Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku
Tablica poświęcona Ludomirowi Michałaowi Rogowskiemu w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku
Tablica poświęcona Ludomirowi Michałaowi Rogowskiemu w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Licencja: CC BY-SA 4.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001743-P/150106

Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku

Identyfikator: POL-001743-P/150106

Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku

„Choć́ urodziłem się̨ w Polsce, czuję się̨ dobrze jedynie na Południu. Nigdzie jednak, w najpiękniejszych miejscowościach Europy nie byłem w stanie pozostawać́ dłużej nad trzy lata - byłem obcym i pośród obcych, musiałem wędrować́ dalej i znów gdzie indziej. W Dubrowniku jestem wśród swoich […]. Zdobyłem tu niejako drugą Ojczyznę̨, którą kocham nieomal tak samo gorąco, jak tę Pierwszą”.

Ludomir Michał Rogowski, urodzony w Lublinie w 1881 r., był intersującą postacią w świecie muzyki. Jako siedmiolatek odkrył swoją pasję do kompozycji, co zaprowadziło go na studia w warszawskim konserwatorium pod okiem Zygmunta Noskowskiego, a potem w Lipsku, Monachium, Rzymie i Paryżu. Okres studiów ujawnił jego zainteresowanie muzyką ludową, które stało się charakterystyczne dla jego twórczości.

Po ukończeniu studiów Rogowski w latach 1908-1911 przebywał w Wilnie, był to okres szczególnie owocny, przyczyniający się do rozwoju lokalnej sceny muzycznej. To właśnie tu Rogowski zaczął eksplorować ludową muzykę białoruską, co zaowocowało jego pieśnią „A chto tam idzie?", stanowiącą nieoficjalny hymn Białorusinów podczas II wojny światowej.

Druga intensywna faza działalności artystycznej Ludomira Michała Rogowskiego  przypada na okres jego pobytu we Francji, najpierw w Paryżu, a potem w latach 1917-1920, kiedy to kompozytor, szukając ulgi dla dolegliwości zdrowotnych spowodowanych ostrym przeziębieniem, zdecydował się na pobyt w miejscowości Villefranche sur Mer - malowniczej miejscowości we Francji, położonej koło Nicei nad brzegiem Morza Śródziemnego. W czasie pobytu we Francji angażował się w działalność na rzecz Polonii paryskiej w ramach sekcji muzycznej Towarzystwa Artystów Polskich (TAP). Czuł się wówczas niewątpliwie doceniany, skoro okres francuski po latach wspomina: „Byłem wówczas kompozytorem bardzo popularnym na salonach arystokratów, ludzi bogatych i w środowiskach artystycznych, miałem szereg koncertów w Paryżu i wielu przyjaciół wśród największych artystów tamtych czasów”. W Dubrowniku przeżył także swoją wielką miłość - Dora, śpiewaczka operowa, była dla niego źródłem inspiracji i radości.

Twórczość Rogowskiego często porównuje się z Claude'em Debussy'm, szczególnie pod względem zainteresowania brzmieniem, poetyckimi tytułami kompozycji oraz inspiracji naturą. W 1926 r. Rogowski po raz drugi podjął decyzję o opuszczeniu Polski, co zapoczątkowało nowy etap jego życia i twórczości. Tym razem wybór padł na Dubrownik. Jego muzyka z tego okresu była głęboko osadzona w lokalnej kulturze i krajobrazie, co zdaje się, przyniosło mu spokój ducha i poczucie akceptacji. Niezwykle istotne, bo decyzja o wyjeździe podyktowana była poczuciem niedocenienia i odrzucenia w niepodległej Polsce. Rzeczywiście tworzył wówczas mało, a krytyka źle oceniała jego dzieła. Zarzucano kompozytorowi, że nie nadąża za zmianami, że jego podejście staje się anachroniczne. Nie bez znaczenia było zapewne i to, że nie do końca potrafił odnaleźć się wśród silnej konkurencji i walczyć „o swoje”. Wreszcie też i angażował się w wiele spraw aktualnych, muzyka zdawała się schodzić na drugi plan. Może nie w jego wewnętrznej hierarchii, ale niewątpliwie w jego aktywności.

 W Dubrowniku sytuacja wygląda zgoła inaczej, jest artystą z międzynarodowym doświadczeniem i spojrzeniem na muzykę, które tutaj odbierane jest zdecydowanie bardziej przychylnie niż w Warszawie. Rogowski był pionierem w eksploracji różnorodnych skal muzycznych, w tym pentatoniki, skal kościelnych i całotonowej, co odróżniało go od innych polskich kompozytorów jego czasów. Jego manifest „Muzyka przyszłości” postulował wprowadzenie w nową technikę dźwiękową i sugerował możliwości przyszłych eksploracji muzycznych, w tym mikrotonów. Inna sprawa, że krytycy zarzucali mu, szczególnie w przypadku jego warszawskich dzieł, że teoria rozmija się u niego z praktyką.

