Photo showing Podole
Photo showing Podole
Photo showing Podole
Photo showing Podole
Photo showing Podole
Photo showing Podole
Photo showing Podole
Photo showing Podole
ID: DAW-000582-P/194587

Podole

Numer czasopisma "Polska" poświęcony Podolu. Przypomniana jest historia oraz geografia całego regionu, wymienione najważniejsze ośrodki, także wiejskie. Tekst jest bogato ilustrowany zarówno zabytkami przyrody, jak i np. panoramą Tarnopola czy pomnikami i znaczącymi budynkami (Źródło: „Polska”, Warszawa 1937, R: 3, nr 1, za: Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa).

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu

 

O Podolu śpiewał poeta-krajoznawca Wincenty Pol, że: 

„Jasne słońce nad Podolem Po parowach kraj się zboczył Wielkim łukiem, czy półkolem, Dniestr ku morzu się zatoczył… Jarem, jarem, za wołami, Manowcami za owcami — Pobereżem na Podole, A w Podolu jak w stodole! Jak zaległy ziemie Boże Przebież kraje, przerzuć rolę, Zjedź świat cały, przepłyń morze, Nie ma kraju nad Podole! Jak zasięgnie tylko oko, I daleko, i szeroko Świat kłosami tylko płynie I w obszarach oko ginie… Tu kraj cały jednym łanem I nadany wszelkim płodem; Płynie mlekiem, płynie miodem, A lud cały wielkim panem! Ziemie czarne, niepochylne, Pasze żyzne, wody rybne, Mało wprawdzie trochę łasa, Ale za to chleb do pasa. Kiedy spuścisz się ku wodzie, Toś zajechał niby w góry: Skała żebrem wzrok ubodzie, Brzegowiska istne mury. Po nich pnie się zarośl młoda, Z nich urwisko skał opadło, Na łokotach szumi woda, A staw czysty jak zwierciadło. Lecz gdy wymkniesz się z parowu, Skały znikną, szum nastanie, Jakbyś był na stepie znowu, Równo, cicho, znów na łanie…”. 

Jasne słońce nad Podolem! Nie ma w tym wierszu rozkochanego w „ziemi naszej” poety ani cienia przesady. Złote słońce na białym polu było herbem dawnego województwa podolskiego, które w postaci okrojonej, przez losów zmiennych koleje, stanowi dzisiejsze województwo tarnopolskie. Podole posiada zupełnie odrębne od reszty naszego kraju właściwości klimatyczne. Południowo-wschodnie powiaty województwa tarnopolskiego noszą nazwę „Podola Ciepłego”, a położone nad południową granicą państwa (od strony Rumunii) Zaleszczyki należą do najcieplejszych zakątków naszego kraju. 

Podole stanowi bowiem równinną wyżynę, należącą do płyty czarnomorskiej, wyniesioną przeciętnie ponad poziom morza do wysokości 820 m, która obniża się ku południowemu wschodowi, dzięki czemu południowa jej część wystawiona jest na intensywniejsze działanie słoneczne niż jakakolwiek inna z naszych ziem. Ukształtowanie wyżyny podolskiej spowodowało spadek wód ku południowi (większość rzek tej krainy to dopływy Dniestru, należącego do czarnomorskiego basenu wodnego), a układ warstw ziemi doprowadził do przeorania całej równiny przez głębokie doliny rzeczne, tworzące jary o malowniczych stromych brzegach, co niejednokrotnie nadaje krajobrazowi charakter podgórski. Na „Ciepłe Podole” kieruje się też ruch turystyczny z innych województw naszego państwa. Jest to najbardziej znana połać uroczej ziemi podolskiej, przez którą błękitną wstęgą wije się Dniestr fantastycznymi zakrętami wśród przepięknych jarów. 

Dniestr, od starożytnego grodu czerwieńskiego Halicza w województwie stanisławowskim do Zaleszczyk, stanowi jeden z najpiękniejszych szlaków kajakowych naszego kraju, na końcowym etapie którego rozłożyły się Zaleszczyki, nazywane „Polskim Meranem”. Leżą one w okolu Dniestru, tworzącego tu półwysep, na którym do późnej jesieni w złotych blaskach szczodrego słońca dojrzewają owoce, wśród których nie brak nawet winogron. Sady morelowe, czereśniowe oraz winnice pokrywają zbocza przepięknej doliny. Uprawa winogron w życiodajnym słońcu ciepłego Podola rozwija się coraz pomyślniej z roku na rok. 

