KONKURS DZIEDZICTWO BEZ GRANIC ZOBACZ
Rafał Malczewski, Ottawa 1942
Licencja: domena publiczna, Źródło: Wikimedia Commons, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Góry w twórczości Rafała Malczewskiego
Grób Malczewskich na cmentarzu Notre-Dame-Des-Neiges w Montrealu, fot. Stanisław Stolarczyk, 2012
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Góry w twórczości Rafała Malczewskiego
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-002723-P/190760

Góry w twórczości Rafała Malczewskiego

Identyfikator: POL-002723-P/190760

Góry w twórczości Rafała Malczewskiego

Syn polskiego malarza Jacka Malczewskiego, który poszedł w ślady ojca i pomimo, że nie ukończył żadnej szkoły artystycznej został uznanym pejzażystą. W latach młodości związał się, tak jak wspinający się w górach partnerzy od liny z Tatrami, a później z Kanadą. Zaliczany do jednych z najwybitniejszych malarzy kanadyjskich. Autor kilku książek.

Imiona:

Marceli Ludwik Fortunat Józef 

Nazwisko:

Malczewski herbu Tarnawa

Data urodzenia:

24 października 1892

Miejsce urodzenia:

Kraków

Rodzice:

Jacek Malczewski i Maria z Gralewskich

Data śmierci:

15 lutego 1965

Miejsce śmierci:

Montreal

Spoczywa na cmentarzu Notre-Dame-Des-Neiges w Montrealu

Zawód:

Malarz, pisarz, publicysta

Hobby:

Taternictwo, wędrówki górskie, narciarstwo, miłośnik Tatr i Podhala

Odznaczenia:

Złoty Wawrzyn Akademicki (1937)

Złota Honorowa Odznaka Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (1959)

Biogram:

Rafał Malczewski, syn jednego z najwybitniejszych polskich malarzy Jacka Malczewskiego (1854-1929) w 1910 roku zdał maturę w Gimnazjum św. Jacka (podobnie jak ojciec) i zamieszkał w Wiedniu. Tam w latach 1910-1915 studiował filozofię, architekturę i agronomię. Jednak żadnego z tych kierunków nie ukończył. Po powrocie do kraju kształcił się krótko w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uczył się również malarstwa w atelier ojca.

W 1917 roku zamieszkał w Zakopanem i zaangażował się w życie bohemy artystycznej oraz środowisk związanych ze sportem zimowym i taternictwem. Należał do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, był także instruktorem narciarskim oraz dziennikarzem „Przeglądu Sportowego”.

Zafascynowany Tatrami i Podhalem malował i uprawiał wysokogórską wspinaczkę. Z jego ważniejszych dróg taternickich warto wymienić: południową ścianę Ostrego Szczytu, północną ścianę Mnicha, przejście grani Wideł z Łomnicy na Kieżmarski, Batyżowiecką grań, Mięguszowiecką grań czy przejście północno-wschodniej grzędy Wielkiej Buczynowej Turni.

Momentem przełomowym jego życia była próba wejścia południową ścianą na Zamarłą Turnię, której podjął się 25 września 1917 roku wraz z partnerem od liny, Stanisławem Bronikowskim. Wyprawa zamienia się w niespodziewaną tragedię, którą tak opisywał Kazimierz Wierzyński: „We wrześniu (…) podjął [Rafał Malczewski] ze swoim przyjacielem Bronikowskim czwarte wejście na Zamarłą Turnię. Próba miała przebieg katastrofalny. W górnej partii Bronikowski, który wtedy szedł pierwszy, odpadł od ściany, lina urwała się, a spadający roztrzaskał się na głazach Pustej Doliny. Rafał został z niewielkim kawałkiem liny przy haku, do którego się przywiązał. W tej pozycji przetrwał prawie dobę. Nigdy nie lubił mówić o tragicznym zdarzeniu, o którym później krążyły legendy. Po wypadku natychmiast pojechał do Krakowa uspokoić rodziców i dokonać tego, co sobie ślubował, wisząc nad przepaścią i stygnącym ciałem przyjaciela. Ożenił się w ciągu tygodnia. Nic go nie mogło oderwać od gór. Osiadł z rodziną w Zakopanem, miał tam swój dom Marysin, zajął się malarstwem na serio” - pisał Kazimierz Wierzyński w tekście „Rafał Malczewski” („Wiadomości”, Londyn, nr 1044/1045, 3-10 IV 1966, s. 1).

