare osiołki płyną jak łzy zarosłym dnem wspomnienia.
Te krajobrazy, nim spadną, wiszą na rzęsach i drżą.
Szare osiołki płyną jak łzy — zarosłym dnem wspomnienia.
Miniaturowe domki, dalekie o całe powietrze,
o tabun dni i obłoków, dalekie o czyjąś śmierć.
Płyną przeze mnie osiołki zarosłym dnem wspomnienia
i rosną we mnie lata jak czarna, zjeżona sierść. 
Zresztą Zuzanna Progulska też dobrze wspominała wyspę „uroczy kawałek lądu jakby z bajki. Lekko górzysta, pokryta częściowo cyprysowym lasem, a częściowo winnicami”

Zachowały się też akwarele, które malował na wyspie i jeden z jego listów, które wysłał do rodziców - opisujących życie na  Šolcie:

Rodżyce!
Dzisiaj jestem już tutaj drugi dzień. Wczoraj zwiedzaliśmy Split. A następnie przyjechaliśmy na Šoltę. Jest titaj bardzo ładnie i bardzo gorąco. A dziś, chociaż nie ma nawet słońca i jest lekki wiatr od morza, to można się usmażyć. Wczoraj kąpaliśmy się już raz. Woda jest tak bardzo słona, że kiedy polizać się po kąpieli, ma się wrażenie, że się liże czystą sól. Poza tym woda ta jest gęsta i o wiele łatwiej nauczyć się w niej pływać. Chcieliście, abym Wam napisał, jak tu się i, śpi i wprost przeciwnie. Więc jedzenie jest niezłe, tzn. dobre, ale nie bardzo smaczne. Jem przeważnie wszystkiego po dwie porcje, bo ciągle jestem głodny. Poza tym, tak jak w zeszłym roku, gdzie usiądę, to zasypiam. Śpi się „za kratką”, żeby „muchi nie wchodzili”, ale to nic nie pomaga, bo one stoją w ogonku przy drzwiach i tylko czekają, jak ktoś otwiera drzwi. Popełniamy liczne morderstwa na muchach (klapki na muchy jak stworzone dla Tita). Idziemy wcześnie spać, tak że można wcześniej wstawać. (Zasypiamy najpóźniej około dziewiątej.)

P. P. Bartelmus mówią, że prędko nauczę się pływać, ale zobaczymy jeszcze. Z ciekawszych rzeczy należy wymienić jeszcze pienia (szczeniaka) (co się dzieje z Niuniem?) (Czy tęskni za Pańciem?).

W 2015 z inicjatywy Barbary Figurniak i Mateusza Jarosza Ambasada RP oraz Polskie Towarzystwo Kulturalne „Polonez” ufundowały naprzeciw domu, w którym odbywały się kolnie tablicę umieszczoną na głazie, która wspomina obecność Baczyńskiego na wyspie z napisem po Polsku i Chorwacku
TU W LATACH 1937 I 1938 / PRZEBYWAŁ I TWORZYŁ / KRZYSZTOF KAMIL / BACZYŃSKI / 1921-1944 / POLSKI POETA / PLEGŁ W POWSTANIOU / WARSZAWSKIM / AMBASADA RZECZYYPOSPOLITEJ / POLSKIEJ W ZAGRZENIU / I POLSKIE TOWARZYSTWO / KULTURALNE POLONE / 06.06.2015 //.

Czas powstania:
2015
Słowa kluczowe:
Opracowanie:
Bartłomiej Gutowski
rozwiń

Projekty powiązane

1
Dokumentacja poloników w Chorwacji Zobacz
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej