Przejdź do treści
Apokalipsa według Jana Lebensteina, fot. Andrzej Pieńkos, 2013, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Repozytorium Instytutu Polonika
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
Jan Lebenstein, witraż z przedstawieniami Apokalipsy św. Jana, 1972, Stowarzyszenie Apostolstwa Katolickiego Księży Pallotynów, Paryż, Francja, fot. Piotr Ługowski
Licencja: CC BY 3.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
Apokalipsa według Jana Lebensteina, Centrum Dialogu w Paryżu, fot. Dorota Janiszewska-Jakubiak, 2018, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Repozytorium Instytutu Polonika
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
Apokalipsa według Jana Lebensteina, Centrum Dialogu w Paryżu, fot. Dorota Janiszewska-Jakubiak, 2018, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Repozytorium Instytutu Polonika
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
Apokalipsa według Jana Lebensteina, Centrum Dialogu w Paryżu, fot. Dorota Janiszewska-Jakubiak, 2018, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Repozytorium Instytutu Polonika
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
Apokalipsa według Jana Lebensteina, Centrum Dialogu w Paryżu, fot. Dorota Janiszewska-Jakubiak, 2018, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Repozytorium Instytutu Polonika
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
Apokalipsa według Jana Lebensteina, Centrum Dialogu w Paryżu, fot. Dorota Janiszewska-Jakubiak, 2018, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: Repozytorium Instytutu Polonika
Fotografia przedstawiająca Apokalipsa według Jana Lebensteina
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-000998-P

Apokalipsa według Jana Lebensteina

Paryż | Francja | region Ile-de-France | departament Paryż
Identyfikator: POL-000998-P

Apokalipsa według Jana Lebensteina

Paryż | Francja | region Ile-de-France | departament Paryż
Warianty nazwy:
Apokalipsa św. Jana
Pod numerem 25 przy rue Surcouf w Paryżu znajduje się budynek, którego skarbem jest stworzony z tafli barwionego poliestru witraż. To samo miejsce wiąże się z wydaniem polskiej wersji tłumaczenia Apokalipsy, które wykonał laureat Nagrody Nobla. Punktów styku jest więcej – polskie korzenie, Centrum Dialogu i napędzająca wszystko postać pallotyna, który w doktoracie zajmował się estetyką Heideggera.
 
Działalność księdza Józefa Sadzika w Paryżu
Ksiądz Józef Sadzik (1933‒1980), pallotyn, uczył się i studiował w kilku miejscach w Polsce, Szwajcarii ‒ Fryburg i Niemczech ‒ Monachium. Po obronie doktoratu skierowany został do Francji, do Paryża. Założył jedno z najbardziej zasłużonych polskich wydawnictw poza krajem – Editions du Dialogue (1966), w którym ukazało się ok. 150 różnych publikacji. Zarządzał również Centre du Dialogue w Paryżu (1973). Miejsce to dedykowane było Polakom na emigracji, kulturze, spotkaniom, dyskusji.
 
„Działalność Józka przekraczała grupowe ramy. To, czego dokonał, było czymś wyjątkowym. Przecież przez dom Księży Pallotynów przewinęła się cała intelektualna Polska. On rozruszał środowisko” – wspominał przyjaciela Jan Lebenstein.
 
Współpraca Jana Lebensteina z Pallotynami
W 1972 r. ks. Józef Sadzik namówił Jana Lebensteina do zaprojektowania i wykonania witrażu w sali spotkań (i jednocześnie kaplicy), w budynku należącym do pallotynów, mieszczącym się przy 25 Rue Surcouf w Paryżu. Nieco później zaproponował twórcy stworzenie grafik do najnowszego przekładu Apokalipsy, do którego wykonania udało mu się namówić samego Czesława Miłosza.
 
Opisując owo osobliwe zajście, Konstanty Jeleński zaznaczał: „Siła kulturotwórcza osobistych związków jest dziś niedoceniana, a przecież dzięki porozumieniu tej trójki przyjaciół powstało dzieło jakby w przewidywaniu chwili, gdy nakazem historii stanie się znalezienie formy niezbędnego dialogu między polską sztuką i Kościołem katolickim”.
 
Jan Lebenstein współpracował z pallotynami wielokrotnie, był ważną częścią tworzonej przez nich społeczności. W jednej z wypowiedzi przyznawał: „W 1973 roku Józek [Sadzik] zagnał mnie do robienia witraży. Wziął mnie za uszy i powiedział, że mam cztery tygodnie, żeby wszystko zrobić. Było bardzo miło, bo zawsze przynosił wino, żebym dotrwał do rana. Dniowałem i nocowałem u was [pallotynów]”.
 
Owocem pracy był witraż stworzony nie ze szkła a poliestru. Historyk sztuki, prof. Andrzej Pieńkos jest zdania, że technikę tę zaprezentowała artyście Alina Szapocznikow.
 
