E. Jerichau-Baumann, Mère Danemark, 1851, huile sur toile, 149 x 119 cm, Ny Carlsberg Glyptotek
Licence: public domain, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Matka Dania - obraz Elżbiety Jerichau-Baumann
E. Jerichau-Baumann, Mère Danemark, 1851, huile sur toile, 149 x 119 cm, Ny Carlsberg Glyptotek
Licence: public domain, Modifié: oui, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Matka Dania - obraz Elżbiety Jerichau-Baumann
 Soumettre des informations supplémentaires
ID: POL-002788-P/193973

Matka Dania - obraz Elżbiety Jerichau-Baumann

ID: POL-002788-P/193973

Matka Dania - obraz Elżbiety Jerichau-Baumann

W Ny Carlsberg Glyptotek w Kopenhadze znajduje się jedna z pierwszych alegorii Danii. Wyobraża ona ten kraj jako młodą dziewczynę, której ujęta do kolan sylwetka wypełnia niemal całe pole obrazowe. Kobieta, z twarzą zwróconą profilem w prawo, trzyma w jednej ręce miecz, a w drugiej przerzuconą przez ramię duńską flagę Danneborg. Ubrana jest w tradycyjny ludowy strój: długą czarną spódnicę, czerwoną bluzę, obcisły kaftan w czarno-złote paski z czerwoną lamówką oraz zielonkawy czepek na głowie, nakrywający rozpuszczone blond włosy. Całości stroju dopełnia złota biżuteria: torkwes (kolisty naszyjnik-obręcz) na szyi, diadem na czole i bransoleta na dłoni trzymającej sztandar. Ozdoby te inspirowane są autentycznymi wykopaliskami archeologicznymi, odkrytymi w dawnych osadach wikingów.

Dziewczyna została przedstawiona wśród łanu zboża, na tle nieba i z brzegiem morza na horyzoncie. Statyczna poza i posągowe kształty niewiasty oraz syntetyczna kompozycja sprawiają, że obraz zyskał siłę wyrazu dającą mu niemal ikoniczną moc. Faktycznie, alegoria Danii stała się jednym z ważniejszych patriotycznych wizerunków tego kraju.

Czy przedstawienie tak ważne dla ikonografii Danii może być polnikiem? Czy ten wizerunek, reprodukowany w kulturze masowej i odbierany jako kwintesencja „duńskości”, jest związany z historią i dziedzictwem Rzeczypospolitej?
 

Elżbieta z Warszawy

Odpowiedzią może być osoba autorki obrazu, a jest nią warszawianka Elżbieta (Elizabeth) Jerichau-Baumann (1818-1881). Urodziła się w niemieckiej, ewangelickiej rodzinie. Jej ojciec, Filip Adolf Baumann (1776-1863) pochodził z Brandenburgii i był w Warszawie współwłaścicielem Fabryki Kart Krajowej „Gotti & Baumann”, która wydała m.in. słynną talię „kart narodowych” z rysunkami Jana Feliksa Piwarskiego (1794-1859). W dzieciństwie Elżbieta przeprowadziła się do Gdańska, gdzie pobierała pierwsze lekcje malarstwa u K. Gröhla (Groella; 1770-1852). Następnie, w 1838 r., zapisała się do Akademii Sztuk Pięknych w Düsseldorfie, gdzie uczyła się u Carla Ferdinanda Sohna (1805-1867) i Fryderyka Wilhelma von Schadowa (1788-1862).

Choć wyrosła i wykształciła się w kulturze niemieckiej, jedne ze swych pierwszych obrazów poświęciła powstaniu listopadowemu. Były to dzieła wystawione w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie w 1844 r.: „Polska rodzina na gruzach spalonego domu” i „Polska chłopka uciekająca z dziećmi”. Obrazy były echem jej przeżyć, gdy jako dwunastoletnia warszawianka była naocznym świadkiem powstania. Po latach, w swoich wspomnieniach (wydanych w jęz. duńskim) opisywała zapamiętane sceny z tamtego czasu: „szeregi [...] żołnierzy w łachmanach, pozbawionych broni, wpatrujących się w ziemię. [...]. Płaczące kobiety z tobołkami i dziećmi na ręku szły na końcu tego smutnego pochodu. Opłakiwały utratę wolnej Polski, utratę wolności, odcinającą je od ojczyzny i skazującą na wygnanie. […] Nagle nadeszły i wołały na mnie wspomnienia z ojczyzny […]. Zobaczyłam biedną wieśniaczkę, którą kiedyś spotkałam uciekającą przez pola […]. To było zaraz po Powstaniu. Obraz ten odżył w mym sercu” (E. Baumann, „Ungdomserindringer”, s. 8, 19-20, 93, tłum. J. Miśkowiak). Dzieła te były szeroko opisywane przez polską krytykę, w tym przez tak uznane postaci, jak Wincenty Smokowski (1797-1876) i Bolesław Podczaszyński (1822-1876).
 

