Popiersie Kazimierza Michałowskiego, 2007, Muzeum Egipskie w Kairze, fot. Piotr Maculewicz
Licencja: CC BY 3.0, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Popiersie Kazimierza Michałowskiego w Kairze
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-000501-P/77153

Popiersie Kazimierza Michałowskiego w Kairze

Identyfikator: POL-000501-P/77153

Popiersie Kazimierza Michałowskiego w Kairze

Historia Egiptu niejednego fascynuje. Wybitnym jej badaczem był Kazimierz Michałowski. To także twórca nubiologii, inaczej zwanej archeologią Sudanu.

Egiptomania i odkrycia naukowe w Egipcie
Egipt kusił już w czasach starożytnych aurą niezwykłości, spuścizną cywilizacji trwającej kilka tysięcy lat i legendą wielkiego zasobu ukrytej a tajemnej wiedzy. Z drugiej strony nie był aż tak odległy jako arena dziejów powszechnych, dzięki słynnej Bibliotece Aleksandryjskiej (jednemu z głównych centrów intelektualnych owej epoki) i podbojowi rzymskiemu (któż nie słyszał o relacjach Kleopatry z Juliuszem Cezarem i Markiem Antoniuszem). W średniowieczu i okresie wczesnonowożytnym o Egipcie nie zapomniano, choć zainteresowanie nim bywało dość ekscentryczne (np. sproszkowane mumie jako lekarstwo lub afrodyzjak).
 
Postrzeganie Egiptu zmieniło się u schyłku nowożytności, gdy trwająca do dziś egiptomania – fenomen fascynacji kulturą starożytnego Egiptu – na dobre zagościła w naszych umysłach. Zaistniała dzięki odkryciom naukowym z XVIII i XIX w. oraz wyprawie Napoleona do Egiptu (1798–1801).
 
Najpierw była domeną arystokratów, z pasji stających się badaczami-amatorami. Następnie, wraz z narodzinami nowoczesnej turystyki, zwiedzających. Dalej, jako przedmiot badań raczkującej nowoczesnej archeologii. Nabrała nowego wymiaru, gdy państwa zaczęły rywalizować za pomocą sponsorowanych archeologów: kto odkryje więcej cennych zabytków. Jak eksploracja kosmosu skorzystała na zimnej wojnie, tak egiptologia rozwinęła się w czasach, gdy kopano nie tylko na rzecz nauki, lecz także na chwałę władcy czy ojczyzny.
 
Prowadzenie własnych wykopalisk w Egipcie stało się sui generis miernikiem poziomu kultury danego państwa. Odrodzona w 1918 r. Rzeczpospolita dołączyła do owego wyścigu z oczywistych względów późno, ale aż do teraz pozostaje krajem liczącym się w egiptologicznym wczoraj i dziś. Choć Polacy, w osobie Jana Potockiego (1761–1815), byli reprezentowani u początków egiptologii, to postacią bezkonkurencyjną wśród naszych rodaków pozostaje Kazimierz Michałowski (1901–1981).
 
Upamiętnienie Kazimierza Michałowskiego w Kairze
Podczas ceremonii otwarcia 28 marca 2000 w Kairze VIII Międzynarodowego Kongresu Egiptologów, minister kultury Egiptu, Faruk Hosni, wręczył siedem honorowych medali dla najwybitniejszych egiptologów egipskich i zagranicznych – wśród nich trzy pośmiertne, w tym dla Kazimierza Michałowskiego.
 
W 2007 r., w trakcie obchodów 70-lecia działalności polskich archeologów w Egipcie, strona egipska wystąpiła z inicjatywą umieszczenia popiersia polskiego badacza w ogrodach Muzeum Egipskiego w Kairze, w panteonie najwybitniejszych egiptologów świata. Odsłonięto je 21 października 2007 r., czemu towarzyszyły okolicznościowa publikacja i wystawa w tym Muzeum.
 
Poznajmy zatem historię, jak Kazimierz Michałowski zainteresował się archeologią, został wybitnym egiptologiem i stworzył nową dziedzinę archeologii - nubiologię.
 
Młodość i początki kariery Kazimierza Michałowskiego
Kazimierz Józef Marian Michałowski to światowej sławy uczony. Urodził się 14 grudnia 1901 r. w Tarnopolu (współcześnie Ukraina). Ukończywszy w rodzinnym Tarnopolu gimnazjum (1918) wstąpił do odradzającego się Wojska Polskiego. Jesienią 1919 r. otrzymał trzymiesięczny urlop na podjęcie studiów na Wydziale Filozoficznym (pierwszy raz progi uczelni przekroczył w mundurze). Do wojska wrócił na początku 1920 r., a do studiowania w styczniu 1921 r.
 
Historia znów upomniała się o niego w 1939 r., gdy jako porucznik walczył w 5 Pułku Piechoty Legionów z Wilna (odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari). W oflagu wykładał współwięźniom elementy archeologii i egiptologii jako „rektor” nieformalnego „Uniwersytetu Woldenberskiego”, kształcącego na kilkunastu kierunkach.
 