Winnice pokrywają nie tylko doliny Dniestru, ale zawojowują jary jego dopływu - Seretu, i przerzucają się na wszystkie południowe zbocza dolin podolskich. Uprawiane są już na ciepłym Podolu szlachetne deserowe gatunki winogron, a z innych odmian - wyrabiać można wino w smaku nieustępujące winom reńskim. Prócz słońca, wody i owoców, dostarczają Zaleszczyki innych atrakcji, jak piękno okolic i widoki na Dniestr i Seret, wycieczki do wodospadów, z których największy w Polsce znajduje się na rzeczce Dżurynie (12 m wysokości) w Czerwonogrodzie, wreszcie zwiedzanie wiosek, zagubionych w morelowych sadach, w których podziwiają turyści wysoką wartość artystyczną wyrobów ludowych: tkanin, rogożyn, rzeźb w drzewie i wyrobów ceramicznych. 

Ponadto pamiętać należy, że tędy wzdłuż Dniestru biegła przed wiekami północno-wschodnia granica Imperium Romanum. Pozostał na ziemi podolskiej z tych czasów ślad znakomity. Około wsi Wygoda, w drodze z Zaleszczyk do Okopów Św. Trójcy, natrafiają turyści na tzw. „Wał Trajana”, który rozciąga się między Zbruczem a Dniestrem. Tu, na najdalszym cyplu potężnego państwa Cezarów, wzniosły ręce legionistów rzymskich potężne fortyfikacje ziemne, które bronić miały włości rzymskich przed najazdami koczowniczych, stepowych plemion. Wał zachował się do dni naszych wyraźnie, a przeprowadzone w jego okolicy prace wykopaliskowe pozwoliły odkryć wiele monet rzymskich, naczyń, broni, orły bojowe Trajana. 

Wał ten jest unikatem w tej części Europy. W dolinie Dniestru jest inna jeszcze pamiątka przeszłości: Okopy Św. Trójcy, położone u spływu Zbrucza do tej najpiękniejszej rzeki Podola w miejscu, w którym schodzą się granice trzech państw: Polski, Rumunii i Rosji. Okopy Św. Trójcy zostały założone przez hetmana St. Jabłonowskiego i generała Marcina Kąckiego w 1692 r. jako obóz warowny przeciw Turkom. Król Jan III Sobieski, monarcha pobożny, nakazał wybudowanie w obozie kościoła pod wezwaniem Św. Trójcy, skąd też pochodzi nazwa tej miejscowości. W 1700 r. zamieniona została rozwijająca się przy obozie osada przywilejem nadanym przez Augusta II - na miasto. Cenna ta pamiątka historyczna, zroszona krwią konfederatów barskich, którzy tu w 1769 r. pod wodzą Puławskiego bronili się przed Moskalami, zachowała się pod postacią dwu bram murowanych z wieżami i wałów, wewnątrz których znajduje się kościół z obrazem Św. Trójcy z XVII w. 

Od północy widnieją ruiny baszty obronnej, która odgrywała rolę wieży strażniczej. Nie jest to jedyna pamiątka z dawnych czasów. Całe Podole usiane jest ruinami zamczysk, fortecami, pałacami, starożytnymi świątyniami. Nazwy takie, jak: Trembowla, Podhorce, Olesko, Zborów, Złoczów, Brzeżany, dobrze są znane każdemu z nas, Polaków, i związane są z dziejami oręża polskiego. Nieustanne wojny były bowiem udziałem historycznym Podola, gdyż wszystkie drogi ze stepów czarnomorskich w głąb Polski prowadzą przez tę żyzną, licznymi rzekami poprzecinaną krainę. 

Toteż znęcone bogactwem Rzeczypospolitej, atakowały ją nieustannie armie tureckie, czambuły tatarskie, watahy Kozaków i Wołochów. Aby nie dopuścić wschodnich najeźdźców w granice naszego państwa, budowano na Podolu na stromych zboczach jarów liczne zamki i grody warowne, fortyfikowano miasta, osadzano na granicy państwa walecznych rycerzy. Podole chlubi się liczną plejadą wielkich synów, których dało Rzeczypospolitej, a wierne swej dziejowej tradycji i posłannictwu, dodało ostatnio do łańcucha imion sławnych nowe nazwisko: - Marszałka Śmigłego-Rydza. Marszałek Śmigły-Rydz urodził się na Podolu, w Brzeżanach, słynnych ze wspaniałego zamku, zbudowanego przez wielkiego rycerza i patriotę, hetmana wielkiego koronnego, Mikołaja Sieniawskiego: 

„Bogu na chwałę i na obronę wiernych chrześcijan”. 

Zamek ten przez długie lata był zaporą dla Tatarów i Kozaków, a nawet w r. 1675 i 1676 spod jego murów musiała się cofnąć dwukrotnie armia turecka. Zachowała się w nim do dni naszych wspaniała kaplica, w której zachwycają oczy zwiedzających marmurowe i alabastrowe pomniki nagrobkowe rodu Sieniawskich. Brzeżany to prawdziwa perła Podola, malowniczo rzucona w dolinę Złotej Lipy nad brzegami dużego jeziora. 

Liczne pamiątki: gotycki kościół parafialny, zbudowany w końcu XV w. z kamienia ciosowego, kościół i klasztor Bernardynów z cudownym obrazem Wniebowzięcia, kościółek ormiański, w którym w 1914 r. obecny Wódz Narodu malował obraz Matki Boskiej i „wprost z rusztowania poszedł do legionów”, jak o tym chętnie opowiadają starzy brzeżańczycy, ratusz wzniesiony w 1811 r. przez hr. Potockich, kilka parterowych dworków szlacheckich, wreszcie mała kapliczka na miejscu bitwy Polaków z Moskalami w 1709 r. - są to zabytki godne zwiedzenia. Ponadto dodają uroku miastu: cerkiew Św. Trójcy w rynku, pomnik króla Sobieskiego, a przede wszystkim okoliczne wzgórza i lasy. Podobnie pięknych zakątków, jak Brzeżany, jest na Podolu dużo więcej. 

W zakolach rzek, nad urwistymi brzegami jarów, budowano grody i zamki obronne, wsławione w dziejach Rzeczypospolitej wielokrotnie walkami ze wschodnimi najeźdźcami. Te zamki były arcydziełami architektonicznymi, o których wspaniałym wyglądzie słabe tylko dają dziś wyobrażenie rozsiane po całej ziemi podolskiej… ruiny, które jednak dodają niezwykłej, choć smętnej malowniczości krajobrazowi podolskiemu. Do najsławniejszych pamiątek przeszłości należą przede wszystkim ruiny zamku ks. Wiśniowieckich w Zbarażu. Jeszcze historyk Szujski pisał, że: „obrona Zbaraża w 1649 r. należy do najpiękniejszych czynów waleczności polskiej”, a potem H. Sienkiewicz uwiecznił wizję zamku zbaraskiego w sercu każdego Polaka i Polki, wskrzeszając na stronicach „Ogniem i mieczem” zapasy wojsk ks. Jeremiego z nawałą kozacko-tatarską. 

Ostatnio zamek zbaraski znajdował się w stanie godnym pożałowania. Rozsypywał się w gruzy, lecz w ubiegłym roku tą cenną pamiątką zaopiekował się Tarnopolski Związek Oficerów Rezerwy, który rozpoczął ze skromnymi funduszami odbudowę zamku i w ciągu 1936 r. odrestaurował wschodnie jego skrzydło. Innym, wsławionym w historii naszych wojen zamkiem, była forteca trembowelska. Z zamku położonego na wzgórzu, z którego roztacza się przepiękny widok na miasto i okolicę, pozostały tylko wały, mury obwodowe, baszty i potężny frontowy rondel. W mieście Trembowli zwraca uwagę renesansowy kościół karmelitów i klasztor otoczony obronnymi murami. 

Nie można pominąć milczeniem zamku w Podhorcach, zbudowanego przez hetmana Stanisława Koniecpolskiego (1636-1640). Ten wspaniały gmach renesansowy, o którym pisał poeta francuski z czasów Sobieskiego, Dalerac, że „jest to najpiękniejszy w Polsce dom i chociaż nie jest wielki, uchodziłby za bardzo piękny i w każdym innym kraju”, zamieniony jest na muzeum pamiątek po królu Janie III Sobieskim, gdyż Podhorce przez czas dłuższy należały do rodziny Sobieskich. Innym zamkiem, którego ominąć w czasie zwiedzania Podola nie można, jest pałac w Olesku, w którym urodził się król Sobieski. Pochodzi z XIV wieku, a przerobiony w XVI w. na siedzibę magnacką - stanowi jeden z cenniejszych klejnotów Podola, dzięki dobrze zachowanemu, stylowemu, dwupiętrowemu budynkowi, wieży nad bramą wjazdową i pięknej alei lipowej, owianej wspomnieniami po zwycięzcy spod Wiednia. 

Takich szacownych pamiątek przeszłości jest na Podolu tyle, że nie sposób wymienić wszystkich. Nazwy takie jak Tarnopol, Zborów, Złoczów, Skała, Czerwonogród, Jazłowiec, Gliniany i wiele, wiele innych, kryją w sobie treść chwalebną, która za tło miała i ma wspaniałe widoki i klejnoty architektoniczne. O krajobrazie podolskim śpiewał Wincenty Pol, że: „Jak zasięgnie tylko oko I daleko i szeroko — Świat kłosami tylko płynie, I w obszarach oko ginie. Kłosy płyną w lekkiej fali, A gdzieś widne w sinej dali Brzozy smutne i powiewne, I dąbrowy starodrzewne…” Takim krajem, drogami prowadzącymi ze stolicy województwa - Tarnopola na wschód, przedostaje się turysta do Miodoborów, które stanowią inną osobliwość tej przedziwnej, hojnie przez Stwórcę licznymi darami obsypanej krainy. 

Miodobory to łańcuch wzgórz, powstałych z raf koralowych na dnie ciepłego Morza Sarmackiego, zalewającego ongiś całe dzisiejsze Podole. Ciągną się one wąskim pasmem od Woroniaków w pobliżu źródeł Seretu na przestrzeni 250 km przez całe Podole z północy na południe. W północnej części niezbyt atrakcyjne, w części południowej, gdzie stanowią zwarte pasmo górskie o przeciętnej wysokości 400 m, odznaczają się pięknym krajobrazem. Przełom Zbrucza przez Miodobory pod Kręciłowem tworzy głęboki parów, przecinający w poprzek całe pasmo górskie, i należy do niezapomnianych widoków. 

Najpiękniejszymi miejscami Miodoborów są ponadto „Kłonickie Skały”, „Czarna Skała”, „Ostra i Nazarowa Skała”, „Dziurawa Skała” - które wynurzają się znad horyzontu ponad pszenną stepową krainę poszarpanymi konturami, niby jakieś fantastyczne ruiny zaczarowanych zamczysk. Cała okolica usiana jest pustelniami i skalnymi monastyrami, w których ongiś żyli pustelnicy - asceci, po których pozostały kamienne posążki i dziwaczne rzeźby. Nierzadko również spotkać można kute w skale jeszcze w czasach przedhistorycznych świątynie i ołtarze bożków pogańskich. Z wysokich skał Miodoborów rozległy i wspaniały roztacza się widok. 

W zimie są one rajem narciarzy. Inny skarb geologiczny Podola stanowią jaskinie gipsowe w Krzywczu, będące jednym z unikatów europejskich. Jaskinie w Krzywczu i Złotym Bilczu to wielkie komory skalne z krystalicznego gipsu i kalcytu. Ozdobione są ręką natury przepięknymi kryształami, mieniącymi się w świetle tęczą barw, jak gdyby były wysłane kobiercami tkanymi brylantami. Z komór rozchodzą się korytarze, które tworzą labirynty, nierzadko kończące się zdradliwymi przepaściami.

Bilcz uchodzi za Pompeję Polską, a to dla wielkiej ilości wykopalisk, gdyż tutejsze jaskinie były przez długie wieki schroniskiem człowieka pierwotnego. Bogate, urocze i różnorodne jest Podole. Zamyka w sobie przedziwnie piękno krajobrazu stepowego z podgórskimi widokami, żyzny dosyt pszennych równin z malowniczością jarów, pokrytych winnicami, a wszystko uzupełnione pracą licznych ludzkich pokoleń, wznoszących tu zamki i pałace, ludne miasta i wsie. 

Nadto tajemnice podziemi, gipsowych grot i labiryntów, wreszcie różnorodne bogactwo sztuki ludowej - wszystko to czyni z Podola jedną z najcenniejszych krain naszej rozległej Ojczyzny, którą poznać, zrozumieć i należycie ocenić oraz pokochać powinien każdy, kto miłuje swój kraj, swe państwo, kto chce znać całą jego wartość, wielkość i majestat, zamknięty w pracach rąk ludzkich i w dziełach przyrody. Podole jest ponadto otwartą księgą naszych dziejów. W ziemi podolskiej śpi dumna, rycerska, chwalebna przeszłość, z której siły całe pokolenia powinny czerpać do wiekuistej walki o wielkość i chwałę naszego narodu. 

