Joseph Brandt, "Cosaques demandant leur chemin", 1874, huile sur toile, galerie municipale de la maison Lenbach, Munich.
Licence: CC BY 1.0, Source: Städtische Galerie im Lenbachhaus und Kunstbau München, Modifié: oui, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Józef Brandt, "Tartare surmontant la rivière", plume, dessin lavé, Cabinet des cuivres des Musées d'État de Berlin.
Licence: public domain, Source: Staatliche Museen zu Berlin, Kupferstichkabinett, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Józef Brandt, "Cavalier et cheval polonais devant la chambre des douanes", 1877, aquarelle et gouache sur papier, Cabinet des gravures sur cuivre des musées d'État de Berlin.
Licence: public domain, Source: Staatliche Museen zu Berlin, Kupferstichkabinett, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Józef Brandt, "Charrettes polonaises sur la route", aquarelle et gouache sur papier, Cabinet des cuivres des Musées d'État de Berlin.
Licence: public domain, Source: Staatliche Museen zu Berlin, Kupferstichkabinett, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Joseph Brandt, "Scavengers by the River", 1874, huile sur toile, Dresden State Art Collection - New Masters Gallery
Licence: CC BY 1.0, Source: Staatliche Kunstsammlungen Dresden, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Joseph Brandt, "Juifs allant à la foire", 1865, huile sur toile, galerie de la maison Lenbach, Munich
Licence: public domain, Source: Wikimedia Commons, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Jozef Brandt, "Étude du départ de Marysieńka", vers 1897, huile sur carton, galerie municipale de la maison Lenbach, Munich.
Licence: CC BY 1.0, Source: Städtische Galerie im Lenbachhaus und Kunstbau München, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Joseph Brandt, "Cosaques demandant leur chemin", 1874, huile sur toile, galerie municipale de la maison Lenbach, Munich.
Licence: CC BY 1.0, Source: Städtische Galerie im Lenbachhaus und Kunstbau München, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Maximilian Gierymski, "Chasse au cerf par force", 1874, huile sur toile, Kunsthalle zu Kiel
Licence: CC BY-SA 4.0, Source: Kunsthalle zu Kiel, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Pierre tombale de Maximilian Gierymski, cimetière de l'église Saint-Zénon, Bad Reichenhall (Allemagne), photo Luitold, 2020
Licence: CC BY 3.0, Source: Wikimedia Commons, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Wojciech Kossak, "Bataille de Zorndorf", 1899, huile sur toile, Musée de Potsdam (Potsdam Museum - Forum für Kunst und Geschichte)
Licence: public domain, Source: Wikimedia Commons, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Pierre tombale de Roman Kazimierz Kochanowski, cimetière forestier, Munich (Allemagne), photo Evergreen68, 2012
Licence: CC BY-SA 4.0, Source: Wikimedia Commons, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
Peinture de Jozef Brandt ''Tatars poursuivis par la cavalerie polonaise'' au Muzeului Colecțiilor de Artă à Bucarest., photo Klaudia Kowalczyk, 2023
Licence: public domain, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
La peinture de Jozef Brandt "La bataille" au musée de l'Académie Telfair à Savannah
Licence: public domain, Conditions d\'autorisation
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską
ID: POL-002584-P/189994

Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską

W katalogu poloników znajdziesz również krótszy tekst poświęcony szkole monachijskiej - poznaj najważniejsze fakty

Monachium jako centrum artystyczne Europy

W drugiej połowie XIX wieku Monachium stało się jednym z najważniejszych centrów artystycznych Europy. Miasto, znane z bogatego dziedzictwa kulturowego i architektury barokowej, zaczęło przyciągać młodych twórców z całego kontynentu, oferując zarówno inspirujące środowisko artystyczne, jak i znakomite zaplecze edukacyjne. Kluczową rolę odegrała w tym procesie Akademia Sztuk Pięknych w Monachium (Akademie der Bildenden Künste München), której renoma wykraczała daleko poza granice Niemiec.

Akademia, szczególnie aktywna od lat 40. XIX wieku, oferowała solidne, klasyczne wykształcenie artystyczne, kładąc nacisk na warsztat, rysunek, kompozycję i malarstwo figuratywne. Jednocześnie wykazywała otwartość na nowe nurty i poszukiwania formalne. Wśród wykładowców znajdowali się wybitni artyści i pedagodzy, tacy jak Karl von Piloty, Wilhelm von Diez czy Alexander Wagner, którzy kształtowali kolejne pokolenia malarzy, rzeźbiarzy i grafików. Szkoła monachijska słynęła z rygoru technicznego, precyzji oraz narracyjnego charakteru wielu dzieł, które często odwoływały się do historii, mitologii lub scen rodzajowych.

Monachium było jednak czymś więcej niż tylko ośrodkiem akademickim. Było miastem, w którym sztuka stanowiła integralny element życia publicznego i społecznego. Działały tu liczne galerie, stowarzyszenia artystyczne, wydawnictwa oraz instytucje promujące sztukę – wśród nich monachijski Kunstverein i monumentalny Glaspalast, w którym regularnie organizowano wielkie wystawy zbiorowe. Miasto oferowało artystom możliwość kontaktu z kolekcjonerami, krytykami i mecenasami sztuki, a także przestrzeń do twórczych eksperymentów.

Charakterystyczną cechą monachijskiego środowiska artystycznego była jego międzynarodowość. Młodzi twórcy przybywali tu z Niemiec, Austrii, Skandynawii, Rosji, krajów bałkańskich czy Ameryki Północnej. Monachium, choć osadzone w niemieckim kontekście kulturowym, stawało się coraz bardziej kosmopolityczne, co sprzyjało wymianie idei i stylistycznych wpływów. W atmosferze wolności twórczej i intensywnego życia artystycznego rozwijały się różnorodne kierunki – od realizmu, przez naturalizm i symbolizm, po pierwsze przejawy secesji.

Ważnym aspektem działalności monachijskiego środowiska była również komercyjna strona sztuki. Dzięki wysokiemu poziomowi wykonania i atrakcyjności tematycznej, dzieła tworzone w tym ośrodku cieszyły się dużym zainteresowaniem nie tylko w Europie, lecz także w Stanach Zjednoczonych. Wielu artystów odnosiło sukcesy na rynku sztuki, a ich prace trafiały do prestiżowych kolekcji prywatnych i muzealnych.

Złoty wiek Monachium jako stolicy sztuki przypadł na okres od połowy XIX wieku aż do wybuchu I wojny światowej. Po 1914 roku rola miasta jako głównego centrum artystycznego zaczęła słabnąć na rzecz Berlina czy Wiednia, a ostateczny kres dawnej świetności przyniosły wydarzenia polityczne lat 30. XX wieku. Niemniej jednak dziedzictwo monachijskiej szkoły artystycznej pozostaje istotnym elementem historii sztuki europejskiej. To właśnie tutaj, w sercu Bawarii, ukształtowało się pokolenie twórców, które zadecydowało o obliczu malarstwa końca XIX wieku, a sam model kształcenia artystycznego i organizacji życia twórczego stanowił wzorzec dla innych europejskich centrów kultury.

 

Początki polskiej obecności w Monachium

Pierwsi polscy artyści pojawili się w Monachium już w latach 30. i 40. XIX wieku. W 1828 roku na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych (Königliche Akademie der Bildenden Künste) studiował rzeźbiarz Karol Ceptowski z Poznania, a w kolejnych latach dołączyli do niego pierwsi malarze, m.in. Jan Baniewicz i Aleksander Lesser. Wczesna obecność artystów z ziem polskich była jeszcze rozproszona i miała charakter jednostkowy. Sytuacja ta uległa zmianie w połowie stulecia, zwłaszcza po klęskach powstania listopadowego (1830–31) i styczniowego (1863–64), które przyczyniły się do wzrostu emigracji politycznej i edukacyjnej. Wielu młodych twórców nie widziało dla siebie możliwości swobodnego rozwoju artystycznego w kraju pod zaborami i wyjeżdżało na studia za granicę, szukając zarówno artystycznej wolności, jak i europejskich wzorców edukacji. Jednym z najchętniej wybieranych miejsc stało się właśnie Monachium – miasto o bogatym życiu artystycznym, rosnącym znaczeniu międzynarodowym i otwartym, kosmopolitycznym środowisku.

Na atrakcyjność Monachium wpływał nie tylko prestiż samej Akademii, ale i dynamiczny rozwój instytucji artystycznych – takich jak Kunstverein (Monachijskie Towarzystwo Sztuk Pięknych), liczne galerie prywatne oraz nowo powstałe muzea, m.in. Pinakoteka Nowa i Galeria Schacka. Monachium, będące wówczas jednym z wiodących ośrodków handlu sztuką w Europie, oferowało także dogodne warunki życia, sprzyjające klimatowi i – co istotne – przyjazne nastawienie mieszkańców do obcokrajowców. Polacy zyskiwali tu nie tylko możliwości nauki, ale i realną szansę na rozwój kariery zawodowej.

