Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001024-P/101953

Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia

Identyfikator: POL-001024-P/101953

Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia

Warianty nazwy:

Надгробок Владислави Слівінської

O takich postaciach jak Władysława Śliwińska z Kostaków starożytni mówili kalos kagathos, czyli piękni i dobrzy. Pierwsza Miss Polonia swoją popularność przekuła w pomoc potrzebującym, za co upamiętniono ją nagrobkiem na cmentarzu w Montmorency.

Największy polski cmentarz we Francji

W wyniku historycznych zdarzeń nekropolia w podparyskim Montmorency stała się miejscem blisko 280 polskich pochówków, co czyni ją największym polskim cmentarzem we Francji. Jednym z pierwszych był grób Juliana Ursyna Niemcewicza w 1841 r. i od tego czasu cmentarz zaczął cieszyć się uznaniem wśród przedstawicieli emigracji. Czas nie pozostał jednak obojętny wobec mogił i wiele z nich jeszcze w XX w. wymagało pilnego remontu. O polskie groby troszczy się do dziś Towarzystwo Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi we Francji. Działa ono od 1838 r., gdy zostało zawiązane w celu zbiórki funduszy na pochówek generała Antoniego Wronieckiego. Z upływem lat potrzeby rosły i towarzystwo, któremu obecnie przewodniczy Barbara Kłosowicz-Krzywicka, wsparł Instytut Polonika. Od pięciu lat podmioty te wspólnie realizują prace konserwatorskie. W efekcie odnowiono m.in. nagrobki Bronisława Piłsudskiego, Heleny i Alfreda Paderewskich, kaplicę Jaroszyńskich, groby Jadwigi Ostrożyńskiej, Ireny Stokowskiej, rodziny Makowskich czy Olgi Boznańskiej. W ciągu ostatnich dwóch lat prowadzono także prace przy symbolicznych grobach Cypriana Kamila Norwida i Adama Mickiewicza. 

Nagrobek pierwszej Miss Polonia – Władysławy Śliwińskiej

Na początku marca minęło 21 lat od śmierci Władysławy Śliwińskiej z Kostaków. Jej grób znajduje się w kwaterze B, nieopodal polskich mogił: pisarki żydowskiego pochodzenia Olgi Scherer (1924‒2001), malarzy Ludwika (1879‒1934) i Anieli (1896‒1953) Lewandowskich oraz bezpośrednio, rząd w rząd, sąsiaduje z mogiłą Kazimiery Odetty Galle z domu Michałowskiej-Skarbek (1902‒1964).

Śliwińska spoczęła w rodzinnej mogile wykonanej z granitu polerowanego, złożonej z dwóch leżących brył. Dolna jest prostopadłościanem pełniącym funkcję podstawy, na której opiera się płyta główna. Ta zaś, rozbudowana, o wyższych krawędziach wewnętrznych (od wezgłowia), spełnia funkcję praktyczną – na bokach umieszczono inskrypcje ‒ oraz estetyczną – ze względu na masywną budowę ten de facto płytowy nagrobek kojarzy się z sarkofagiem. Krótsze, pionowe powierzchnie płyty głównej to pięciokąty, w których górne boki łączą się jak krawędzie dwuspadowego dachu. Na powstałym grzbiecie, na wierzchu płyty umieszczono duży krzyż.

Wszystkie elementy nagrobka wykonane zostały z tego samego materiału, utrzymane są w jednolitej, grafitowej kolorystyce, co komponuje się z pozłacanymi inskrypcjami. Te zaś znajdują się na pionowych powierzchniach i dwie są wyłącznie po francusku. Umieszczona od przodu głosi: „RIP / Władysława Śliwińska / 1908 Varsovie-2001 Aix en Provence”. Na prawym, długim boku zawarto napis informujący, że zmarła była w latach 1940‒1945 członkinią francuskiej ekspozytury rządu RP w Londynie i miała stopień podporucznika. Za działalność w ruchu oporu otrzymała Legią Honorową, a także inne odznaczenia od władz Wielkiej Brytanii i rządu Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie. Oprócz tego dała się poznać jako „hojna obrończyni zwierząt”. Trzecią z inskrypcji, na drugim z dłuższych boków, poświęcono jeszcze jednej osobie tam pochowanej, a sam napis jest po polsku: „Michał Kłobukowski / 1911‒2004 / był i nie ma go już / żył został tylko kurz”. Wszystko tworzy atrakcyjną estetycznie całość i działa na wyobraźnię. Kim była pochowana tam Polka? Kim był ten, który ‒ niczym Kohelet ‒ głosił kruchość naszej egzystencji?