Kto chciałby zapoznać się bliżej z tą przepiękną naszą ziemią, winien przestudiować wydaną w r. 1931, podstawową i bardzo cenną pracę zbiorową „Województwo tarnopolskie”, oraz cały szereg przewodników i opisów poszczególnych powiatów, wydanych przez Podolskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze w Tarnopolu.

„Dumka wygnańca”

Pieśń Maurycego Gosławskiego z r. 1831

"Gdyby orłem być,
Lot sokoli mieć,
Skrzydłem orłem lub sokołem
Unosić się nad Podolem,
Tamtem życiem żyć!
Droga ziemia ta!
Myśl ją moja zna!
Tam najpierwsze szczęście moje,
Tam najpierwsze niepokoje,
Tam najpierwsza łza!
Tambym noc i dzień,
Jak zaklęty cień,
Tambym latał jak wspomnienie,
Pierś orzeźwiał, czerpał tchnienie
Z tamtych lubych tchnień!
Gdyby gwiazdką być!
Nad Podolem tkwić!
Jasnym okiem w noc majową,
Nad kochanki lubej głową,
Do poranka lśnić.
Albo z poza mgły,
Zsyłać słodkie sny!
Jak w jeziora tle przejrzystym
Odbijać się światłem czystym
W kropelce jej łzy!
Potem cały dzień,
Jak zaklęty cień,
Niewidzianym patrząc okiem,
Zachwycać się jej widokiem!
Boże! W gwiazdkę zmień!
Próżno się tych dni
Obraz duszy śni -
Zapłacz, matko, gorzkim płaczem
Nad Podolem, nad tułaczem,
Co był miły ci.
Potępieni my!
Wspomnieć serce drży, -
Orły lecą, gwiazdy świecą,
Kraj w okowach, ty daleko łzy!".

„Podolanka”

Śpiewka godowa ułanów podolskich w Zamościu

"Do kielicha czy pałasza
Zawoła nas los,
Niech ojczyzna żyje nasza!
To najpierwszy głos.
Żyjcie, starsze nasze braty,
Co nas macie wieść,
Odzyskiwać drogie straty,
Żyjcie! Cześć wam, cześć!
Żyjcie, bracia nieprzytomni,
Gdzie Boh, Dniestr i Zbrucz.
Myśl was widzi, serce pomni,
Choć znikliście z ócz.
Żyj, Podole drogie nasze!
Tobie nasza krew!
Tobie myśli i pałasze,
I serc tęskny śpiew.".

Time of construction:

1937

Keywords:

Publication:

31.10.2025

Last updated:

03.11.2025
see more Text translated automatically
Cover of the magazine 'Polska' from January 3, 1937, featuring Podole. Includes a black and white photograph of the Dniester River near Dzwiniacz, with surrounding hills and fields. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Page from 1937 magazine 'Polska' about Podolia, featuring images of local types from Bilcze Złote, basketry products, a waterfall in Czerwonogród, and a Podolian woman spinning. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Page from the 1937 issue of the magazine 'Polska' dedicated to Podolia, featuring images of Tarnopol, including a monument to A. Mickiewicz, a general view of the city, and a castle. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Black and white photograph of Tarnopol ruins with three large arches in the foreground, overlooking a vast landscape. Text in Polish surrounds the image, discussing historical and geographical aspects of Podolia. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Page from the 1937 issue of the magazine 'Polska' dedicated to Podolia, featuring text about historical and geographical aspects of the region, with an illustration of a castle in Vyshnivets. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Page from the 1937 issue of 'Polska' magazine featuring Podolia. Includes images of Buczacz Town Hall, Podhorce Castle, and Brzeżany Castle, with text about the region's history and geography. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Page from the 1937 issue of 'Polska' magazine featuring Podolia. Includes images of Borshchiv castle ruins, Olesko defensive tower, and Holy Trinity entrenchments, alongside text about the region's history and geography. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Page from the 1937 issue of 'Polska' magazine featuring Podolia. Includes images of Trembowla castle ruins, Budzanów castle ruins, Czerwonogród castle, and a manor house in Brzeżany. Accompanied by poems and descriptions. Photo showing Podole Gallery of the object +7

Attachments

1

Related projects

1
  • Okładka czasopisma 'Polska' z 3 stycznia 1937 roku, poświęcona Podolu. Zawiera czarno-białą fotografię Dniestru pod Dźwiniaczem, z otaczającymi wzgórzami i polami.
    Polonika przed laty Show