Królewska Akademia Sztuk Pięknych w Monachium, uznawana za jedną z najważniejszych uczelni artystycznych kontynentu, słynęła z doskonałego warsztatu technicznego i rygorystycznego programu nauczania. W połowie XIX wieku jej pedagogami byli m.in. Karl von Piloty, Wilhelm von Diez czy Franz Adam – wybitni przedstawiciele malarstwa historycznego i realistycznego. Polscy studenci, często już wcześniej kształceni w Warszawie lub Krakowie, trafiali pod ich opiekę i w krótkim czasie zaczęli zdobywać uznanie. Warto wspomnieć, że Józef Brandt, jeden z najwybitniejszych przedstawicieli szkoły monachijskiej, już trzy lata po rozpoczęciu studiów prowadził w Monachium własną pracownię, a w 1878 roku został mianowany honorowym profesorem Akademii.

Do 1862 roku Polacy stanowili niewielką grupę – do kilku studentów rocznie – jednak od 1863 roku, po zamknięciu warszawskiej Szkoły Sztuk Pięknych, ich liczba zaczęła rosnąć gwałtownie. W kolejnych dekadach, a zwłaszcza od lat 70. XIX wieku, polscy artyści zaczęli tworzyć najliczniejszą grupę narodową wśród obcokrajowców studiujących w Monachium. W literaturze niemieckiej tamtego czasu zaczęło się nawet pojawiać określenie „Polenkolonie” (kolonia polska), które podkreślało zorganizowaną i wpływową obecność twórców z ziem polskich w monachijskim życiu artystycznym. Do roku 1914 ponad 300 Polaków było studentami Akademii, a przeszło 150 należało do Münchner Kunstverein, uczestnicząc w jego wystawach, loteriach i działaniach promujących sztukę. Członkostwo to ułatwiało im wejście na rynek sztuki i budowanie sieci kontaktów zawodowych.

Należy podkreślić, że działalność Polaków w Monachium nie ograniczała się wyłącznie do edukacji. Wielu z nich prowadziło własne pracownie i prywatne szkoły malarstwa, brało udział w wystawach zbiorowych i indywidualnych, współpracowało z niemieckimi kolekcjonerami i marszandami, a także ilustrowało książki i czasopisma. Znaczna część artystów – takich jak Józef Brandt, Władysław Czachórski, Alfred Wierusz-Kowalski, Maksymilian Gierymski, Jan Rosen – związała się z Monachium na stałe, traktując je jako główną przestrzeń życia zawodowego i prywatnego. Inni, jak Józef Chełmoński czy Wojciech Kossak, spędzili tu kluczowe lata edukacji i kariery, po czym powrócili do Polski, niosąc ze sobą dorobek intelektualny i warsztatowy wyniesiony z Bawarii.

Mimo życia na emigracji, większość monachijczyków pielęgnowała silną świadomość narodową i utrzymywała intensywne kontakty z krajem – poprzez wystawy, korespondencję, podróże i udział w narodowych debatach artystycznych. Ich dzieła – często o tematyce historycznej, rodzajowej i pejzażowej – były świadectwem kultury, która w warunkach rozbiorów kontynuowała swoją misję poprzez sztukę.

Tak ukształtowane środowisko – żywe, różnorodne, wspierające się wzajemnie – stało się fundamentem dla zjawiska określanego dziś mianem polskiej szkoły monachijskiej. Nie była to szkoła w sensie formalnym, lecz raczej wspólnota doświadczeń, formacji akademickiej, wrażliwości estetycznej i sieci towarzyskiej, która ukształtowała istotną część nowoczesnego malarstwa polskiego. Artyści wywodzący się z Monachium współtworzyli instytucje artystyczne w kraju, kształcili nowe pokolenia twórców i wnosili do polskiej sztuki europejską jakość oraz wymiar uniwersalny. Dziś ich dziedzictwo, utrwalone w obrazach, dokumentach i pamięci kulturowej, pozostaje jednym z najważniejszych rozdziałów historii polskiej obecności w sztuce europejskiej XIX wieku.

 

Karol Ceptowski – pierwszy Polak na Akademii Monachijskiej

Za symboliczny początek polskiej obecności na monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych uznaje się przyjazd Karola Ceptowskiego, rzeźbiarza z Poznania, który już w 1828 roku podjął tam studia. Jego pobyt miał charakter jednostkowy i nie zapoczątkował jeszcze zorganizowanego nurtu migracji artystycznej. Ceptowski był wówczas wyjątkiem – przedstawicielem pokolenia, dla którego wyjazd za granicę był raczej ewenementem niż powszechną praktyką. Jego twórczość nie przyniosła mu trwałej sławy, lecz znaczenie jego osoby polega przede wszystkim na otwarciu drogi dla przyszłych pokoleń polskich artystów, którzy masowo zaczęli wybierać Monachium jako miejsce nauki i rozwoju.

Prawdziwa fala polskich studentów pojawiła się dopiero w drugiej połowie XIX wieku, zwłaszcza od lat 60. i 70., gdy Akademia monachijska przeżywała okres największego rozkwitu. Miasto stawało się wówczas jednym z najważniejszych centrów artystycznych Europy, przyciągając młodych adeptów sztuki nie tylko wysokim poziomem nauczania, lecz także rozwiniętym życiem artystycznym i relatywnie niskimi kosztami utrzymania. Dla wielu Polaków, pozbawionych dostępu do nowoczesnego kształcenia artystycznego w kraju, Monachium było naturalnym wyborem.

Wśród tych, którzy nie tylko studiowali, ale również pozostali w Monachium na stałe, szczególne miejsce zajmuje Józef Brandt – wybitny malarz scen batalistycznych i rodzajowych, który z czasem stał się nieformalnym liderem polskiej kolonii artystycznej w tym mieście. Brandt nie tylko tworzył własne dzieła, ale również prowadził pracownię-mistrzowską, która stała się ważnym punktem odniesienia dla kolejnych pokoleń artystów z Polski. W jego otoczeniu wykształcili się m.in. Tadeusz Ajdukiewicz, Józef Chełmoński i Wacław Pawliszak.

Nie był on jednak jedynym, który był mentorem dla młodszych kolegów. Stanisław Grocholski oraz Alfred Wierusz-Kowalski, również odnoszący sukcesy na rynku niemieckim i międzynarodowym, prowadzili w Monachium prywatne szkoły malarstwa, stanowiące alternatywę lub uzupełnienie dla nauki akademickiej. Tworzyli oni żywą i zróżnicowaną sieć artystyczną, dzięki której Monachium stało się prawdziwym zapleczem nowoczesnego malarstwa polskiego.

Integralnym elementem tego środowiska był także Ignacy Korwin-Milewski – arystokrata, kolekcjoner i mecenas sztuki. To właśnie dzięki jego staraniom powstała jedna z najcenniejszych kolekcji malarstwa polskiego drugiej połowy XIX wieku, obejmująca prace niemal wszystkich czołowych przedstawicieli polskiej szkoły monachijskiej. Milewski nie tylko wspierał artystów finansowo, ale również tworzył atmosferę sprzyjającą ich pracy, spotkaniom i wymianie myśli.

W szczytowym okresie polska kolonia artystyczna w Monachium była jedną z najliczniejszych grup narodowościowych wśród obcokrajowców związanych z Akademią. Szacuje się, że w latach 1836–1914 przewinęło się przez Monachium około 650 polskich twórców, z czego ponad 300 zarejestrowało się jako studenci Akademii. Obok formalnych studiów, niezwykle ważne było życie towarzyskie i kawiarniane – centrum spotkań stanowiła popularna Café Tambosi, miejsce debat artystycznych, towarzyskich anegdot i planów twórczych. W duchu autoironii i przywiązania do tego miejsca, sami artyści zaczęli nazywać Monachium „Mnichowem” lub „bawarskimi Atenami”.

Monachium, które z czasem zaczęło pełnić funkcję nieformalnej stolicy artystycznej dla wielu Polaków, było nie tylko miejscem nauki, ale także przestrzenią integracji, pracy, wymiany idei i międzynarodowej kariery. Wzajemne wsparcie, wspólne korzenie i podobne doświadczenia zacieśniały więzi między artystami, tworząc środowisko wyjątkowo silne i trwale obecne w historii sztuki polskiej przełomu XIX i XX wieku.

 

Czołowi przedstawiciele polskiego środowiska monachijskiego

Wśród twórców związanych z tym środowiskiem na szczególną uwagę zasługują: Józef Brandt, Maksymilian Gierymski, Wojciech Kossak, Władysław Czachórski, Alfred Wierusz-Kowalski oraz Roman Kochanowski. Ich twórczość, choć zróżnicowana tematycznie i stylistycznie, charakteryzowała się zazwyczaj akademicką precyzją techniczną, przywiązaniem do realistycznego przedstawienia rzeczywistości, staranną kompozycją oraz dbałością o światłocień. W ich obrazach odnaleźć można zarówno historyczne sceny batalistyczne, jak i nastrojowe pejzaże, przedstawienia rodzajowe czy epizody z życia kresowego, wiejskiego i szlacheckiego.