Apokalipsa – witraż Jana Lebensteina
 
Lebenstein swój witraż podzielił w pionie na stojące prostokąty, w poziomie zaś ‒ na trzy strefy. Najwyższa prezentuje ilustracje inspirowane zapisami Apokalipsy, środkowa przedstawia występujących w tekście czterech Jeźdźców Apokalipsy zobrazowanych w specyficznym dla artysty stylu, a najniższa sprawia wrażenie bordiury – to zielona przestrzeń.
 
Andrzej Pieńkos, opisując pracę artysty, przyznaje, że „ten wielki obraz zawiera oczywiste, choć jedynie aluzyjne nawiązania do ikonografii apokaliptycznej. […] Koncepcja plastyczna tego dzieła wpisuje się w ówczesne poszukiwania Lebensteina w malarstwie i rysunku. […] W większym jednak stopniu niż w malarstwie i grafice Lebenstein powrócił w paryskim witrażu do doświadczeń informelu [sztuki bezkształtnej], wykorzystując specyfikę materii, w której tworzył. Obraz wykonany został bowiem osobiście przez artystę z masy plastycznej, poliestru […]. Może dzięki temu pozbawiony jest manierycznej dosłowności, cechującej jego ówczesne »bestiarium« w grafice. Jedyny witraż w dorobku Lebensteina z tego zapewne powodu nie jest w ogóle uwzględniany w historii tej techniki, należy do niej zresztą tylko pozornie (nie powstał przecież w szkle). A zasługuje na miejsce w niej z powodów zarówno technologicznych, jak ikonograficznych. Jest jednym z najbardziej niezwykłych dzieł sztuki religijnej drugiej połowy XX wieku”.
 
Fragment tego witrażu został również powielony na nagrobku artysty na warszawskich Powązkach – na płycie nagrobnej jest płaskorzeźba apokaliptycznego Baranka. Baranek to wizja wyłaniająca się z Księgi, a towarzyszy mu dwudziestu czterech starców i cztery istoty, które również zobaczyć można w witrażu Lebensteina. Podobnie jak czterech jeźdźców i inne wybrane przez artystę przedstawienia.
 
Ilustracje Lebensteina do Apokalipsy w tłumaczeniu Czesława Miłosza
Jan Lebenstein przyznawał, że Apokalipsa to trudny przeciwnik. Tekst z jednej strony sprawiający, że nie można go w pełni poznać, a z drugiej na tyle uniwersalny i obrazowy, że może towarzyszyć wszystkim. „Każdy człowiek może identyfikować z nią swoje życie” – wyjaśniał twórca w jednej z rozmów.
 
Zmagania z Apokalipsą nie zakończyły się w kaplicy pallotynów. Artysta stworzył cykl rysunków ilustrujących polskie tłumaczenie dokonane przez Czesława Miłosza. Zdobywca Nagrody Nobla, prawnik, poeta, prozaik, tłumacz, wykładowca, podczas dokonywania tłumaczenia Apokalipsy na język polski mieszkał w domu „z widokiem na Zatokę San Francisco”. Znalazł się tam w 1960 r., kiedy z przyczyn politycznych emigrował z Polski, przez Paryż, do Stanów Zjednoczonych, dokąd został zaproszony na stanowisko profesora na Wydziale Języków i Literatur Słowiańskich University of California.
 
Pierwsze wydanie Apokalipsy w jego przekładzie zostało opublikowane w Editions du Dialogue (1986), wznowienia pojawiło się nakładem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego (1990), a także w Wydawnictwie Literackim (1998). Wszystkie trzy wersje zawierały ilustracje Jana Lebensteina, będące w oryginale gwaszami i pastelami, znajdującymi się obecnie w zbiorach Muzeum Archidiecezji Warszawskiej w Warszawie.
 
Ilustracje do Apokalipsy stworzył Jan Lebenstein we własnym stylu. Delikatne w kresce, przedstawiają „upotworowione”, zdeformowane – jakże charakterystyczne dla Lebensteina – postaci w prostej kolorystyce. Przemawiają treścią i dużym ładunkiem emocjonalnym, stając się doskonałą platformą przemyśleń. Wśród ilustracji odnaleźć można pędzących przed siebie jeźdźców Apokalipsy, odzianych w szaty dwudziestu czterech starców i królującego nad nimi Baranka, w tym również cztery uskrzydlone postaci, z których – zgodnie z zapisem Apokalipsy – jeden podobny jest do lwa, drugi do wołu, trzeci do orła, a czwarty ma ludzką twarz. Zilustrowana jest też brzemienna niewiasta i siedmiogłowy smok.

 

Osoby powiązane:
Czas powstania:
1972-1985
Twórcy:
Jan Lebenstein (malarz) (podgląd)
Słowa kluczowe:
witraż, muzeum polskie / polonika w zbiorach muzealnych, rysunek
Opracowanie:
Anna Rudek-Śmiechowska
rozwiń

Projekty powiązane

1
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies.  Dowiedz się więcej