W wyniku podjętych decyzji porzucił wspinaczkę i ożenił się z Bronisławą Dziadosz. Miesiąc później, urodził się ich syn Krzysztof, a w kilka lat później córka Zofia. Jako głowa rodziny zarabia pracując nie tylko jako malarz, lecz także jako dziennikarz i literat. Jest autorem książek: „Narkotyk gór”, „Od cepra do wariata”, „Trzy po trzy o sporcie”, „Tatry i Podhale” oraz tekstu do albumu „Góry wołają - wędrówka z obiektywem od Olzy po Czeremosz” (od lat mylnie nazywanym „Nasze góry”), a także scenariusza do filmu „Biały ślad”.

Stale ogłasza też felietony w „Wiadomościach Literackich” i w pismach codziennych. Dużo maluje, w tym głównie pejzaże Tatr, później serię obrazów z „Czarnego Śląska”. Prezentuje prace na wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych, w kraju i za granicą (Międzynarodowe Biennale w Wenecji, Berlin, Helsinki, Los Angeles, Moskwa, Nowy Jork, kraje skandynawskie…). W 1929 roku twórczość Rafała Malczewskiego została uhonorowana małym srebrnym medalem na Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu, a w 1937 roku na Międzynarodowej Wystawie Paryskiej Sztuka i Technika otrzymał złoty medal za pracę pt. „Wiosna w górach”. Artysta wystawiał w Polsce i za granicą, głównie pod egidą Towarzystwa Szerzenia Sztuki Polskiej wśród Obcych (w skrócie TOSSPO).

W międzyczasie porzuca rodzinę, rozpoczyna nieformalny związek z miłośniczką górskich wędrówek, Zofią Mikucką z domu Jakubowską, która stała się jego wierną towarzyszką w życiu prywatnym, a nie mając przysłowiowego grosza przy duszy sprzedaje do Muzeum Narodowego w Warszawie całą odziedziczoną po ojcu malarską spuściznę pomijając tym samym całkowicie resztę spadkobierców.

W 1939 roku po wybuchu II wojny światowej, wraz z partnerką ucieka przez Słowację, Budapeszt, Wenecję do Paryża. Tu uzyskał pomoc materialną z ambasady Polski. W połowie 1940 roku przez Hiszpanię udaje się do Portugalii, gdzie spędza 4 miesiące. Na początku 1941 roku przenosi się do Brazylii, gdzie przebywa prawie dwa lata. Stamtąd chciał przeprowadzić się do Stanów Zjednoczonych, ale nie otrzymał wizy. Wspólnie z partnerką zdecydował się na wyjazd do Kanady.

14 listopada 1942 roku dotarli do Ottawy i zatrzymali się w gościnnych progach ówczesnego posła i ministra pełnomocnego Polski w Kanadzie Wiktora Podoskiego. To dzięki niemu już w grudniu Malczewski miał indywidualny pokaz prac w Muzeum of Art w Montrealu, a 27 stycznia 1943 roku zorganizowaną, pod patronatem księżniczki Alice, małżonki Lorda Athlone’a generalnego gubernatora w Kanadzie dużą wystawę obrazów w Charles Ogilvie w Ottawie. W kwietniu tego roku wystawa została powtórzona w stołecznym i bardzo reprezentacyjnym hotelu Chateau Laurier. Ekspozycje te oprócz zainteresowania krytyków malarstwem Malczewskiego przyniosły mu też konkretne korzyści. Rafał Malczewski otrzymał bowiem od Kanadyjskich Kolei Państwowych (Canadian National Railway i Canadian Pacific Railways) czteroletni kontrakt na malowanie obrazów o tematyce kanadyjskiej, które później wykorzystywane były do urządzania nie tylko wystaw, ale też jako dekoracje dworców kolejowych oraz materiał ilustracyjny do reklam.