Mimo że Rogowski był zaangażowany w poszukiwania nowych form i brzmień, jego muzyka nadal była głęboko zakorzeniona w tradycji tonalnej, tworząc unikatową syntezę między starą a nową. Jego życie i twórczość były świadectwem ciągłego balansu między konserwatyzmem a postępem, co czyni go fascynującą postacią w historii muzyki.

Dubrownik stał się dla Rogowskiego nie tylko schronieniem, ale też źródłem inspiracji, pozwalając artyście na rozwijanie swojej unikalnej wizji muzycznej. Musiał zresztą czuć się tutaj dobrze, skoro jak sam twierdził „Jestem fanatykiem słońca, do którego zawsze dążę pod północnym niebem Polski [...] w mojej twórczości zawsze jest celebracja słońca i ognia”. Chociaż jego dzieła w okresie, kiedy mieszkał w Dubrowniku, raczej nie wyszły poza lokalne środowisko, zdaje się, że czuł się spełniony i doceniony. Potrafił się odnaleźć w intelektualno-artystycznej atmosferze miasta. W 1927 r. pisał: „Co za cudowne miasto. Wszędzie, przy minimalnej przestrzeni, perspektywa jest mistrzowsko uzyskana i widać, że ci ludzie kochali piękne kształty, bo mądre rozmieszczenie domów i niezliczonych klasztorów, kościołów i kaplic umożliwiło obserwowanie ich z różnych stron [...] Po obiedzie poszedłem na filiżankę kawy po turecku do kawiarni, w której zwykle rozmawiam przez godzinę z Ivo Vojnoviciem, Ilyą Kutuzowem, Marko Muratti i kilku przedstawicieli starych rodzin dubrownickich. Uwielbiam te sjesty, bo mają w sobie mnóstwo uroku dzięki wyrafinowanej, dowcipnej rozmowie, przepełnionej dyskretną kulturą, której nie da się naśladować”. Jego życie w Dubrowniku nie było jednak tak zupełnie beztroskie. Przede wszystkim doskwierały mu problemy finansowe. Pewną - co prawda skromną - stabilizację zapewniły artyście władze miejskie w 1928 r., dając mu możliwość zamieszkania na terenie klasztoru św. Jakuba. Dubrowniczan Rogowski zachwycił przede wszystkim skomponowanym oratorium „Cud św. Błażeja”, który był patronem miasta. Oratorium skomponowane z rozmachem w całości wykonane zostało tylko raz w 1928 r., natomiast fragment - w 1931. Niestety, partytura utworu zaginęła. Zachował się jedynie końcowy fragment „Hymn ku czci św. Błażeja”, który wielokrotnie wykonywano. Przy czym należy pamiętać, że jest to jeden z dwunastu hymnów na cześć Świętego jakie powstały. I właśnie ten hymn jest powodem pewnego nieporozumienia - twierdzenia, że Rogowski jest twórcą hymnu Dubrownika. 

Rogowski trzykrotnie przerywał swój pobyt w Dubrowniku, aby wystąpić jako dyrygent w Belgradzie, i dwukrotnie, aby wystąpić w Warszawie, gdzie w 1938 r. otrzymał państwową nagrodę muzyczną. Co zresztą spotkało się z falą krytyki w kraju. Zresztą, im gorzej przyjmowano go w Warszawie, tym bardziej wiązał się z chorwackim miastem. „W Dubrowniku jestem wśród swoich ludzi, którzy najprawdopodobniej mnie kochają, ponieważ ja ich kocham, którzy mówią językiem podobnym do polskiego, których rozumiem, ponieważ są psychologicznie bardzo podobni do Słowian z mojego plemienia. Tutaj zdobyłem drugą ojczyznę, którą kocham równie namiętnie jak pierwszą”.

