Odręczna kopia karty z miniaturą dedykacyjną z „Kodeksu Matyldy”, 1842, Biblioteka Uniwersytecka i Krajowa w Dusseldorfie, Niemcy, fot. 2006, domena publiczna
Źródło: Wikipedia
Fotografia przedstawiająca Kodeks Matyldy – jedna z pierwszych książek w Polsce
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001030-P/101967

Kodeks Matyldy – jedna z pierwszych książek w Polsce

Identyfikator: POL-001030-P/101967

Kodeks Matyldy – jedna z pierwszych książek w Polsce

Informacja o obiekcie:

Kodeks Matyldy to średniowieczny zbiór kilku łacińskich tekstów liturgicznych i religijnych, zaopatrzonych w list dedykacyjny. Jest to dar księżnej lotaryńskiej, Matyldy szwabskiej dla króla Polski, Mieszka II Lamberta. To zapewne też jedna z pierwszych książek, które historycznie wiązać można z terytorium państwa polskiego.

Kodeks Matyldy i jego historia

Kodeksie Matyldy to książka z XI w., o wymiarach 21,5 x 16,5 cm, zawiera 82 karty w skórzanej, XIX‑wiecznej oprawie. Podobnie jak w przypadku wielu innych zabytków piśmiennictwa wczesnośredniowiecznego opowieść o nim zawiera szereg luk. Badacze, którzy próbują rekonstruować jego dzieje, muszą pogodzić się z tym, że odpowiedzi na wiele pytań najprawdopodobniej nigdy nie uda się udzielić. Nie wiemy bowiem, czy Kodeks w ogóle dotarł do Polski (jeśli tak, to na krótko, zapewne w latach ok. 1025–1028). Nie są również znane okoliczności, w jakich wywieziono go z naszego kraju; było to zapewne w połowie lat trzydziestych XI stulecia.

Miejsce powstania zabytku jest dyskusyjne, próbowano je ustalić na postawie stylu pisma, pisowni wyrazów czy formie jedynego ozdobnego inicjału (S). Wskazywano Francję, Italię (skryptorium związane z klasztorem na Monte Cassino?) i ziemie cesarstwa (skryptorium związane z Trewirem?, spisany ręką italskiego skryby?). Najczęściej przyjmuje się stanowisko prof. Brygidy Kürbis: Kodeks powstał na terenie obecnej Szwajcarii (w opactwach w Sankt-Gallen lub Einsiedeln), w całości jako jedno zamówienie, z myślą o podarowaniu go Mieszkowi II. Wolno podejrzewać, że jego stworzenie poprzedzono sondażem, jakie teksty były na dworze w Gnieźnie najbardziej potrzebne.

Od połowy XIX w. Kodeks stanowi depozyt miasta Düsseldorf w miejscowej Bibliotece Uniwersyteckiej i Krajowej.

Kodeks Matyldy ‒ chrześcijańskie teksty

Książka zawiera list dedykacyjny księżnej Matyldy (znany jako Epistola Mathildis Suevae), skierowany do Mieszka II oraz sekwencję modlitewną i księgę liturgiczną (tzw. Liber officorum). Dlaczego nie kroniki, roczniki lub dzieła pogańskiego antyku? Prócz siły zbrojnej, gwarancją posłuchu u poddanych była we wczesnośredniowiecznej monarchii jej religijna prawowierność. Uzasadnienie ideowe władza królewska czerpała z doktryny chrześcijańskiej. Rozważania o pochodzeniu władzy, jej sensie i celach, obowiązkach i uprawnieniach monarchy miały zatem religijny kontekst. Władca chrześcijański panował z Bożej łaski (Dei gratia), na jego dworze m.in. dbano o poprawną i ujednoliconą liturgię. Oznaczało to np. dostosowanie kazań do konkretnego dnia roku liturgicznego, prawowierne udzielanie sakramentów i korzystanie z autorytatywnych tekstów do rozstrzygania wątpliwości teologicznych.

Jest zatem wielce prawdopodobne (choć twardych dowodów brak), że książki w Polsce pojawiły się wraz z przybyciem na dwór Mieszka I jego Dobrawy, księżniczki czeskiej (ok. 965) i Jordana, ordynowanego na biskupa poznańskiego (968; pierwsza diecezja w Polsce, od początku podległa bezpośrednio papieżowi). Kodeks Matyldy uznaje się też za jedną z pierwszych książek w Polsce, ponieważ przetrwał do dziś.

Kodeks Matyldy i najstarszy zapis nutowy w Polsce

Pierwsze karty Kodeksu Matyldy zawierają modlitwę na cześć Chrystusa (tzw. Ad celebres rex cęlice), rodzaj hymnu, przeznaczonego do wykonywania w święto Archanioła Michała. Zawiera ona liczne odniesienia do angelologii (nauki o aniołach; mowa w niej o dziewięciu chórach anielskich i cnotach archaniołów Michała, Gabriela i Rafała) i nawiązania do Boga Ojca i Trójcy Świętej. Składa się z 32 wersów o nieregularnej budowie.