Twórca polskiej szkoły archeologii śródziemnomorskiej
Ukończył historię sztuki i filozofię na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie. Wtedy wybrał archeologię śródziemnomorską, dla ciekawości świata i z przyczyn patriotycznych. Wiedział bowiem, że owa nauka w Polsce jeszcze nie istniała, a była jednym z atrybutów państw wysoko rozwiniętych.
Ruszył za granicę, by poszerzać wiedzę, po czym wrócił do Lwowa (doktorat z filozofii 1926), a następnie związał się z Uniwersytetem Warszawskim. Tu w 1930 r. stworzył Katedrę Archeologii Śródziemnomorskiej, dyscypliny integrującej archeologię klasyczną z egiptologią. Była to innowacyjna formuła: stworzenie interdyscyplinarnego zespołu specjalistów z różnych dziedzin dało możliwość jednoczesnych prac archeologicznych i konserwatorskich, ogarniających szerokie spektrum świadectw z przeszłości. Dzięki udziałowi we francuskich wykopaliskach w Delfach oraz na Tasos i Delos napisał rozprawę habilitacyjną, a jej publikacją zgłosił akces do światowej czołówki archeologii.
 
Profesor Kazimierz Michałowski – polski Indiana Jones w Egipcie
W ciągu dalszej, bogatej kariery prowadził wykopaliska m.in.: na Cyprze, w Egipcie, Iraku, na Krymie, w Sudanie i Syrii. O pracach w Egipcie zwykł jednak mawiać: „Polski nie stać na to, żeby nie prowadzić wykopalisk w tym kraju (…). Polski nie stać na to, żeby kopać byle gdzie.”.
 
Dziełem życia Kazimierza Michałowskiego jest nosząca jego imię Galeria Faras w Muzeum Narodowym w Warszawie – jedna z największych na świecie ekspozycji chrześcijańskiej sztuki nubijskiej. Wśród bogatych zbiorów Galerii prezentowane są m.in. malowidła i elementy architektoniczne z katedry w Faras (VIII w.), odkrytej w latach 1960–1964 przez polską misję archeologiczną, kierowaną przez Kazimierza Michałowskiego. Teren wykopalisk został zalany wodami Jeziora Nasera po zakończeniu budowy Wielkiej Tamy Asuańskiej w dolinie Nilu. 
 
Świadectwem międzynarodowego uznania było powierzenie Michałowskiemu przewodniczenia w Międzynarodowym Komitecie Ekspertów ds. Ratowania Skalnych Świątyń Abu Simbel (1961–1970), który został powołany przez UNESCO w związku z planowaną budową Wysokiej Tamy Asuańskej (1970) i zalaniem ogromnych terenów wokół Nilu.
 
Wykopaliska Kazimierza Michałowskiego i nubiologia
Kazimierz Michałowski był też aktywnym popularyzatorem archeologii i egiptologii, m.in. organizował wystawy, był autorem i tłumaczem publikacji popularnonaukowych, konsultantem filmu Faraon (1966) Jerzego Kawalerowicza. Pozostawił po sobie liczne grono uczniów, przez co polska archeologia rozwija się do dziś. Stworzył nową dziedzinę, nubiologię (traktującą o starożytnej Nubii, dzisiejszy Sudan) – do dziś wydała ona tak bogate owoce, że chyba sam Profesor by tego nie przewidział.
 
Do legendy przeszła skromność i życzliwość Kazimierza Michałowskiego względem każdego, także wobec robotników pracujących przy wykopaliskach. Gdy witał się z nimi uściskiem dłoni, szokował większość obcokrajowców – prezentujących, by tak rzec, postawę kolonialną.
 
Po wojnie, choć zdruzgotany widokiem zburzonej Warszawy (przypominającej mu jeszcze nie całkiem odkopane ruiny jakiegoś starożytnego miasta), nie przyjął proponowanej mu profesury w Paryżu, lecz aktywnie włączył się w dzieło odbudowy kultury i nauki polskiej.
 
Był zastępcą dyrektora Muzeum Narodowego w Warszawie, gdzie stworzył Galerię Faras, otwartą od 1972 r. Na Uniwersytecie Warszawskim pełnił funkcję prorektora. Doprowadził też do otwarcia w Kairze Stacji Archeologii Śródziemnomorskiej UW, którą kierował do końca życia.
 
Profesor Michałowski zmarł 1 stycznia 1981 r. w Warszawie, a jego grób znajduje się w Brwinowie.
 

Osoby powiązane:

Czas powstania:

2007

Słowa kluczowe:

Opracowanie:

Piotr Goltz
rozwiń
Popiersie Kazimierza Michałowskiego, 2007, Muzeum Egipskie w Kairze
Popiersie Kazimierza Michałowskiego, 2007, Muzeum Egipskie w Kairze, fot. Piotr Maculewicz

Projekty powiązane

1
  • Popiersie Kazimierza Michałowskiego, 2007, Muzeum Egipskie w Kairze
    Archiwum Polonik tygodnia Zobacz