Nieco na obrzeżu Dubrownika, na wspomnianym budynku klasztoru św. Jakuba umieszczona została w roku 1998  tablica upamiętniająca Ludomira Rogowskiego. W miejscu, gdzie mieszkał i jak pisał: „W ciszy i samotności celi klasztornej św. Jakuba nauczyłem się znacznie więcej niż wcześniej w wyścigu po wiedzę muzyczną po całej Europie. W Dubrowniku osiągnąłem dojrzałość artystyczną […] Znalazłem wagę […] starożytne, dumne i niedokończone, jakby pachniały ziemią, żywicą, miodem i cestarem, które fascynowały mnie przez całe życie”. O tym jego lokum pisał Wańkowicz, który przy okazji pierwszego rejsu Batorego w 1936 r., na którego trasie znalazł się Dubrownik, odwiedził Rogowskiego: „Klasztor, do którego przywozi mnie Rogowski, klasztor będący jego domem, a zbudowany w XI wieku przez benedyktynów, jest pusty już od 100 lat. Jest on zarezerwowany jako szpital w razie wybuchu epidemii. Cóż za zabytki średniowiecznych ostrożności - z czasów, kiedy czarne powietrze wymarzało ludność pokotem. Na tych atawizmach na czysto zarabia polski kompozytor, bo miasto utrzymuje w klasztorze stróża i daje jaki taki remont. Za swoje misterium o świętym Błażeju, patronie Dubrownika, otrzymał Rogowski dożywotni kąt. Wychodzimy wąskimi kamiennymi stopniami z morza w ogród pełen oliwek, cyprysów, agaw, chleba świętojańskiego, fig. Ogarnia nas chłód wirydarzy. Zegar słoneczny na spatynowanej ścianie wskazuje uporczywie czas, jak nieszkodliwy maniak. Czas z tego klasztoru odszedł". 

Tablica to nie jedyny ślad obecności Rogowskiego w mieście. Na cmentarzu zachował się nagrobek polskiego kompozytora w formie płyty z wyrytym napisem. Ufundowany został przez przyjaciół Rogowskiego Zofię i Janisława Kamieńskich z Kanady. Pomnik był przez lata nieco zapomniany. Dopiero w latach 90. opiekę nad pomnikiem zaczęła sprawować miejscowa Polonia, udało się pozyskać środki na jego renowację od dawnych przyjaciół twórcy mieszkających w Kanadzie. Pieczę nad nagrobkiem od tego czasu sprawują mieszkający w Dubrowniku Polacy. O ile jednak nagrobek jest prosty, o tyle w 1954 kompozytor miał mieć uroczysty pogrzeb urządzony przez władze miejskie, z wystawieniem trumny w pałacu Sponza. Jak donosiła prasa: „W ciągu dwóch godzin przed trumną przedefilowały tysiące ludzi, którzy złożyli widomy hołd zasłużonemu artyście. [...] Konny karawan wiózł trumnę. Za nim, w pierwszym szeregu przedstawiciele władz, szkół, wszystkich instytucji kulturalnych, organizacji i stowarzyszeń oraz tysiące obywateli miasta (kondukt żałobny szedł ponad pół godziny), którzy przyszli, by towarzyszyć Ludomirowi Rogowskiemu w jego ostatniej drodze na cmentarz Boninovo. Liczni mieszkańcy Dubrownika i cudzoziemcy, przebywający w naszym mieście, stali wzdłuż ulic i obserwowali to wzruszające pożegnanie”. Najcenniejszym śladem są zaś zachowane w Archiwum Państwowym w Dubrowniku (Državni Arhiv u Dubrovniku), któremu artysta przekazał swoje partytury i szkice utworów. Pojedyncze zachowały się również w Archiwum Muzycznym Katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Glazbeni Arhiv Katedrale).

Nagrobek (wymiary 32 x 118 x 218) w formie płyty umieszczonej na opasce. Obydwa elementy zdobione groszkowaniem. Na płycie płaskorzeźbiony krzyż, cztery antaby w narożach i wyryta inskrypcja, litery wypełnione złotą farbą obecnie mocno zatartą:

LUDOMIR MICHAŁ ROGOWSKI / KOMPOZITOR / ROD. 3. X. 1881 U LUBLINU POLJSKA / UMRO. 13. III. 1954 U SVOM VOLJENOM DUBROVNIKU / OVU GROBNICU NA USPONENU DRAGOM PRIJATELJU / PODIGOŠE ZOFJA I JANISŁAW KAMIEŃSKI / TORONTO KANADA / LUDOWMIR MICHAŁ ROGOWSKI / KOMPOZYTOR / URODZ 3.X.1881 W LUBLINIE / ZMARŁ 13.III.1954 W UKOCHANYM DUBROVNIKU / DROGIEMU PRZYJACIELOWI W DOWÓD PAMIĘCI / GROBOWIEC UFUNDOWALI ZOFJA I JANISŁAW KAMIEŃSCY / TORONTO KANADA //.