 

Józef Brandt – lider monachijskiej kolonii artystycznej

Józef Brandt (1841–1915) to bez wątpienia jedna z najważniejszych postaci polskiej szkoły monachijskiej i jeden z najwybitniejszych malarzy drugiej połowy XIX wieku. Choć początkowo przygotowywał się do kariery inżyniera, ostatecznie porzucił nauki ścisłe na rzecz sztuki i już w latach 60. XIX wieku związał się na stałe z Monachium. To właśnie tam, w centrum bawarskiego życia artystycznego, rozwinął swój talent, osiągnął międzynarodowy sukces i stworzył własną, rozpoznawalną markę artystyczną.

Brandt zyskał sławę jako autor kompozycji historyczno-rodzajowych, których tematyka była głęboko osadzona w realiach XVII-wiecznej Rzeczypospolitej. Sceny bitewne, potyczki kozackie, przemarsze wojsk, jarmarki i epizody z życia kresów ukraińskich – to motywy, które powracały w jego twórczości i stały się jej znakiem rozpoznawczym. Brandt w wyjątkowy sposób łączył patriotyczną inspirację z atrakcyjną formą malarską, nadając przedstawieniom niezwykłą dynamikę, precyzję detalu i siłę narracyjną. Jego obrazy pełne są ruchu, napięcia, dramatycznych gestów i sugestywnych scen zbiorowych.

W Monachium Brandt nie tylko tworzył, lecz również aktywnie kształtował środowisko artystyczne. Jego pracownia przy Schwanthalerstraße szybko stała się jednym z najważniejszych ośrodków polskiego życia artystycznego w mieście. Brandt przyciągał młodych malarzy, udzielał im rad, dzielił się doświadczeniem, a nierzadko również pomagał im materialnie. Z czasem jego pracownia przyjęła funkcję swoistej szkoły mistrzowskiej, w której kształcili się i rozwijali tacy twórcy jak Tadeusz Ajdukiewicz, Wacław Pawliszak, czy Józef Chełmoński, zanim udał się do Paryża.

Autorytet Brandta nie ograniczał się do sfery artystycznej. W kręgach monachijskich uchodził za osobę poważaną i wpływową – to on często reprezentował interesy Polaków wobec niemieckich instytucji artystycznych, organizował wspólne wystawy i dbał o promocję polskiej sztuki na salonach europejskich. Jego pozycja była tak silna, że często określano go mianem „monachijskiego wodza” Polonii artystycznej.

Brandt odniósł również sukces na arenie międzynarodowej. Jego obrazy wystawiane były w Berlinie, Wiedniu, Paryżu i Petersburgu, zdobywał nagrody i uznanie krytyków, a jego prace trafiały do kolekcji prywatnych i publicznych w całej Europie. Równocześnie, pomimo swojej emigracyjnej kariery, nigdy nie zerwał więzi z Polską – od końca lat 70. regularnie bywał w kraju, a w 1877 roku nabył pałac w Orońsku, który uczynił swoją letnią rezydencją i miejscem pracy. To właśnie tam spędzał miesiące wytężonej pracy twórczej i odpoczynku, zapraszając również innych artystów.

Twórczość Józefa Brandta stała się symbolem syntezy patriotyzmu, perfekcyjnego warsztatu i europejskiej kariery. Choć wpisana w ramy szkoły monachijskiej, była zarazem wyrazem indywidualnej pasji badawczej i emocjonalnego związku z tradycją Rzeczypospolitej szlacheckiej. Jego działalność przyczyniła się nie tylko do promocji polskiej sztuki za granicą, ale również do stworzenia silnej, zintegrowanej i twórczej wspólnoty artystów w Monachium – jednej z najbardziej znaczących kolonii artystycznych Polaków w XIX wieku.

 

Maksymilian Gierymski – poetyka światła i pamięć powstania

Maksymilian Gierymski (1846–1874) był jednym z najwybitniejszych i zarazem najbardziej tragicznych przedstawicieli polskiej szkoły monachijskiej. Zmarły w wieku zaledwie 28 lat, zdążył jednak stworzyć dzieła, które na trwałe wpisały się w historię polskiego malarstwa XIX wieku. Był artystą o wyjątkowej wrażliwości – jego twórczość łączyła precyzję realistycznego przedstawienia z głębokim, poetyckim nastrojem, a zarazem pozostawała silnie osadzona w narodowej tematyce.

Gierymski, podobnie jak Józef Brandt, studiował w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych, do której wstąpił w 1867 roku. Już w czasie studiów wyróżniał się precyzyjnym warsztatem i wyjątkowym zmysłem obserwacyjnym. Monachium stało się dla niego nie tylko miejscem nauki, lecz także przestrzenią artystycznej samorealizacji. Choć jego pobyt w tym mieście trwał zaledwie kilka lat, na stałe związał się z jego środowiskiem – tam powstawały jego najważniejsze obrazy i tam też odnosił swoje największe sukcesy artystyczne.

Tematyka twórczości Gierymskiego obejmuje sceny myśliwskie, krajobrazy oraz obrazy nawiązujące do powstania styczniowego. Szczególnie te ostatnie – jak Patrol powstańczy czy Pikieta powstańcza – zyskały wyjątkową popularność, łącząc dokumentalną narrację z refleksją nad tragizmem historii. Jego podejście do tematu walki narodowowyzwoleńczej było pozbawione patosu, nacechowane melancholią i nastrojem zadumy. Gierymski nie gloryfikował bohaterstwa – przedstawiał raczej momenty ciszy, oczekiwania, przemijania, czym wprowadzał zupełnie nową jakość do malarstwa historycznego.

Niezwykle ważną rolę w jego obrazach odgrywała światłocieniowa atmosfera – umiejętność operowania światłem, nastrojem i kolorystyczną harmonią czyniła z jego pejzaży kompozycje niemal medytacyjne. Ujęcia zimowych krajobrazów, pustych pól, lasów i dróg o zmierzchu czy świcie przemawiają do widza poprzez nastrój, nie zaś dramatyczną akcję. Poetyckość jego malarstwa nie była efektem stylizacji, lecz wynikała z głębokiej zdolności kontemplacji natury i ludzkiego losu.

Gierymski odnosił sukcesy na wystawach w Monachium, Wiedniu i Berlinie, zdobywając uznanie nie tylko wśród kolegów z kolonii polskiej, ale również w kręgach niemieckiej krytyki artystycznej. Mimo młodego wieku uważany był za jednego z najbardziej utalentowanych pejzażystów swojego pokolenia. Niestety, zmagając się z postępującą gruźlicą, zmarł przedwcześnie w Reichenhall (dzisiejsze Bad Reichenhall) w Bawarii w 1874 roku.

Choć jego kariera została brutalnie przerwana, Maksymilian Gierymski zdążył wyznaczyć nową jakość w malarstwie monachijskim – bardziej liryczną, refleksyjną, skupioną na niuansie i atmosferze. Pozostawił po sobie niewielki, ale wyjątkowo spójny i wartościowy dorobek, który do dziś fascynuje swoją prostotą i głębią. Jego twórczość stanowi jedno z najczystszych i najsubtelniejszych świadectw duchowości szkoły monachijskiej, będąc zarazem pomostem między realistycznym przedstawieniem rzeczywistości a jej poetycką reinterpretacją.

Zmarł na gruźlicę płuc 16 września 1874 w Bad Reichenhall został pochowany na cmentarzu przy kościele św. Zenona, gdzie zachował się jego pomnik nagrobny.

 

Wojciech Kossak – kontynuator tradycji batalistycznej

Wojciech Kossak (1856–1942) należał do kolejnego pokolenia artystów, którzy swoją formację artystyczną związali z Monachium. Pochodzący z wybitnej rodziny malarskiej – był synem Juliusza Kossaka, znanego twórcy scen historycznych i rodzajowych – Wojciech od najmłodszych lat wychowywał się w atmosferze artystycznej, otwartej na tradycję narodową i kult kultury szlacheckiej. Naturalnym kierunkiem rozwoju było dla niego podjęcie nauki w prestiżowych akademiach zagranicznych, a Monachium – wówczas europejska stolica malarstwa realistycznego – stanowiło logiczny wybór.

Kossak rozpoczął studia w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium w 1874 roku. Szybko odnalazł się w tamtejszym środowisku, czerpiąc inspirację zarówno z warsztatu nauczycieli, jak i z kontaktów z przedstawicielami polskiej kolonii artystycznej. Szczególną uwagę poświęcił malarstwu batalistycznemu, podejmując niejako kontynuację drogi wytyczonej wcześniej przez Józefa Brandta, ale wzbogacając ją o nowe środki wyrazu, dynamikę narracyjną i bardziej dramatyczny wyraz emocjonalny.