Rzym i Kopenhaga

Kolejnym etapem edukacji artystycznej Baumann był wyjazd do Rzymu w 1845 r., gdzie związała się ze środowiskiem artystów północnych. W Wiecznym Mieście, na Kapitolu, na początku 1846 r., poślubiła duńskiego rzeźbiarza Jensa Adolfa Jerichau (1816-1883), z którym zamieszkała przy via dei Greci. Małżonkowie nad Tybrem pozostali do końca czerwca 1848 r. Następnie artystka wielokrotnie powracała do Rzymu (1849, 1855, 1859, 1866 i 1867), gdzie prowadziła okresowo nie tylko swą pracownię, ale i salon. Owocem jej pobytów na Półwyspie Apenińskim są liczne obrazy ukazujące Włoszki w ludowych strojach, często przy studni, bądź z kądzielą w ręku, na tle idyllicznych pejzaży Południa.

Od 1849 r. artyści zamieszkali w Kopenhadze, gdzie Jens Jerichau objął stanowisko profesora, a następnie dyrektora Akademii Sztuk Pięknych. Niedługo później, w 1851 r. Jerichau-Baumann namalowała alegorię swej nowej ojczyzny, która właśnie wyszła zwycięsko z wojny trzyletniej (1848-1851) z Prusami o księstwa Szlezwiku i Holsztynu. Trzymając się alegorycznej tematyki, artystka stworzyła również podobne przedstawienia Brytanii, a także Polonii. Ten ostatni obraz, znany ze szkicu, ukazuje niewiastę siedzącą na skale, ubraną w biało-czerwoną szatę, jedną ręką wspierającą głowę w pozie Melancholii, a drugą trzymającą kosę. Pod jej stopami znajduje się snop zboża, a obok niej orzeł biały. Postać ukazana jest na tle pochmurnego nieba. Ciemna kolorystyka, z kontrastem czerwono-białej szaty, melancholijna poza i orzeł bez korony wpisują to przedstawienie w typ ikonograficzny „finis Poloniae”. Jest to zatem kolejne dzieło w dorobku malarki, nawiązujące do klęski roku 1831.
 

Duński Złoty Wiek i portrecistka

Pracując w Danii, Jerichau-Baumann zasłynęła jako portrecistka. Wśród jej modeli byli zarówno monarchowie, z portretowaną kilkukrotnie królową duńską Luizą (1817-1898) na czele, przedstawiciele elity intelektualnej, m.in. pisarz i poeta Hans Christian Andersen (1805-1875), z którym zaprzyjaźniła się jeszcze w czasie pierwszego pobytu Rzymie.

Zwykli mieszkańcy byli bohaterami jej licznych obrazów rodzajowych, w których ukazywała sentymentalne obrazy prostego, wiejskiego życia. Przedstawiała też fantastyczne postaci z północnej mitologii, np. syreny, znane choćby z baśni Andersena.

Malarstwo Jerichau-Baumann wpisuje się w Duński Złoty Wiek, w którym wykształcił się idiom sztuki narodowej, opartej na lokalnych motywach i pejzażach, oddawanych często z biedermeierowskim realizmem. W uznaniu jej zasług, w 1863 r. została mianowana członkinią Królewskiej Duńskiej Akademii w Kopenhadze.
 

Podróżnicze obrazy

Dania nie była jednak jedynym miejscem artystycznej działalności Jerichau-Baumann. W latach 1869-1870 i 1874-1875 odbyła również podróże na wschód, m.in. do Imperium Osmańskiego, do Grecji, Turcji, w tym do Konstantynopola, a nawet do Egiptu. Efektem były pełne zmysłowości obrazy haremów, „zwykłych” egipskich kobiet widzianych przez okulary europejskiego orientalizmu. Swoje podróżnicze doświadczenia spisała w „Brogede Rejsebilleder” i wydała w 1881 r. wraz z ilustracjami - grafikami opartymi na własnych obrazach.