Tablica na kościele św. Jakuba wykonana została z polerowanego piaskowca w 1998 r., znajduje się na niej wyryta inskrypcja: OVDJE JE OD 1926 DO 1954 GODINE ŽIVIO I STVARAO / LUDOMIR MICHAŁ ROGOWSKI 1881-1954 / SKLADATELJ / POLJAK - DUBROVYČANIN / GRADSKO POGLAVARSTVO / GRADA DUBROVNIKA / MINISTERSTWO KULTURY I SZTUKI / RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ / 10. 10. 1998. //.

W 1999 Telewizja Polska zrealizowała film dokumentalny poświęcony Rogowskiemu (realizacja i scenariusz Leszek Platta, 37 min).

Za pomoc w znalezieniu informacji o tym obiekcie dziękuję p. Paulinie Kovačević.

Podstawę opracowania stanowią publikacje Ewy Wójtowicz. Materiał uzupełniony został o pozostałe pozycje  przedstawione w bibliografii. 

 

Osoby powiązane:

Czas powstania:

po 1954 (nagrobek), 1998 (tablica)

Bibliografia uzupełniająca:

Jolanta Guzy-Pasiak, „Twórczość chóralna Ludomira Michała Rogowskiego (ze szczególnym uwzględnieniem źródeł z archiwów dubrownickich)", Warszawa 2014, mps.

Ewa Wójtowicz, „Ucieczka od słońca. Problem emigracji w biografii artystycznej Ludomira Michała Rogowskiego (1881-1954)", „Aspekty Muzyki" 2014, t. 4, s. 103-119.

Jolanta Guzy-Pasiak, „Nowo odkryte utwory Ludomira Michała Rogowskiego z Archiwum Muzycznego Katedry Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dubrowniku", „Muzyka" 2012, nr 33 (226), s. 53-66.

Ewa Wójtowicz, „Michał Rogowski. Sylwetka życia i twórczości", Kraków 2009.

Ewa Wójtowicz, „O związkach życia i dzieła w biografii artystycznej Ludomira Michała Rogowskiego" „Res Facta Nova” 2010, nr 11.

Marinela Rusković-Krištić, „Pochodzenie nabożeństw z okazji święta św. Błażeja i hymnów św. Błażeja powstałych w pierwszej połowie XX wieku w archiwum katedry w Dubrowniku", „Arti Musices: Chorwacki Zbiór Muzyki” 2004, t. 35 (2).

A. Poszowski, „Technika dźwiękowa Ludomira Michała Rogowskiego", Gdańsk 1974.

„Rogowski o Dubrowniku, Dubrowniczanie o Rogowskim", wybór, opracowanie i tłumaczenie tekstów Urszula Dzierzawska Bukowska, wyd. 2, Dubrownik 2022.

Jolanta Guzy-Pasiak, „Emigracja w perspektywie postkolonialnej. Wybrane problemy twórczości polskich kompozytorów emigracyjnych: Karola Rathausa i Ludomira Michała Rogowskiego”, „Res Facta Nova" 2011, 12, s. 177-185.
Jolanta Guzy-Pasiak, „Estetyka i polityka. O pozamuzycznych inspiracjach twórczości Ludomira Michała Rogowskiego”, „Muzyka" 2009, 54, nr 3-4, s. 147,161.
Renata Skupin, „Orient w twórczości Ludomira Michała Rogowskiego: obcy czy swojski?”, w: „Dzieło muzyczne i jego konteksty", t. 5., red. Anna Nowak, Bydgoszcz 2009, s. 77-90.
Melchior Wańkowicz, „Postój w Dubrowniku”, w: „Anoda i katoda", Warszawa 2011, s. 274.
Ewa Wójtowicz, „O związkach życia i dzieła w biografii artystycznej Ludomira Michała Rogowskiego”, „Res facta Nova" 2010, 11, s. 203-211.

Publikacja:

30.07.2024

Ostatnia aktualizacja:

30.07.2024

Opracowanie:

Bartłomiej Gutowski
rozwiń
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Galeria obiektu +5
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Galeria obiektu +5
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Galeria obiektu +5
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Galeria obiektu +5
Nagrobek Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Galeria obiektu +5
Tablica poświęcona Ludomirowi Michałaowi Rogowskiemu w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023
Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Fotografia przedstawiająca Nagrobek i tablica upamiętniająca Ludomira Michała Rogowskiego w Dubrowniku Galeria obiektu +5
Tablica poświęcona Ludomirowi Michałaowi Rogowskiemu w Dubrowniku, fot. Bartłomiej Gutowski, 2023

Projekty powiązane

1
  • Dokumentacja poloników w Chorwacji Zobacz