Bitewne kompozycje Kossaka – przedstawiające m.in. sceny z wojen napoleońskich, powstania listopadowego, kampanii księcia Józefa Poniatowskiego czy wojen z okresu rozbiorowego – szybko zyskały popularność zarówno w Polsce, jak i za granicą. Cechowała je monumentalność, sugestywna dramaturgia oraz doskonała znajomość realiów wojskowych: mundurów, broni, formacji i taktyki. Kossak, podobnie jak jego ojciec i Brandt, z wielką pieczołowitością dbał o historyczną wierność przedstawianych wydarzeń, co czyniło jego prace atrakcyjnymi nie tylko artystycznie, ale i edukacyjnie.

Wojciech Kossak – podobnie jak wielu innych monachijczyków – nie ograniczał się do jednego miejsca zamieszkania. Choć Monachium odegrało ważną rolę w jego edukacji i wczesnej karierze, w późniejszych latach działał także w Paryżu, Wiedniu, Krakowie i Warszawie, podejmując liczne zamówienia publiczne i prywatne. Jego międzynarodowa aktywność przyniosła mu szerokie uznanie, a styl malarski, który wypracował, stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych w sztuce polskiej przełomu XIX i XX wieku.

Ważnym aspektem twórczości Kossaka było również jego zaangażowanie w monumentalne przedsięwzięcia malarskie, takie jak panoramy historyczne, współtworzone m.in. z Janem Styką (Panorama Racławicka) i Tadeuszem Popielem. Dzieła te, adresowane do szerokiej publiczności, miały silny wydźwięk patriotyczny i popularyzatorski, wzmacniając zbiorową tożsamość w czasach zaborów.

Choć w późniejszych latach styl Kossaka spotykał się z krytyką ze strony młodszego pokolenia modernistów, jego wpływ na rozwój malarstwa historycznego i batalistycznego w Polsce był ogromny. Z jednej strony reprezentował nurt tradycyjny, z drugiej – jego prace odegrały ważną rolę w utrwalaniu pamięci historycznej, kształtowaniu wyobraźni narodowej oraz propagowaniu dziejów Rzeczypospolitej w szerokich kręgach społeczeństwa.

Wojciech Kossak, jako artysta wykształcony w Monachium, pozostaje symbolicznym spadkobiercą i kontynuatorem tradycji szkoły monachijskiej – tradycji, która opierała się na wysokim kunszcie technicznym, silnym przywiązaniu do tematyki historycznej oraz świadomej misji kulturowej. Jego twórczość, pełna pasji i rozmachu, stanowi istotne ogniwo w historii polskiej sztuki patriotycznej, a zarazem końcowy akord epoki, w której Monachium pozostawało głównym ośrodkiem formacji artystycznej polskich malarzy.

 

Józef Chełmoński – poeta polskiej wsi i natury

Józef Chełmoński (1849–1914) to jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiej szkoły monachijskiej, artysta, którego twórczość na trwałe wpisała się w kanon narodowego malarstwa realistycznego. Choć jego kariera rozwinęła się również poza Monachium – zwłaszcza w Paryżu – to właśnie lata spędzone w Bawarii (1872–1875) stanowią istotny etap w kształtowaniu się jego indywidualnego stylu i artystycznej tożsamości.

Chełmoński rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium w 1872 roku, szybko zyskując uznanie wykładowców oraz kolegów z polskiej kolonii artystycznej. Mimo że znalazł się w środowisku o silnych wpływach niemieckiego akademizmu i malarstwa historycznego, pozostał wierny rodzimej tematyce – jego płótna z tamtego okresu wypełniają sceny z życia polskiej wsi, obserwacje przyrody, konie w galopie, podwórza folwarczne i realistyczne przedstawienia codzienności chłopów.

Chełmoński reprezentował inny typ wrażliwości niż jego starsi koledzy batalistycy. Zamiast monumentalnych narracji i scen heroicznych, sięgał po motywy pozornie zwyczajne, lecz nacechowane głębokim uczuciem do ojczystej ziemi i ludzi z nią związanych. W jego obrazach dostrzec można fascynację światłem, zmiennością pogody, ruchem natury i intensywnym doświadczeniem bycia w pejzażu. Jego konie – jeden z najsłynniejszych motywów – nie były jedynie efektownym środkiem wyrazu, lecz nośnikiem ekspresji, siły i dynamiki, wpisanym w kontekst polskiej obyczajowości i mitologii narodowej.

Do najsłynniejszych dzieł Chełmońskiego należą „Babie lato”, „Bociany”, „Kuropatwy”, „Odjazd gości zimą”, a także liczne studia wiejskich pejzaży i scen rodzajowych. Obrazy te, malowane z ogromną dbałością o szczegół, a zarazem przesiąknięte nastrojem i emocją, przyniosły mu międzynarodową sławę – szczególnie podczas pobytu we Francji, gdzie był ceniony przez krytyków i kolekcjonerów jako mistrz realistycznej obserwacji i malarskiego wyczucia światła.

Ważnym momentem w karierze Chełmońskiego była Powszechna Wystawa Krajowa we Lwowie w 1894 roku, na której artysta został uhonorowany dyplomem honorowym. Było to nie tylko uznanie dla jego dotychczasowych dokonań, ale także potwierdzenie roli, jaką odgrywał w kształtowaniu wizji polskiej kultury wizualnej w okresie rozbiorów.

Choć Chełmoński nie należał do grona twórców skupionych wokół jednej stylistyki czy programu, jego obecność w Monachium i kontakty z tamtejszym środowiskiem miały istotny wpływ na jego rozwój. Wspólnota doświadczeń z innymi polskimi artystami, konfrontacja z europejskimi trendami i warsztatowe przygotowanie akademickie pozwoliły mu ukształtować własny, niepowtarzalny język malarski – głęboko zakorzeniony w realistycznym przedstawieniu natury, ale zarazem otwarty na liryzm i refleksję egzystencjalną.

Józef Chełmoński pozostaje jednym z najbardziej autentycznych „poetów pędzla” w dziejach polskiego malarstwa, artystą, który potrafił w subtelny sposób ukazać piękno zwykłych chwil, rytm przyrody i urok wiejskiego życia, nie popadając przy tym w sentymentalizm. Jego twórczość, choć naznaczona wpływem szkoły monachijskiej, wykraczała daleko poza akademickie konwencje, łącząc obserwację z uczuciem, rzeczywistość z poezją.

 

Władysław Czachórski – elegancja i kunszt malarstwa salonowego

Wśród artystów związanych ze szkołą monachijską szczególne miejsce zajmuje Władysław Czachórski (1850–1911), malarz, którego twórczość reprezentuje nurt malarstwa salonowego – wytwornego, dopracowanego technicznie i adresowanego do zamożnych warstw społeczeństwa europejskiego. Czachórski, podobnie jak wielu jego rodaków, ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Monachium, gdzie szybko zdobył uznanie dzięki niezwykłej precyzji warsztatowej i subtelności malarskiego języka. W przeciwieństwie jednak do twórców wiejskich scen rodzajowych czy dramatycznych kompozycji historycznych, skupił się na eleganckim, wyrafinowanym świecie klasy wyższej i artystycznych wyobrażeń.

Czachórski specjalizował się w kompozycjach figuralnych o charakterze salonowym – jego obrazy to starannie skonstruowane sceny, przedstawiające zazwyczaj młode, urodziwe kobiety w stylowych wnętrzach, pogrążone w lekturze, zadumie lub muzyce. Uwagę przykuwała w nich nie tylko uroda modelek, lecz także nadzwyczajna dbałość o szczegóły – faktura koronek, jedwabi, atłasów, drewna, porcelany czy biżuterii została oddana z niemal fotograficzną precyzją. W malarstwie Czachórskiego widoczny jest wyraźny wpływ malarstwa holenderskiego XVII wieku, zwłaszcza twórczości Gerarda Terborcha i Jana Vermeera, których umiłowanie detalu i gry światła stanowiło inspirację dla jego własnych poszukiwań estetycznych.

Istotną rolę w jego twórczości odgrywały również tematy literackie, szczególnie zaczerpnięte z dramatów Williama Szekspira. Obrazy takie jak Ophelia czy Juliet ukazywały bohaterki nie tylko jako postacie teatralne, ale przede wszystkim jako alegorie emocji i stanów ducha. Dzięki temu Czachórski łączył klasyczną narrację z nowoczesnym, psychologicznym podejściem do postaci.

Monachium stało się dla niego nie tylko miejscem edukacji, ale również centrum życia i kariery artystycznej. Artysta pozostał w tym mieście do końca życia, prowadząc pracownię, wystawiając w prestiżowych galeriach i uczestnicząc w licznych międzynarodowych wystawach. Jego obrazy cieszyły się ogromnym powodzeniem – były chętnie zamawiane i kupowane przez bogatych kolekcjonerów z Niemiec, Austro-Węgier, Anglii i Rosji. W przeciwieństwie do wielu kolegów z polskiej kolonii artystycznej, Czachórski od samego początku funkcjonował w międzynarodowym obiegu sztuki i świadomie tworzył dzieła o ponadnarodowym, kosmopolitycznym charakterze.

