Pomnik Szalonego Konia w Black Hills, fot. Mimacarty, 2019
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Wikimedia Commons, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Crazy Horse i Korczak. Opowieść w kamieniu
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001092-P/102084

Crazy Horse i Korczak. Opowieść w kamieniu

Identyfikator: POL-001092-P/102084

Crazy Horse i Korczak. Opowieść w kamieniu

Rzeźba jeźdźca na koniu wykonana w kamieniu miała być pomnikiem wyłaniającym się z górskiego masywu i jednocześnie zapisem pamięci o symbolu, historii i dziedzictwie Indian w Ameryce.
 
Siuksowie w górach Black Hills
Dakota Południowa znajduje się w środkowo-północnej części Stanów Zjednoczonych Ameryki. Na tym obszarze, Wielkich Równin, pisała się legenda tego kraju – plemiennego życia rodowitych mieszkańców, krwawej historii podbojów, osadnictwa, gorączki złota. Na terenie Dakoty (jeszcze przed jej podziałem na dwie części), utworzono w 1868 r. Wielki Rezerwat Siuksów, a w kolejnych latach znaleziono złoża złota leżące w górach Black Hills. Największa w tej części kraju kopalnia złota – kopalnia Homestake – działała do 2002 r.
 
Wodzowie Indian – Siedzący Byk i Szalony Koń – w walce z osadnikami
Indianie toczyli walki o zachowanie swoich terenów i praw, osadnicy zaś prowadzili ekspansję. Przechylała się szala zwycięstwa raz na jedną, raz drugą stronę. Kilka faktów stało się kamieniami milowymi wzajemnych relacji.
 
Wspomnieć można dwóch indiańskich wodzów: Siedzącego Byka (Sitting Bull, ok. 1831‒1890) i Szalonego Konia (Crazy Horse, 1849‒1877), którzy poprowadzili wojowników przeciwko 7 Pułkowi Kawalerii Stanów Zjednoczonych. Zwycięska bitwa rozegrała się w 1876 r. pod Little Bighorn. W walce śmierć poniósł jeden z najkrwawszych pogromców Indian, generał George Custer. Jak podają niektóre statystyki, jego pułk stracił 280 żołnierzy i 9 oficerów, po stronie Indian poległo zaś 32 wojowników. Rok później Crazy Horse – legendarny przywódca plemienia Lakota (Siuksów) – uśmiercony został bagnetami przez żołnierzy z Fortu Robinson.
 
Crazy Horse Memorial
Historii Wielkich Równin, a przede wszystkim kultywacji pamięci o kulturze i dziejach wszystkich rdzennych mieszkańców Stanów Zjednoczonych Ameryki poświęcony jest projekt Crazy Horse Memorial prowadzony przez powołaną w tym celu fundację. Przedsięwzięcie składa się z kilku elementów: Pomnika Szalonego Konia (Crazy Horse Monument), Muzeum Indian Ameryki Północnej (Indian Museum of North America), Centrum Edukacji i Kultury Rdzennych Amerykanów (Native American Educational and Cultural Centre), uniwersytetu (The Indian University of North America of Crazy Horse Memorial) oraz Alei Wielkich Wodzów.
 
Pomnik Szalonego Konia (Crazy Horse Monument)
Zaczynając od początku, należy wspomnieć rok 1948, gdy dla uczczenia historii swojego narodu wodzowie Siuksów zadecydowali, że na wzgórzach Black Hills powstanie pomnik. „Ja i inni wodzowie pragniemy, aby biali ludzie wiedzieli, że czerwonoskórzy również posiadali swoich bohaterów” – podkreślał inicjator i największy orędownik sprawy Stojący Niedźwiedź (Standing Bear). Jako symbol dziejów i kultury wybrany został wódz Szalony Koń (Crazy Horse). Choć do naszych czasów nie zachowały się żadne jego wizerunki (między innymi dlatego, że nie zgadzał się na robienie zdjęć, wierząc że zabierają one duszę), to postanowiono stworzyć niejako portret pamięciowy, pewien umowny wizerunek.
 
W założeniu odnaleźć można i polskie ślady. Wyłaniają się one ze znajdującej się 6532 stóp (1991 m) nad poziomem morza góry, a zaklęte zostały w kamieniu, w którym wciąż powstaje rzeźba jeźdźca na koniu. Jak przyznawał projektant i wykonawca rzeźby – Korczak Ziółkowski mający polskie korzenie – miała to być „bardziej pamięć ludzi o duchu – charakterze Szalonego Konia”.
 