„W zamian za obrazy Wydział Kulturalno-Propagandowy Kanadyjskich Kolei Państwowych zapewnił malarzowi i jego żonie (przypisek autora: Zofia Mikucka nie była jeszcze wtedy żoną Malczewskiego) bezpłatną lokomocję. Malczewscy odbyli trzy podróże przez cały kontynent i szereg krótszych wypraw, a ich znajomość olbrzymiego terytorium pomiędzy Atlantykiem a Oceanem Spokojnym pogłębił jeszcze jeden przejazd od oceanu do oceanu prywatnymi kolejami Canadian Pacific. Uchodźcom, którzy nie mieli nic poza swoim talentem i odwagą, te przywileje kolejowe nie tylko umożliwiały podróżowanie, ale ułatwiały też zaznajomienie się z Kanadyjczykami i urządzenie wystaw” - pisał krytyk artystyczny, redaktor czasopisma „Canadian Art”, ściśle związany z działalnością kulturalną Kanadyjskich Kolei Państwowych, Robert Ayre w tekście „Krajobraz kanadyjski w interpretacji Malczewskiego”, („Wiadomości”, Londyn, nr 1044/1045, 3-10 IV 1966, s.5).

W 1943 roku w Vancouver podczas wystawy indywidualnej w Spencer’s Art Malczewski dowiaduje się, że 11 marca tego roku, na wniosek ówczesnego premiera Brytyjskiej Columbii, jeden z masywów górskich w okręgu Kootenay tej prowincji nazwano Mount Warsaw. Jako symbol niezłomności bohaterskiej stolicy Polski podczas II wojny światowej.

Wtedy też odezwała się w nim żyłka nie tylko malarza, ale i taternika. Postanowił odnaleźć ten „polski masyw”, dotrzeć i, jeśli nie zdobyć, to chociaż uwiecznić pędzlem. 7 października 1943 roku spakował pudło farb, teki papierów i wyruszył na spotkanie z górą. Po wielogodzinnej podróży, wędrując dawnym szlakiem poszukiwaczy złota Big-Bend wzdłuż rzeki Columbia River dotarł do zalodzonego masywu górskiego Selkirk z ośnieżoną Górą Warszawa.

Tak opisał to w książce „Późna jesień” (Polska Fundacja Kulturalna, Londyn, 1964):

„Siedzę na kępce zeschłych traw i maluję. Przede mną zaśnieżony szczyt wynurzający się z mgieł. Dołem lasy szpilkowe, niżej, prawie u moich stóp płynie rzeka, zielona, górska rzeka. Mógłby to być Poprad lub Dunajec, może Białka. Jest październik — niebo takie samo jak nad Tatrami. Panuje niezmącona cisza, słońce rozgania mgły, świat nabiera ostrości, złudzenie pierzcha, to inna ziemia, nieznane góry, rzeka inna. Toczą się jej wody gładko i cicho, mocno zielone, malachitowo-turkusowe, nie te niezapomnianej barwy jasnej rezedowej, pełne lśnień, gwarów i szumów. Lasy też inne. Smreki smukle jak iglice, wielkie cedry jak wieże gotyckiej katedry, „hemloki” podobne do cisów. Góry też niepodobne, nieznane, nienazwane, obce. Lecz nic — ten właśnie szczyt, który wyrasta ponad zwartą puszczą i szeroko rozparty dźwiga się ku pogodnemu niebu jest właśnie tym, o którym wiedziałem już dawno i pragnąłem go ujrzeć. Nosi on nazwę: Mount Warsaw".

Zafascynowany tym ogromnym górskim masywem o dwóch wierzchołkach artysta malował go w różnych odsłonach przez kilka dni. I to bez względu na pogodę, która jak przystało na jesień w górach należała do kapryśnych. Jej zmienność uwidocznił na swoich akwarelach. Raz obraz jest skąpany w słońcu. To znów, przy zachmurzonym niebie spowity w odcieniach szarości. Malarski cykl składający się co najmniej z kilkunastu (prawdopodobnie 24) akwareli sygnował: „Rafał Malczewski, Columbia Big-Bend, Mount Warsaw, X-1943”.