Modlitwa jest znana z wcześniejszych rękopisów z różnych stron Europy od X w., ale jej zapis w Kodeksie (wykonany innym charakterem pisma niż cała reszta) jest wyjątkowy, gdyż na lewym marginesie tekstowi towarzyszą neumy (forma pierwotnej notacji muzycznej, stosowanej w średniowieczu). To najstarszy znany zapis tekstowo-nutowy w Polsce i zapewne najstarsza poświadczona pieśń liturgiczna śpiewana w naszym kraju. Jej twórca bez wątpienia oparł się na pismach twórcy angelologii, Pseudo-Dionizego Areopagity, anonimowego, greckojęzycznego pisarza wczesnochrześcijańskiego z przełomu V/VI w.), który podawał się za ucznia św. Pawła. Pisma Pseudo-Dionizego Areopagity, przełożone na łacinę w połowie IX w., cieszyły się w Europie Zachodniej wczesnego średniowiecza wielką popularnością i uznawane były za autorytatywne i prawowierne.

 

List dedykacyjny, zaginiona miniatura i księga obrzędów

List dedykacyjny Matyldy dla Mieszka II to kolejna część Kodeksu Matyldy. Najciekawsza jednak tutaj jest nie tyle tradycyjna forma (obraz idealnego władcy chrześcijańskiego; konwencjonalne wychwalanie fundacji kościelnych monarchy; prośba do Boga o długie i pełne sukcesów panowanie dla króla, którego cechują cnoty sprawiedliwości, roztropności i męstwa), ile prezentacja władcy Polski jako człowieka wykształconego (podkreślenie znajomości łaciny i greki umożliwiających modlenie się ze zrozumieniem w tych językach) i wreszcie przeciwstawienie metod nawracania pogan: okrutny Bolesław Chrobry (ojciec) versus łagodny Mieszko (syn).

Na kolejnej karcie znajdowała się zaginiona dziś miniatura (ilustracja) z przedstawieniem Matyldy wręczającej Kodeks Mieszkowi (zwraca uwagę wygląd oryginalnej oprawy) i dwuwersową dedykacją napisaną heksametrem (miarą wierszową, której korzenie sięgają starożytnej Grecji). Widział ową kartę niemiecki filolog i archeolog, Philipp Anton Dethier (1803–1881). Gdy Kodeks Matyldy został przypadkowo odkryty, Dethier miał okazję przerysowania (1842) owej karty, wówczas bowiem książka znajdowała się w bibliotece przy kościele św. Jadwigi w Berlinie. Badacz zwiedzał bibliotekę ponownie w 1857 r., ale Kodeksu już tam nie było. Odnaleziono go w drugiej połowie XIX w. w Królewskiej Bibliotece Krajowej w Düsseldorfie (dziś Biblioteka Uniwersytecka i Krajowa), lecz nie było w nim już karty z miniaturą (została wycięta).

Najbardziej obszerna część Kodeksu Matyldy to księga liturgiczna Liber officium (tzw. Ordo Romanus, czyli „Porządek rzymski”) Pseudo-Alkuina (zdaniem badaczki Teresy Michałowskiej prawdopodobnie autorem był Remigiusz z Auxerre, ok. 841–ok. 908), podzielona na 34 rozdziały.

Po raz ostatni – a niewykluczone, że po raz pierwszy od wywiezienia z kraju – Kodeks Matyldy gościł w Polsce w 2016 r., w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie na wystawie Chrzest  św. Wojciech ‒ Polska. Dziedzictwo średniowiecznego Gniezna. W 2000 r. Kodeks po raz pierwszy wydano zgodnie z wymogami nowoczesnej historiografii, czego dokonał zespół pod przewodnictwem Brygidy Kürbis (Kodeks Matyldy: księga obrzędów z kartami dedykacyjnymi = Codex Mathildis: liber officiorum cum foliis dedicationis).

Osoby powiązane:

Czas powstania:

1000-1025

Opracowanie:

Piotr Goltz
rozwiń
Odręczna kopia karty z miniaturą dedykacyjną z „Kodeksu Matyldy”, 1842, Biblioteka Uniwersytecka i Krajowa w Dusseldorfie, Niemcy
Odręczna kopia karty z miniaturą dedykacyjną z „Kodeksu Matyldy”, 1842, Biblioteka Uniwersytecka i Krajowa w Dusseldorfie, Niemcy, fot. 2006, domena publiczna

Projekty powiązane

1
  • Odręczna kopia karty z miniaturą dedykacyjną z „Kodeksu Matyldy”, 1842, Biblioteka Uniwersytecka i Krajowa w Dusseldorfie, Niemcy
    Archiwum Polonik tygodnia Zobacz