Tułacze losy Władysławy Śliwińskiej

W jej historii wskazać można cztery kamienie milowe. Pierwszy – to pierwsza wojna światowa. Urodzona 20 grudnia 1908 r. w rodzinie Marii Antoniny i rzeźbiarza Stanisława doświadczyła zawieruchy i z matką opuściła warszawski dom przy ul. Pięknej, szukając schronienia na Półwyspie Krymskim. Miała to być reakcja na zajęcie ich rodzinnego mieszkania przez Niemców, którzy wkroczyli do stolicy w sierpniu 1915 r. Gdy rosyjskie wygnanie zmieniło się jednak w sowieckie, obie zdecydowały się na powrót do kraju. Był rok 1920 i w Warszawie ich dawne lokum miało już innego właściciela. Matka i córka postanowiły więc udać się do Francji. Tam Władysława przebywała w klasztorze w Saint-Georges-d’Aurac w departamencie Górnej Loary. Po trzech latach dziewczyna wróciła do Warszawy i znalazła zatrudnienie w Miejskiej Kasie Oszczędności.

Pierwsza Miss Polonia

Drugi kamień milowy to pierwszy konkursu Miss Polonia, rozstrzygnięty 27 stycznia 1929 r. Należy dodać, że już wcześniej Polki stawały w szranki o tytuł najpiękniejszej, ale wydarzenia te okazywały się jednorazowymi i nie wypracowały swojej marki. Dopiero gdy literat i arbiter elegantiarum, Tadeusz Boy-Żeleński, wymyślił nazwę konkursu Miss Polonia i zadbano o stronę administracyjną i medialną wydarzenia, udało się je uczynić cyklicznym.

Do pierwszej edycji zgłosiła się pod pseudonim „Limba” Władysława Śliwińska z Kostaków, wówczas mająca 22 lata. W pierwszym etapie czytelnicy gazety wytypowali 10 półfinalistek, aby ostatecznie jury w warszawskim hotelu Polonia wyłoniło najpiękniejszą. Laur przypadł Kostakównie. Argumentowano, że nowo wybrana „Miss Polonia posiada ogromną dozę wdzięku. Ma jasną, polską twarz i zgrabną dziewczęcą postać”. Wygrała z arystokratkami, co niezwykle ekscytowało czytelników. Pisano, że jest „królewną przez los strąconą w biedę”, dziewczyną „utrzymującą z pracy uczciwej chorą matkę” i rozwodzono się nad jej dłońmi, „pięknie skrojonymi, rasowymi, lecz ze śladami ciężkiej pracy gosposi bez służącej”.

Władysława Śliwińska – nowoczesna pani domu

W latach 30. XX w. pocztówkę z wizerunkiem Władysławy Śliwińskiej z Kostaków oraz adnotacją „Najpiękniejsze kobiety Europy” można była nabyć w całej Europie. Jej fotografie pojawiały się też w prasie nie tylko na Starym Kontynencie, lecz także w USA.

Życie Kostakówny przyspieszyło. 7 lutego reprezentowała Polskę na konkursie Miss Europy w Paryżu, gdzie zdobyła tytuł pierwszej wicemiss, aby po kilku tygodniach wyruszyć za ocean i wziąć udział w Miss Universum, organizowanym w teksańskim Galvestone. Polka postanowiła jednak wycofać się po otrzymaniu listu od tamtejszego biskupa katolickiego, Christophera Edwarda Byrne’a. Pisał on do wszystkich uczestniczek, że kobiety nie mogą prezentować swoich wdzięków w strojach kąpielowych.

Władysława wróciła do kraju i po 7 miesiącach wzięła ślub z cenionym adwokatem, uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, Leonem Śliwińskim. Dziennikarze nie przestawali śledzić jej poczynań i z gazet dowiadujemy się, że zrobiła prawo jazdy, patent żeglarski, jeździła na nartach. Wszystkich zaskoczyła też decyzją, by nie wiązać się z branżą rozrywkową, choć otrzymywała propozycje od reżyserów z Europy i Hollywood.