Nie dane mu było jednak zdobyć szczytu. Pisał nie bez żalu: „By dotrzeć do istotnego masywu góry i wedrzeć się w jego urwiska na to nie tylko trzeba by mieć było śpiwory i namiot, ale konie pod wierzch i przede wszystkim czas”. A czasu miał niewiele, bo dni były coraz krótsze i - jak to określił - „pachniało mrozem”.

Marzenie Malczewskiego zrealizowała w 1996 roku polska ekipa „górołazów” z Ottawy i Montrealu. Wędrując śladami polskiego malarza i taternika zdobyła szczyt Mount Warsaw ((2 697 m n.p.m.) i zatknęła na nim dwie biało-czerwone flagi: polską i kanadyjską, która wcześniej powiewała na głównej wieży Parlamentu federalnego w Ottawie.

W 1944 roku obrazy z „Warszawą” oraz z okolicznymi zalodzonymi szczytami masywu Selkirk stały się częścią składową dużej wystawy „Pejzaże z Gór Skalistych”, która odbyła się wiosną w Chateau Laurier w Ottawie. Wystawa, sponsorowana przez kanadyjskie koleje, którą swym patronatem ponownie objęła księżna Alice (zakupiła wówczas obraz „The Outpost, Foothills Rockies”) była wielkim sukcesem Malczewskiego i ugruntowała jego pozycję jako wybitnie zdolnego malarza-pejzażysty w Kanadzie.

Ogólnie plon podróży Malczewskiego odbytych w latach 1943-46 dzięki Canadian National Railway oraz Canadian Pacific Railways był nadzwyczaj bogaty. Przeszło 1000 obrazów! Malczewski prezentował je na wielu ekspozycjach, które miały miejsce m.in. w Ottawie, Montrealu, Toronto, Winnipegu, Hamilton, Halifax, Nowym Jorku, Vancouver… Część z nich stanowiła też dekorację stacji kolejowych, część była wykorzystywana jako materiał ilustracyjny do reklam.

W 1949 roku w Dominion Gallery w Montrealu odbyła się największa, nobilitująca Malczewskiego wystawa, która została entuzjastycznie przyjęta przez recenzentów i kanadyjskie media. Zaprezentowano na niej aż 70 obrazów polskiego artysty. Dwa z nich włączone zastały później do wystawy „Eighteen Canadian Painters” w Edmonton uważanej za prezentację najwybitniejszych artystów kanadyjskich.

Począwszy od lat 50. Rafał Malczewski mając kłopoty ze zdrowiem ogranicza swoją aktywność malarską. W jednym z listów w 1954 roku tak pisał do swojego przyjaciela od liny z czasów taternickich, Aleksandra Schiele: „Odwiedzałem często Góry Skaliste, czując się w nich jak w ojczyźnie. Są to fajne góry, choć inne niż Tatry - wielkie z lodowcami, wewnątrz rzadko zwiedzane, ale na horyzoncie ukazują się niczym Tatry z Nowego Targu. Teraz jestem już stary dziad o ciele dychawicznym, pełen buntu przecie takiemu losowi. Nigdy nie przypuszczałem, że tak szybko, tak okrutnie zejdę na psy”. („Taternik”, nr. 3-4, 1965).

Teraz mniej maluje, ma więc więcej czasu na twórczość literacką. W latach 1952 - 1957 pisze książki: „Pępek świata”, „Późna jesień”, farsę teatralną o Polonii „Piwo w proszku”, „Król Nikodem” oraz słuchowisko radiowe emitowane w Radiu Wolna Europa pt. „Trzej kapelani”. Publikuje teksty w paryskiej „Kulturze” i londyńskich „Wiadomościach”. Często dotyczą wspomnień związanych z okresem młodości i rodzinnym domem.

1 marca 1957 roku Rafał Malczewski ulega udarowi mózgu i częściowemu paraliżowi lewej ręki, którą malował. Intensywne leczenie, rehabilitacja, a szczególnie opieka Zofii Mikuckiej, która dopiero w 1953 roku po śmierci pierwszej żony Bronisławy Dziadosz oficjalnie została jego żoną, sprawiają, że artysta powoli wraca do zdrowia. Zaczyna malować i rysować prawą ręką. Małżeństwo jest jednak w skrajnie trudnych warunkach finansowych. Z pomocą przychodzą najróżniejsze organizacje, media polonijne, przyjaciele, którzy organizują najróżniejsze aukcje oraz córka Rafała Zofia (Hipa) Malczewska-Kondracka mieszkająca w Stanach Zjednoczonych.