Opowieść w kamieniu ‒ pomnik Szalonego Konia
Kiedy artysta rozpoczynał pracę, mieszkał w namiocie u podnóża góry. Wszystkie elementy dźwigał na plecach i w rękach. Niemal każdego dnia pokonywał 741 stopni obciążony kilogramami dynamitu, stali, lin i najpotrzebniejszych narzędzi, by móc pracować. Od samego początku wiedział też, że za swojego życia nie zdąży ukończyć tej rzeźby. Zostawił zatem liczne notatki i plany dla potomków i kontynuatorów.
 
Nad projektem pracowała również jego żona Ruth (z domu Ross) Ziółkowski oraz dziesięcioro dzieci: Joel, Mark, Anna, Kazimierz, Jadwiga, Adam, Marinka, Monika, Dawn i Jasio. Obecnie góra rzeźbiona jest przy użyciu współczesnego sprzętu, w tym buldożerów, koparek. Pracę zaś artysty kontynuują jego dzieci i wnuki oraz potomkowie uwiecznionego w kamieniu wodza Indian – Szalonego Konia.  
 
Natomiast na stronie internetowej przedsięwzięcia można nie tylko obserwować na bieżąco postępujące prace, lecz także odnaleźć wartości liczbowe pokazujące skalę planowanego i nadal nieukończonego dzieła. Głowa Szalonego Konia (ukończona w 1998 r.) mierzy ponad 87 stóp, wyciągnięte ramię ma wielkość 263 stóp, a palec ‒ ponad 29 stóp. Koń, na którym zasiada legendarny wódz, ma głowę o wysokości 219 stóp, jego grzywa ma długość 62 stóp, uszy zaś ‒ 54 stóp.
 
Korczak Ziółkowski – Polak z pochodzenia
Korczak Ziółkowski urodził się 6 września 1908 r. w Bostonie, jako syn Anny i Józefa Ziółkowskich. Do Stanów Zjednoczonych wyjechał prawdopodobnie jego dziadek, który wyruszył w podróż życia z Krakowa. Rodzice Korczaka zginęli tragicznie, kiedy miał rok. Pozostawione dziecko wychowywało się w sierocińcach.
 
Jako młodzieniec trafił do stoczni w Bostonie, gdzie pracował jako stolarz. To były jego pierwsze kroki ku rzeźbie. Dalej uczył się u rzeźbiarza Jana Kirchmayera, który ‒ wraz z sędzią Frederickiem Pickeringiem Cabotem ‒ był jego opiekunem i przyjacielem.
 
Jako rzeźbiarz Korczak Ziółkowski zaistniał w 1939 r., kiedy to podczas Wystawy Światowej w Nowym Jorku pokazał studium głowy Ignacego Jana Paderewskiego – Study of an Immortal, za którą uzyskał I nagrodę. 
 
Sukces zaowocował propozycją objęcia stanowiska asystenta duńskiego rzeźbiarza Gutzona Borgluma, który tworzył wówczas rzeźby głów prezydentów Stanów Zjednoczonych w Mount Rushmore. Ziółkowski pracował przy monumencie aż do śmierci Borgluma (1941). Był to czas drugiej wojny światowej, gdy artysta w wieku trzydziestu czterech lat był dwukrotnie ranny i dosłużył się stopnia sierżanta.
 
Po powrocie do domu przyjął, złożoną mu kilka lat wcześniej, propozycję indiańskich wodzów i wyruszył do Black Hills. „Jaki zaszczyt dla polskiej sieroty z Bostonu, że wodzowie indiańscy powierzyli jej zadanie opowiedzenia w kamieniu historii swej rasy. Jakiż to wielki zaszczyt! Tylko w Ameryce człowiek może wyrzeźbić górę” – przyznawał Korczak Ziółkowski.
 
Artysta  zmarł nagle, z powodu zawału serca, 20 października 1982 r. Pochowany został w wykutym wcześniej grobowcu u stóp wzniesienia w górach Black Hills. Wyryty w kamieniu napis, w wolnym tłumaczeniu oznajmia: KORCZAK. Gawędziarz opowiadający w kamieniu. Niech to co doczesne pozostanie nieznane (ang. KORCZAK / Storyteller in Stone / May His Remains Be Left Unknown).

Osoby powiązane:

Czas powstania:

1948-2023

Twórcy:

Korczak Ziółkowski (architekt; USA, Polska)(podgląd)

Słowa kluczowe:

Publikacja:

07.10.2024

Ostatnia aktualizacja:

07.10.2024

Opracowanie:

Anna Rudek-Śmiechowska
rozwiń
Fotografia przedstawiająca Crazy Horse i Korczak. Opowieść w kamieniu
Pomnik Szalonego Konia w Black Hills, fot. Mimacarty, 2019

Projekty powiązane

1
  • Archiwum Polonik tygodnia Zobacz