Zaangażowała się jednak w działalność charytatywną. Wspierała np. prace towarzystwa opiekującego się głuchoniemymi oraz dała się poznać jako aktywistka na rzecz zwierząt; gazety pip.ły np. o przygarniętych przez nią dwóch wilczurach, które później przegoniły włamywaczy z kancelarii męża. Rzeklibyśmy – kobieta nowoczesna, ale tę charakterystykę należałoby uzupełnić o konserwatywne przymioty, Władysława bowiem równocześnie prowadziła dom i wychowała nastoletniego syna męża, Leona juniora.

Władysława Śliwińska – szyfrantka z Nicei

Kolejna wojna – trzeci kamień milowy w biografii najpiękniejszej Polki – wdarła się w codzienność Polaków i trzyosobowa rodzina Śliwińskich szukała schronienia w okolicach Zaleszczyk. Tam dowiedzieli się o wejściu wojsk sowieckich i postanowili wyjechać z kraju. Uniknęli internowania i w październiku 1939 r. dotarli Francji.

Po jakimś czasie Leon senior wyjechał do Londynu, gdzie służył w kierownictwie Marynarki Wojennej, Władysława i pasierb pozostali zaś w Nicei. Niebawem Francja znalazła się pod okupacją i 25-letni Leon nawiązał kontakt z rządem na uchodźstwie i włączył się w działalność konspiracyjną. Przyjął pseudonim „Jean-Bol” i „Bolesław”. Z czasem zaczęto o nim mówić jak o „legendarnym” współtwórcy i „szefie […] siatki wywiadowczej we Francji”.

W walkę z Niemcami zaangażowała się także sama Władysława i jako „Maria” szyfrowała depesze. Warto zaznaczyć, że nie zgodziła się pobierać za to wynagrodzenia. Szybko też awansowała w tajnych strukturach. Miała również dzielnie, a niekiedy wręcz brawurowo, pomagać aresztowanym, w tym Leonowi juniorowi.

Po wyzwoleniu Paryża rodzina, już w pełnym składzie postanowiła nie wracać do Polski i w 1946 r. wyjechała do Maroka. Moment ten to czwarty z kamieni milowych. W największym mieście Maghrebu, Casablance, Śliwińscy zarządzali kopalniami rud metali, a przy okazji – jak pisał historyk Jan E. Zamojski – prowadzili „walkę […] o rodziny poległych, pomagali dla tych, którzy utracili zdrowie w więzieniach”, zatrudniając w firmie towarzyszy z konspiracji. Jednym z nich, jak czytamy w emigracyjnym tygodniku „Życie”, był wymieniony w nagrobnej inskrypcji, Michał Kłobukowski. Dzięki informacjom od Barbary Kłosowicz-Krzywickiej możemy uzupełnić jego biogram. Był synem Michała i Angeliki Kazimiery Wierzbickiej, urodził się Białogrodzie, a zmarł w Lailly-en-Val w domu spokojnej starości prowadzonym przez Fond Humanitaire Polonaise.

Non omnis moriar

W 1971 r. zmarł mąż Władysławy, Leon, i wówczas Władysława opuściła Afrykę i przeniosła się do Aix-en-Provence, gdzie kontynuowała działalność na rzecz zwierząt i wspierała Towarzystwo Opieki nad Polskimi Zabytkami i Grobami Historycznymi we Francji. Zmarła w Prowansji, ale pochowano ją właśnie na cmentarzu Les Champeaux w Montmorency.   

Osoby powiązane:

Czas powstania:

2001

Słowa kluczowe:

Publikacja:

04.11.2024

Ostatnia aktualizacja:

19.11.2024

Opracowanie:

Andrzej Goworski, Marta Panas-Goworska
rozwiń
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Galeria obiektu +3
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Galeria obiektu +3
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Galeria obiektu +3
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024
Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Fotografia przedstawiająca Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia Galeria obiektu +3
Nagrobek Władysławy Śliwińskiej, kobiety niezwykłej - szyfrantki i pierwszej Miss Polonia, fot. Bartłomiej Gutowski, 2024

Projekty powiązane

1
  • Archiwum Polonik tygodnia Zobacz