Sukces komercyjny przyniósł mu sławę i stabilizację finansową, ale też – po jego śmierci – stał się przedmiotem krytyki. Malarz i publicysta Eligiusz Niewiadomski zarzucał mu brak duchowej głębi, podporządkowanie się gustom burżuazji oraz niewykorzystanie pełni potencjału artystycznego. Tego rodzaju opinie, formułowane zwłaszcza w kręgach młodopolskiej awangardy, wpłynęły na częściowe zapomnienie jego dorobku w XX wieku.

Dziś jednak twórczość Władysława Czachórskiego przeżywa renesans. Jego dzieła osiągają bardzo wysokie ceny na aukcjach sztuki, a ich mistrzostwo techniczne, dekoracyjność i subtelny urok są na nowo doceniane zarówno przez kolekcjonerów, jak i historyków sztuki. Czachórski pozostaje jednym z najwybitniejszych przedstawicieli malarskiego akademizmu o salonowym charakterze, a jego twórczość stanowi cenne świadectwo kultury estetycznej drugiej połowy XIX wieku, wyrosłej na gruncie monachijskiej edukacji artystycznej, ale skierowanej ku szerokiemu światu europejskiej sztuki.

 

Roman Kochanowski i jego ostatnie lata w Bawarii

Roman Kazimierz Kochanowski (1857–1945) należał do grona wybitnych pejzażystów wykształconych w kręgu monachijskim, a jego twórczość – choć mniej znana szerokiej publiczności niż dzieła Brandta czy Chełmońskiego – stanowi cenne ogniwo w historii polskiego malarstwa krajobrazowego. Artysta, który przez większą część życia mieszkał i tworzył w Monachium, jest dziś pamiętany przede wszystkim jako twórca nastrojowych, pełnych ciszy i melancholii pejzaży, ukazujących wiejskie drogi, leśne uroczyska, pola i bezludne przestrzenie południowych Niemiec oraz rodzinnej Galicji.

Kochanowski rozpoczął studia artystyczne w Krakowie, a następnie, jak wielu jego rówieśników, wyjechał do Monachium, gdzie kontynuował naukę na Akademii Sztuk Pięknych. Związał się z tym miastem na całe życie, znajdując tu nie tylko środowisko artystyczne, lecz także inspirację i uznanie. Tworzył przede wszystkim krajobrazy realistyczne, nierzadko wzbogacone refleksyjnym nastrojem i delikatnym światłem, które nadawało scenom niemal poetycki wymiar.

Choć jego obrazy pozbawione były dramatyzmu i tematyki patriotycznej, tak chętnie podejmowanej przez innych malarzy polskich związanych z Monachium, Kochanowski potrafił oddać duch miejsca – kontemplacyjny charakter natury i zmienność pór roku. Szczególną uwagę zwracał na światło i koloryt nieba, mgły i chmur, co czyniło jego kompozycje subtelnymi, niemal intymnymi portretami pejzażu.

Oprócz malarstwa sztalugowego zajmował się także ilustracją i grafiką użytkową, współpracując m.in. z niemieckimi i austriackimi wydawnictwami. Jego prace reprodukowane były w czasopismach i kalendarzach, co zapewniało mu szeroką popularność i źródło utrzymania w czasach, gdy sprzedaż obrazów bywała niepewna.

Kochanowski pozostał w Bawarii do końca życia, nawet w okresie II wojny światowej, mimo trudnych warunków i podeszłego wieku. Zmarł w Freisingu w 1945 roku, niedługo przed zakończeniem wojny. Spoczął na Cmentarzu Leśnym w Monachium (Waldfriedhof) – nekropolii wyjątkowej pod względem artystycznym i historycznym, na której pochowano wielu wybitnych przedstawicieli kultury niemieckiej i polskiej. Jego grób znajduje się w otoczeniu grobów innych artystów, uczonych i intelektualistów, stanowiąc milczące świadectwo jego związków z tym miastem i jego środowiskiem.

Roman Kochanowski, choć nie należał do artystycznych liderów polskiej kolonii monachijskiej, pozostawił po sobie spójny i wyrazisty dorobek malarski, który dziś na nowo odkrywany jest przez kolekcjonerów i historyków sztuki. Jego dzieła, przechowywane m.in. w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Śląskiego w Katowicach, ukazują artystę skupionego, wrażliwego i wiernego estetyce realistycznej, ale zarazem osobnej i pełnej indywidualnego wyrazu.

 

Późny okres szkoły monachijskiej 

Napływ polskich studentów sztuk pięknych do Monachium trwał nieprzerwanie również po roku 1875, jednak z biegiem lat malała liczba wybitnych indywidualności, mogących konkurować z mistrzami wcześniejszego pokolenia. W centrum życia artystycznego pozostawali wówczas niekwestionowani liderzy: Józef Brandt i Alfred Wierusz-Kowalski, którzy nie tylko kontynuowali aktywność twórczą, ale również wspierali młodych adeptów sztuki, otwierając przed nimi swoje dostatnie pracownie i udostępniając im bogate zbiory „polskich” rekwizytów, tkanin i kostiumów. Ich domy, znane z gościnności i artystycznego przepychu, stały się miejscami integracji kolejnych pokoleń polskich artystów.

W miarę jak Akademia stawała się coraz bardziej otwarta i umiędzynarodowiona, coraz większego znaczenia nabierały szkoły prywatne, szczególnie te prowadzone przez artystów o uznanej renomie. Szczególnym magnesem dla studentów z ziem polskich była otwarta w 1886 roku prywatna szkoła węgierskiego malarza Simona Hollósy’ego, który organizował letnie kursy malarstwa plenerowego w Siedmiogrodzie i na Węgrzech. Do roku 1911 uczestniczyło w nich około trzydziestu Polaków, a ich doświadczenia z pracy w naturze uzupełniały akademicką edukację i wprowadzały element swobodniejszego, impresyjnego spojrzenia na pejzaż i światło.

W listopadzie 1887 roku monachijskie czasopismo „Kunst für alle” opublikowało symboliczną ilustrację – paletę malarską, na której widniały typowe motywy ośmiu polskich artystów, m.in. Brandta i Fałata. Była to w tamtych czasach popularna forma artystycznego autoportretu grupowego. Towarzyszący ilustracji komentarz stwierdzał, że „harmonia całości pozwala łatwo zauważyć, jaką wspólną szkołę tworzą ci artyści, nawet jeśli geniusz J. von Brandta wycisnął na niej swe piętno, wywierające na każdego z nich mniejszy lub większy wpływ”. Niemieccy krytycy, jak Friedrich Pecht, zauważali wówczas, że Polacy – mimo stylistycznych różnic – wykazują wspólne cechy wynikające z narodowego charakteru, i że ich obecność w Monachium przekształciła się w wyraźnie zdefiniowaną, odrębną szkołę artystyczną.

Ostatnie dwie dekady XIX wieku przyniosły w Monachium wyraźne przemiany stylistyczne. Obok malarstwa realistycznego i akademickiego coraz silniej obecne były nowe nurty inspirowane francuskim impresjonizmem, secesją i angielskim ruchem sztuki użytkowej. Monachium stało się jednym z centrów Jugendstilu, zwłaszcza po założeniu w 1896 roku czasopisma „Jugend”, promującego nowoczesne formy graficzne, ilustracyjne i projektowe. Polscy artyści – w tym Stanisław Grocholski, Wacław Szymanowski, Edward Okuń, Feliks Wygrzywalski, Otolia Kraszewska i Olga Boznańska – aktywnie uczestniczyli w tym nurcie, wystawiając swoje prace w ramach Münchener Secession, ilustrując artykuły w „Jugend” i rozwijając nowe formy ekspresji wizualnej. Ich twórczość balansowała między akademickim rygorem a secesyjną linią, barwnością i symboliką.

Dużą popularnością cieszyła się w tym czasie także szkoła Antona Ažbe’go, słoweńskiego malarza i pedagoga, którego pracownia była miejscem spotkań artystów różnych narodowości. Do jego uczniów należało około trzydziestu Polaków, a wśród jego najbardziej znanych studentów znaleźli się również przyszli klasycy malarstwa rosyjskiego i europejskiej awangardy: Aleksiej Jawlensky i Wassily Kandinsky. Ažbe uczył nowoczesnego podejścia do koloru, kompozycji i konstrukcji ciała ludzkiego – jego szkoła była znana z liberalnej atmosfery i eksperymentalnych metod nauczania, co przyciągało wielu młodych twórców rozczarowanych formalizmem akademii.

W roku 1897 ukazała się również słynna „Jednodniówka Monachijska” – pismo stworzone przez grupę polskich artystów działających w Monachium, stylizowane na francuskie i niemieckie magazyny artystyczne, takie jak „Jugend” czy „Gil Blas Illustré”. Zawierała ilustracje, reprodukcje obrazów, wiersze i prozę polskich twórców emigracyjnych, m.in. Olgi Boznańskiej, Władysława Czachórskiego, Alfreda Wierusza-Kowalskiego, Aleksandra Gierymskiego i Władysława Wankego. Była to jednorazowa, ale znacząca inicjatywa, świadcząca o silnej tożsamości środowiskowej i potrzebie afirmacji obecności polskich artystów w życiu artystycznym Monachium.