Artystka regularnie odwiedzała Anglię, gdzie z powodzeniem wystawiała swe prace, jedną z nich „Norweska wdowa” nabyła królowa brytyjska, Wiktoria (1819‒1901). Malarka brała udział w wystawach światowych w Londynie (1862), Paryżu (1855 i 1867) czy Wiedniu (1873). Eksponowała swoje prace w Monachium, Dreźnie i Mediolanie. O jej międzynarodowym sukcesie i udziale w rynku sztuki wspominał korespondent warszawskich „Kłosów”, pisząc: „Obrazy pędzla naszej rodaczki spotyka się w obfitości po galeriach publicznych i prywatnych na obu półkulach”, dodając, iż posiadały je nawet Galeria Narodowa w Londynie i Luwr („Kłosy” 1882, nr 866, s. 67).
 

Polska ikonografia

Jerichau-Baumann nigdy już nie powróciła do Polski, ale nie porzuciła tematyki polskiej. To właśnie na wiedeńskiej wystawie w 1873 r. pokazała, pośród 15 swych obrazów, dzieło „Umierający Polak” poświęcone uczestnikowi powstania styczniowego (1863). Praca ta wywarła wielkie wrażenie na Józefie Ignacym Kraszewskim (1812‒1887), który wspominał: „Chłopak młody […], dziecko ulic Warszawy ze skronią skrwawioną, sam jeden, gdzieś na brzegu lasu dogorywa […] chwila walki ostatniej nadaje mu tragiczną piękność.  Stojąc przed nim, chce się zapłakać lub zmówić wieczne odpoczywanie” (J.I. Kraszewski, „Listy z zagranicy”, „Bluszcz” 1872, t. 8, nr 37, s. 292).
 

Międzynarodowość artystyczna

Artystka zmarła w 1881 r. w Kopenhadze jako uznana malarka i matka dziewięciorga dzieci. Jej nietuzinkowa biografia coraz częściej staje się kanwą kultury popularnej. Powstała nawet jej zbeletryzowana biografia (B. Pouplier, „Lisinka”, Warszawa 2004) oraz ekranizacje jej losów. Elżbieta Jerichau-Baumann to zatem artystka, która z powodzeniem odnajdywała się na międzynarodowym rynku sztuki w drugiej połowie XIX w., a jej twórczość może być odczytywana zarówno kosmopolitycznie, jak i patriotycznie. Jest przykładem malarki o transgranicznej tożsamości artystycznej i narodowej. Malowana przez nią alegoria Danii może być dziełem warszawianki, Niemki z pochodzenia, Polki z duchowego wyboru, jak i Dunki z praktyki życiowej i zawodowej, czyli artystki europejskiej.

Related persons:

Time of construction:

1851

Creator:

Elisabeth Jerichau-Baumann (malarka; Polska, Niemcy, Dania)

Supplementary bibliography:

Dalsza lektura
1. A. Lewicka-Morawska, „Polskie dzieła Elżbiety Baumann-Jerichau”, [w:] „Mowa i moc obrazów: prace dedykowane profesor Maria Poprzęckiej”, red. W. Baraniewski, Warszawa 2005, s. 227-232.
2. J. Miśkowiak, „Elisabeth Jerichau-Baumann”, Olszanica 2020.

Publication:

24.09.2025

Last updated:

24.09.2025

Author:

Maria Nitka
voir plus Texte traduit automatiquement
Une peinture représentant une jeune femme en tenue traditionnelle danoise, tenant une épée et le drapeau Dannebrog. Elle se tient dans un champ de blé avec la mer et le ciel en arrière-plan. Photo montrant Matka Dania - obraz Elżbiety Jerichau-Baumann Galerie de l\'objet +1
E. Jerichau-Baumann, Mère Danemark, 1851, huile sur toile, 149 x 119 cm, Ny Carlsberg Glyptotek
Une jeune femme en tenue traditionnelle danoise tient une épée et le drapeau Dannebrog. Elle se tient dans un champ de blé avec la mer et le ciel en arrière-plan. Sa tenue comprend une jupe noire, un chemisier rouge, un gilet rayé et un bonnet vert. Photo montrant Matka Dania - obraz Elżbiety Jerichau-Baumann Galerie de l\'objet +1
E. Jerichau-Baumann, Mère Danemark, 1851, huile sur toile, 149 x 119 cm, Ny Carlsberg Glyptotek

Projets connexes

1
  • Obraz przedstawiający młodą kobietę w tradycyjnym stroju duńskim, trzymającą miecz i flagę Dannebrog. Stoi w łanie zboża z morzem i niebem w tle.
    Archiwum Polonik tygodnia Afficher