W latach 1890–1914 Akademia monachijska nadal przyjmowała polskich studentów – w tym okresie zapisało się ich 125, z czego aż 45 po roku 1900. Według danych Haliny Stępień i Marii Liczbińskiej, łącznie od 1828 do 1914 roku oficjalne studia w Monachium podjęło 322 Polaków, nie licząc tych, którzy kształcili się w szkołach prywatnych, pracowali na miejscu bez formalnej edukacji akademickiej lub byli związani z Kunstverein. Jeśli zliczyć wszystkich artystów – malarzy, rzeźbiarzy i architektów – których obecność została udokumentowana, to liczba Polaków, którzy przewinęli się przez monachijskie środowisko artystyczne, sięga około 700 osób.

Z końcem pierwszej dekady XX wieku w Monachium coraz silniej zaznaczały się nowe prądy artystyczne, związane z ekspresjonizmem, symbolizmem, sztuką użytkową i awangardą. Z wybuchem I wojny światowej w 1914 roku nastąpił definitywny kres obecności polskiej szkoły monachijskiej – młodzi twórcy zaczęli coraz częściej orientować się na Paryż, Berlin lub rodzimy Kraków i Warszawę. Epoka polskiej kolonii artystycznej w Monachium dobiegła końca, pozostawiając po sobie bogate dziedzictwo w postaci setek obrazów, ilustracji, rysunków i dokumentów – a także pamięć o międzynarodowym środowisku, które przez niemal sto lat kształtowało oblicze nowoczesnej sztuki polskiej.

Wyjątkowym świadectwem obecności polskich malarzy w Monachium są fotografie Carla Teufla z końca XIX wieku. Zdokumentował on wnętrza pracowni dziewięciu polskich artystów, w tym Brandta, Czachórskiego, Wierusz-Kowalskiego i Rosena. Zdjęcia te przechowywane są dziś w Deutsches Dokumentationszentrum für Kunstgeschichte – Bildarchiv Foto Marburg i stanowią bezcenne źródło ikonograficzne.

 

Tematyka i stylistyka malarstwa monachijczyków

 Jednym z najbardziej rozpoznawalnych tematów wśród polskich artystów było malarstwo historyczne, a szczególnie batalistyczne. Artyści tacy jak Józef Brandt, Wojciech Kossak czy Antoni Piotrowski tworzyli kompozycje przedstawiające bitwy, potyczki, przemarsze wojsk i sceny z udziałem kozaków, konfederatów czy szlachty. Te obrazy odznaczały się silnym ładunkiem narracyjnym, dramatyzmem oraz dbałością o historyczne realia. Malarstwo tego typu zaspokajało potrzeby patriotyczne odbiorców w czasie zaborów, jednocześnie oferując widowiskowe przedstawienia pełne ruchu i ekspresji. Innym istotnym nurtem były sceny rodzajowe, inspirowane życiem codziennym wsi i małych miasteczek. Chełmoński, Wierusz-Kowalski, Grocholski czy Witkiewicz sięgali po motywy jarmarków, polowań, prac gospodarskich i chłopskiego życia. W ich obrazach pojawiały się zarówno momenty dynamiczne i barwne, jak i pełne ciszy i skupienia sceny, które ukazywały człowieka w naturalnym, nieupiększonym otoczeniu. Obok tych tematów ważną rolę odgrywał pejzaż – traktowany nie jako tło, lecz jako autonomiczny motyw malarski. Twórcy tacy jak Maksymilian i Aleksander Gierymscy, Roman Kochanowski czy Józef Szermentowski ukazywali polską i bawarską przyrodę w sposób nastrojowy i refleksyjny, skupiając się na zmienności pór roku, świetle i nastroju chwili.

Do charakterystycznych tematów należały również sceny salonowe i portrety – szczególnie popularne w twórczości Władysława Czachórskiego czy Kazimierza Pochwalskiego. Ukazywali oni eleganckie wnętrza, urodziwe kobiety pogrążone w lekturze lub muzyce, a także motywy zaczerpnięte z literatury klasycznej, zwłaszcza dramatów Szekspira. Te pełne dekoracyjności obrazy przyciągały uwagę mistrzowskim oddaniem szczegółów, dbałością o tkaniny, rekwizyty i grę światła.

Styl monachijczyków kształtował się w dużej mierze pod wpływem akademickiego modelu nauczania, który kładł nacisk na precyzyjny rysunek, kompozycję, perspektywę, operowanie światłem i realistyczne oddanie rzeczywistości. Realizm był tu nie tylko estetyczną deklaracją, ale i praktyką warsztatową – artyści uczyli się uważnego obserwowania natury i konsekwentnego przekładania jej na język malarski. Cechą charakterystyczną ich stylu była umiejętność operowania światłocieniem, budowania atmosfery obrazu poprzez subtelne przejścia barwne i zniuansowaną kolorystykę. Choć paleta barw była z reguły stonowana, to jednak doskonale oddawała aurę przedstawianych scen – od zimowego świtu po letnie zmierzchy.

Monachijczyków wyróżniała również niezwykła dbałość o detal. W ich obrazach każdy element – od faktury sukna, przez ornamenty biżuterii, po refleksy światła na porcelanie – miał swoje miejsce i był precyzyjnie malowany. W tym zakresie dostrzec można inspiracje XVII-wiecznym malarstwem holenderskim, zwłaszcza w twórczości Czachórskiego, który wprost nawiązywał do takich mistrzów jak Gerard Terborch. Mimo tych wspólnych cech, styl szkoły monachijskiej nie był jednorodny – przeciwnie, mieścił w sobie rozmaite indywidualności: od narracyjnego rozmachu Brandta, przez poetycką ciszę Gierymskiego, po salonowy przepych Czachórskiego.

Wszystkie te elementy – warsztatowa doskonałość, bogactwo tematów, emocjonalność i dbałość o szczegół – sprawiły, że malarstwo polskich monachijczyków stało się istotną częścią dziedzictwa artystycznego epoki. Ich dzieła były obecne na prestiżowych wystawach w Monachium, Wiedniu, Berlinie i Paryżu, cieszyły się powodzeniem u kolekcjonerów i odgrywały ważną rolę w kształtowaniu gustu artystycznego polskiego społeczeństwa przełomu XIX i XX wieku. Choć w okresie modernizmu wielu z tych twórców spotkało się z zarzutami akademizmu czy komercjalizacji, dziś ich dorobek oceniany jest jako cenny i reprezentatywny przykład sztuki, która z powodzeniem łączyła wysokie umiejętności techniczne z narodową tożsamością i europejską klasą. Malarstwo monachijczyków – tak głęboko zakorzenione w rzeczywistości, a zarazem otwarte na metaforę i nastrojowość – wciąż przemawia do współczesnego widza, będąc świadectwem epoki, w której sztuka stanowiła zarówno zapis historii, jak i formę emocjonalnego kontaktu z rzeczywistością.

 

Szkoła monachijska jako źródło narodowej tożsamości

Polska szkoła monachijska, choć nigdy nie funkcjonowała jako sformalizowane ugrupowanie artystyczne, wykształciła zespół cech wspólnych, które pozwalają mówić o niej jako o ważnym zjawisku w dziejach polskiej sztuki XIX wieku. W obrębie tej formacji odnaleźć można zarówno różnorodność indywidualnych postaw twórczych, jak i pewne wyraźne cechy tematyczne i stylistyczne, wynikające z monachijskiego modelu kształcenia, kontaktu z europejskimi tendencjami artystycznymi oraz specyficznego doświadczenia kulturowego polskich artystów działających w obcym kraju. Tematyka dzieł malarzy monachijskich była niezwykle bogata, jednak wyróżnić można kilka wyraźnie dominujących nurtów.

Jednym z najbardziej rozpoznawalnych było malarstwo historyczne, a szczególnie batalistyczne. Artyści tacy jak Józef Brandt, Wojciech Kossak czy Antoni Piotrowski tworzyli kompozycje przedstawiające bitwy, potyczki, przemarsze wojsk i sceny z udziałem kozaków, konfederatów czy szlachty. Te obrazy odznaczały się silnym ładunkiem narracyjnym, dramatyzmem oraz dbałością o historyczne realia. Malarstwo tego typu zaspokajało potrzeby patriotyczne odbiorców w czasie zaborów, jednocześnie oferując widowiskowe przedstawienia pełne ruchu i ekspresji. Innym istotnym nurtem były sceny rodzajowe, inspirowane życiem codziennym wsi i małych miasteczek. Chełmoński, Wierusz-Kowalski, Grocholski czy Witkiewicz sięgali po motywy jarmarków, polowań, prac gospodarskich i chłopskiego życia. W ich obrazach pojawiały się zarówno momenty dynamiczne i barwne, jak i pełne ciszy i skupienia sceny, które ukazywały człowieka w naturalnym, nieupiększonym otoczeniu. Obok tych tematów ważną rolę odgrywał pejzaż – traktowany nie jako tło, lecz jako autonomiczny motyw malarski. Twórcy tacy jak Maksymilian i Aleksander Gierymscy, Roman Kochanowski czy Józef Szermentowski ukazywali polską i bawarską przyrodę w sposób nastrojowy i refleksyjny, skupiając się na zmienności pór roku, świetle i nastroju chwili.

Do charakterystycznych tematów należały również sceny salonowe i portrety – szczególnie popularne w twórczości Władysława Czachórskiego czy Kazimierza Pochwalskiego. Ukazywali oni eleganckie wnętrza, urodziwe kobiety pogrążone w lekturze lub muzyce, a także motywy zaczerpnięte z literatury klasycznej, zwłaszcza dramatów Szekspira. Te pełne dekoracyjności obrazy przyciągały uwagę mistrzowskim oddaniem szczegółów, dbałością o tkaniny, rekwizyty i grę światła.

Styl monachijczyków kształtował się w dużej mierze pod wpływem akademickiego modelu nauczania, który kładł nacisk na precyzyjny rysunek, kompozycję, perspektywę, operowanie światłem i realistyczne oddanie rzeczywistości. Realizm był tu nie tylko estetyczną deklaracją, ale i praktyką warsztatową – artyści uczyli się uważnego obserwowania natury i konsekwentnego przekładania jej na język malarski. Cechą charakterystyczną ich stylu była umiejętność operowania światłocieniem, budowania atmosfery obrazu poprzez subtelne przejścia barwne i zniuansowaną kolorystykę. Choć paleta barw była z reguły stonowana, to jednak doskonale oddawała aurę przedstawianych scen – od zimowego świtu po letnie zmierzchy.

Monachijczyków wyróżniała również niezwykła dbałość o detal. W ich obrazach każdy element – od faktury sukna, przez ornamenty biżuterii, po refleksy światła na porcelanie – miał swoje miejsce i był precyzyjnie malowany. W tym zakresie dostrzec można inspiracje XVII-wiecznym malarstwem holenderskim, zwłaszcza w twórczości Czachórskiego, który wprost nawiązywał do takich mistrzów jak Gerard Terborch. Mimo tych wspólnych cech, styl szkoły monachijskiej nie był jednorodny – przeciwnie, mieścił w sobie rozmaite indywidualności: od narracyjnego rozmachu Brandta, przez poetycką ciszę Gierymskiego, po salonowy przepych Czachórskiego.

Wszystkie te elementy – warsztatowa doskonałość, bogactwo tematów, emocjonalność i dbałość o szczegół – sprawiły, że malarstwo polskich monachijczyków stało się istotną częścią dziedzictwa artystycznego epoki. Ich dzieła były obecne na prestiżowych wystawach w Monachium, Wiedniu, Berlinie i Paryżu, cieszyły się powodzeniem u kolekcjonerów i odgrywały ważną rolę w kształtowaniu gustu artystycznego polskiego społeczeństwa przełomu XIX i XX wieku. Choć w okresie modernizmu wielu z tych twórców spotkało się z zarzutami akademizmu czy komercjalizacji, dziś ich dorobek oceniany jest jako cenny i reprezentatywny przykład sztuki, która z powodzeniem łączyła wysokie umiejętności techniczne z narodową tożsamością i europejską klasą. Malarstwo monachijczyków – tak głęboko zakorzenione w rzeczywistości, a zarazem otwarte na metaforę i nastrojowość – wciąż przemawia do współczesnego widza, będąc świadectwem epoki, w której sztuka stanowiła zarówno zapis historii, jak i formę emocjonalnego kontaktu z rzeczywistością.

 

Dziedzictwo w zbiorach muzealnych i pamięć kulturowa

Dziedzictwo polskiej szkoły monachijskiej nie kończy się na dziełach przechowywanych w muzeach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu czy Lwowie. Wiele śladów aktywności twórców tego środowiska przetrwało poza granicami Polski, zwłaszcza na terenie Niemiec, gdzie artyści ci przez dziesięciolecia tworzyli, wystawiali swoje dzieła, kształcili młodych adeptów sztuki i organizowali życie artystyczne. Dziś liczne obrazy, rysunki, grafiki, dokumenty oraz pamiątki związane z monachijczykami znajdują się w zbiorach muzealnych i archiwach w Berlinie, Monachium, Dreźnie, Lipsku, Kilonii, Biberach, Poczdamie, a także Marburgu i Bad Reichenhall.

W Museum der Bildenden Künste w Lipsku znajduje się jedno z późniejszych dzieł Józefa Brandta – Wyjazd na polowanie (1883), przedstawiający jeźdźców w dynamicznej kompozycji pełnej ruchu i emocji. Z kolei Braith-Mali-Museum w Biberach an der Riß posiada kilka cennych płócien Brandta, w tym wczesne Na pastwisku (1869), scenę rodzajową Przed karczmą. Ułani w polskiej wsi oraz ekspresyjnego Kozaka na warcie z 1878 roku. Te dzieła są nie tylko dokumentem stylu artysty, lecz także świadectwem ogromnego zainteresowania tematyką kresową wśród kolekcjonerów niemieckich.

Berlińskie Kupferstichkabinett, wchodzące w skład Państwowych Muzeów w Berlinie, przechowuje rysunki i akwarele Brandta – wśród nich Tatar pokonujący rzekę, Polski jeździec i koń przed komorą celną (1877) oraz Polskie furmanki na szosie. Prace te, wykonane w technikach rysunkowych i mieszanych, ukazują znakomity warsztat artysty i jego zainteresowanie scenami z pogranicza, pełnymi napięcia, spotkań kultur i odmienności.

W Dreznie, w zbiorach Galerie Neue Meister (Staatliche Kunstsammlungen Dresden), znajduje się Łupieżcy nad rzeką (Der Beutezug am Fluss, 1874), monumentalna scena rabunku autorstwa Brandta – dzieło, które wpisuje się w europejski nurt malarstwa historyczno-narracyjnego. Monachium, będące centrum tej artystycznej wspólnoty, zachowało kilka znakomitych obrazów w Städtische Galerie im Lenbachhaus, takich jak Polskie zaprzęgi chłopskie (Żydzi jadący na jarmark) (1865), Kozacy pytający o drogę (1874) oraz Studium Wyjazdu Marysieńki (ok. 1897).

W Kunsthalle zu Kiel znajduje się wyjątkowy obraz Maksymiliana Gierymskiego – Polowanie par force na jelenia z 1874 roku. To wielkoformatowe płótno (96,5 x 192 cm), sygnowane „Roma”, prezentuje pełną dynamiki scenę myśliwską i należy do najważniejszych dzieł Gierymskiego przechowywanych poza granicami Polski.

Pamięć o monachijczykach zachowała się również poprzez miejsca pochówków. Cmentarz Leśny (Waldfriedhof) w Monachium to miejsce spoczynku m.in. Romana Kochanowskiego, wybitnego pejzażysty, który przez większość życia działał w Bawarii. Z kolei grób Maksymiliana Gierymskiego znajduje się na niewielkim cmentarzu przy kościele św. Zenona w Bad Reichenhall – to tam zmarł w 1874 roku, nie doczekawszy się powrotu do ojczyzny.

Jednym z najcenniejszych świadectw życia codziennego polskich artystów w Monachium są fotografie pracowni, wykonane przez Carla Teufla po 1889 roku i dziś przechowywane w Deutsches Dokumentationszentrum für Kunstgeschichte – Bildarchiv Foto Marburg. Na zdjęciach utrwaleni zostali m.in. Józef Brandt, Władysław Czachórski, Jan Rosen, Alfred Wierusz-Kowalski, Zdzisław Suchodolski, Franciszek Streit i Antoni Kozakiewicz – w swoich pracowniach, w otoczeniu sztalug, rekwizytów, uczniów i modeli. To unikalna dokumentacja nie tylko artystycznego warsztatu, ale i atmosfery środowiska – pełnego intensywnej pracy, wymiany myśli i codziennej obecności sztuki.

Dzieła, dokumenty i materialne ślady obecności monachijczyków w Niemczech stanowią dziś istotny fragment polsko-niemieckiego dziedzictwa kulturowego. Ich obecność przypomina o czasie, gdy sztuka była nie tylko formą estetycznej ekspresji, ale też narzędziem budowania tożsamości, dialogu międzykulturowego i emocjonalnego trwania polskości w warunkach rozbiorowej rzeczywistości. Malarstwo szkoły monachijskiej – przechowywane dziś w muzeach Berlina, Monachium, Lipska, Drezna, Poczdamu czy Kilonii – nie jest więc wyłącznie przedmiotem kolekcji artystycznych, lecz trwałym świadectwem kultury, która łączyła Europę Środkową i przekraczała granice państw, języków i polityk. Jej dziedzictwo pozostaje żywe zarówno w muzealnych salach, jak i w pamięci kulturowej współczesnej Europy.

 

Katalog obiektów
1. Lipsk
Museum der Bildenden Künste, Leipzig
Tytuł: Wyjazd na polowanie
Autor: Józef Brandt
Technika: olej na płótnie
Rok powstania: 1883

2. Biberach an der Riß
Braith-Mali-Museum (Museum Biberach)
Na pastwisku - Józef Brandt, 1869, olej na płótnie
Przed karczmą. Ułani w polskiej wsi - Józef Brandt, bez daty, olej na desce
Kozak na warcie - Józef Brandt, 1878, olej na płótnie

3. Berlin
Kupferstichkabinett, Staatliche Museen zu Berlin
Tatar pokonujący rzekę - Józef Brandt, bez daty, rysunek piórkiem, lawowany
Polski jeździec i koń przed komorą celną - Józef Brandt, 1877, akwarela i gwasz na papierze
Polskie furmanki na szosie - Józef Brandt, bez daty, akwarela i gwasz na papierze

4. Drezno
Galerie Neue Meister, Staatliche Kunstsammlungen Dresden
Łupieżcy nad rzeką (niem. Der Beutezug am Fluss) - Józef Brandt, 1874, olej na płótnie

5. Monachium
Städtische Galerie im Lenbachhaus und Kunstbau
Polskie zaprzęgi chłopskie (Żydzi jadący na jarmark) - Józef Brandt, 1865, olej na płótnie
Kozacy pytający o drogę - Józef Brandt, 1874, olej na płótnie
Studium Wyjazdu Marysieńki - Józef Brandt, ok. 1897, olej na desce
Cmentarz Leśny (Waldfriedhof), Monachium

6. Kilonia
Kunsthalle zu Kiel
Polowanie par force na jelenia (Hirschjagd) - Maksymilian Gierymski, 1874, olej na płótnie
Wymiary: 96,5 x 192 cm
Nr inw.: 903
Sygnatura: M. Gierymski Roma 1874
Właściciel: Kulturstiftung des Landes Schleswig-Holstein

7. Bad Reichenhall
Cmentarz przy kościele św. Zenona
Nagrobek Maksymiliana Gierymskiego - po 1874

8. Poczdam
Potsdam Museum - Forum für Kunst und Geschichte
Bitwa pod Zorndorfem - Wojciech Kossak, 1899, olej na płótnie

9. Marburg
Deutsches Dokumentationszentrum für Kunstgeschichte - Bildarchiv Foto Marburg
Fotografie pracowni polskich malarzy w Monachium - autor: Carl Teufel, po 1889
Przedstawieni artyści:
Józef Brandt, Szymon Buchbinder, Władysław Czachórski, Franciszek Ejsmond, Antoni Kozakiewicz, Jan Rosen, Franciszek Streit, Zdzisław Suchodolski, Alfred Wierusz-Kowalski

10. Savannah

Obraz Józefa Brandta „Ein Gefecht” w Muzeum Telfair Academy w Savannah

11. Bukareszt

Obraz Józefa Brandta ''Tatarzy ścigani przez polską kawalerię '' znajduje się w Muzeului Colecțiilor de Artă w Bukareszcie. Jest przykładem wykorzystania przez malarza jego ulubionych motywów czyli Tatarów, koni i scen batalistycznych.

12. Liberc

„Szabat nad Wisłą” - obraz Maksymiliana Gierymskiego - zobacz więcej

 

Artystki i artyści i związani ze szkołą monachijską

Tadeusz Ajdukiewicz (1852–1916)

Witold Ajdukiewicz (1876–1913)

Aleksander Augustynowicz (1865–1944)

Teodor Axentowicz (1859–1938)

Jan Baniewicz (ur. ok. 1810 – zm. po 1863)

Józef Brandt (1841–1915)

Olga Boznańska (1865–1940)

Szymon Buchbinder (1853–1908)

Adam Chmielowski (św. Brat Albert) (1845–1916)

Józef Chełmoński (1849–1914)

Jan Chełmiński (1851–1925)

Karol Ceptowski (1801–1854)

Florian Cynk (1838–1912)

Władysław Czachórski (1850–1911)

Walery Eljasz-Radzikowski (1841–1905)

Franciszek Teodor Ejsmond (1859–1931)

Julian Fałat (1853–1929)

Aleksander Gierymski (1850–1901)

Maksymilian Gierymski (1846–1874)

Jan Nepomucen Głowacki (1802–1847)

Michał Gorstkin-Wywiórski (1861–1926)

Stanisław Grocholski (1858–1932)

Artur Grottger (1837–1867)

Gustaw Gwozdecki (1880–1935)

Alfons Karpiński (1875–1961)

Apoloniusz Kędzierski (1861–1939)

Roman Kochanowski (1857–1945)

Ignacy Korwin-Milewski (1846–1926)

Juliusz Kossak (1824–1899)

Wojciech Kossak (1856–1942)

Otolia Kraszewska (1863–1934)

Alfred Wierusz-Kowalski (1849–1915)

Stanisław Lentz (1861–1920)

Ludwik de Laveaux (1868–1894)

Aleksander Lesser (1814–1884)

Jan Matejko (1838–1893)

Kazimierz Pochwalski (1855–1940)

Wacław Pawliszak (1849–1915)

Ignacy Pieńkowski (1877–1948)

Antoni Piotrowski (1853–1924)

Tadeusz Popiel (1863–1913)

Witold Pruszkowski (1846–1896)

Kazimierz Pułaski (1872–1915)

Bronisława Rychter-Janowska (1868–1953)

Jan Rosen (1854–1936)

Zygmunt Rozwadowski (1870–1950)

Tadeusz Rybkowski (1848–1926)

Józef Simmler (1823–1868)

Zofia Stryjeńska (1891–1976)

Franciszek Streit (1833–1890)

Henryk Szczygliński (1881–1944)

Ludwik Stasiak (1858–1924)

Zdzisław Suchodolski (1835–1908)

Józef Szermentowski (1833–1876)

Władysław Szerner (1836–1915)

Wacław Szymanowski (1859–1930)

Pantaleon Szyndler (1846–1905)

Stanisław Witkiewicz (1851–1915)

Leon Wyczółkowski (1852–1936)

Feliks Wygrzywalski (1875–1944)

Władysław Wankie (1860–1925)

Aleksander Wagner (1838–1904)

Franciszek Żmurko (1859–1910)

Creator:

Carl Teufel (fotograf, malarz; Monachium), Maksymilian Gierymski (malarz; Polska, Niemcy)(aperçu), Wojciech Kossak (malarz; Polska, Niemcy, Austria)(aperçu), Józef Brandt (malarz; Polska, Niemcy)(aperçu)

Publikacja:

28.03.2025

Ostatnia aktualizacja:

01.04.2025

Author:

Bartłomiej Gutowski
voir plus Texte traduit automatiquement
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Joseph Brandt, "Cosaques demandant leur chemin", 1874, huile sur toile, galerie municipale de la maison Lenbach, Munich.
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Józef Brandt, "Tartare surmontant la rivière", plume, dessin lavé, Cabinet des cuivres des Musées d'État de Berlin.
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Józef Brandt, "Cavalier et cheval polonais devant la chambre des douanes", 1877, aquarelle et gouache sur papier, Cabinet des gravures sur cuivre des musées d'État de Berlin.
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Józef Brandt, "Charrettes polonaises sur la route", aquarelle et gouache sur papier, Cabinet des cuivres des Musées d'État de Berlin.
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Joseph Brandt, "Scavengers by the River", 1874, huile sur toile, Dresden State Art Collection - New Masters Gallery
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Joseph Brandt, "Juifs allant à la foire", 1865, huile sur toile, galerie de la maison Lenbach, Munich
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Jozef Brandt, "Étude du départ de Marysieńka", vers 1897, huile sur carton, galerie municipale de la maison Lenbach, Munich.
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Joseph Brandt, "Cosaques demandant leur chemin", 1874, huile sur toile, galerie municipale de la maison Lenbach, Munich.
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Maximilian Gierymski, "Chasse au cerf par force", 1874, huile sur toile, Kunsthalle zu Kiel
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Pierre tombale de Maximilian Gierymski, cimetière de l'église Saint-Zénon, Bad Reichenhall (Allemagne), photo Luitold, 2020
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Wojciech Kossak, "Bataille de Zorndorf", 1899, huile sur toile, Musée de Potsdam (Potsdam Museum - Forum für Kunst und Geschichte)
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Pierre tombale de Roman Kazimierz Kochanowski, cimetière forestier, Munich (Allemagne), photo Evergreen68, 2012
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
Peinture de Jozef Brandt ''Tatars poursuivis par la cavalerie polonaise'' au Muzeului Colecțiilor de Artă à Bucarest., photo Klaudia Kowalczyk, 2023
Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Photo montrant Polskie malarstwo w Monachium i jego ślady w kolekcjach muzealnych poza Polską Galerie de l\'objet +13
La peinture de Jozef Brandt "La bataille" au musée de l'Académie Telfair à Savannah

Projets connexes

1
  • Katalog poloników Afficher