W dwa lata później, dzięki sfinansowaniu przez Konsulat Polski w Montrealu oraz córkę Malczewski odbył „Batorym” podróż do Polski. Pomimo ogromnej tęsknoty za Zakopanem i Tatrami, spontanicznemu i niezwykle serdecznemu przyjęciu, proponowaniu mu mieszkania, odnowieniu przyjaźni z synem Krzysztofem, spotkaniami ze starymi przyjaciółmi, drukowaniem w „Przekroju” cyklu wspomnień o Zakopanem, opublikowanym niebawem nakładem „Czytelnika” w książce „Pępek świata” (1960), nie zdecydował się powrócić na stałe i zamieszkać w „sercu Tatr”. Był rozczarowany ówczesną ojczyzną, za którą tak tęsknił przez całe życie. Rozgoryczony wraca do Montrealu, gdzie tuż przed śmiercią zorganizowano mu ostatnia wystawę w Dominion Gallery.

15 lutego 1964 roku umiera w miejscowym szpitalu i zostaje pochowany na cmentarzu Notre-Dame-Des-Neiges w Montrealu.

Rafał Malczewski pozostawił po sobie bogatą kolekcję obrazów, które obecnie znajdują się w zbiorach wielu muzeów. Prace artysty należą m.in. do kolekcji Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Śląskiego w Katowicach i Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.

Kanadyjski dziennikarz George Herbert Lash, doradca prezesa i dyrektor wydziału komunikacyjnego kanadyjskich kolei - był pod wielkim urokiem prac Malczewskiego. W tekście „Pożegnanie z Rafałem Malczewskim” („Wiadomości”, Londyn, nr 1044/1045, 3-10 IV 1966, s.5) napisał: „Ukochał te strony kanadyjskie, bo wyczuwał w nich pokrewieństwo z górami swojej ojczystej Polski, gdzie serce jego pozostało, choć tyrania go z niej wygnała (…) Tragedia Polski była tragedią Rafała”.

Osoby powiązane:

Twórcy:

Rafał Malczewski (malarz, rysownik; Polska)

Bibliografia i archiwalia:

  • Katarzyna Szrodt, „Polscy artyści plastycy w Kanadzie 1939-1989”, Warszawa 2020
  • D. Folga-Januszewska, „Rafał Malczewski i mit Zakopanego”, Lesko 2006
  • „Jacek i Rafał Malczewscy” (koncepcja i redakcja albumu Z.K. Posiadała; autorzy tekstów R. Malczewski, W. Odojewski, Z.K. Posiadała, P. Szymalak; tekst polski i angielski; tłum. J. Spólny), Radom-Poznań 2014
  • Kudelska D., „Dukt pisma i pędzla. Biografia intelektualna Jacka Malczewskiego”, Lublin 2008
  • Potępa S., „Rafał Malczewski”, Tarnów 2006
  • Stolarczyk S., „Gdzie stopy nasze. Reportaże z Kanady”, Białystok 1991
  • Stolarczyk S., „Na podbój Warszawy”, magazyn „Smak Przygody”, Warszawa 1996
  • Szymalak-Bugajska P., „Rafał Malczewski. Od cepra do wariata”, Portal NiezlaSztuka.net
  • „Wiadomości”, Londyn, nr 1044/1045, 3-10 IV 1966

Publikacja:

26.06.2025

Ostatnia aktualizacja:

03.07.2025

Opracowanie:

Stanisław Stolarczyk
rozwiń
 Fotografia przedstawiająca Góry w twórczości Rafała Malczewskiego Galeria obiektu +1
Rafał Malczewski, Ottawa 1942
 Fotografia przedstawiająca Góry w twórczości Rafała Malczewskiego Galeria obiektu +1
Grób Malczewskich na cmentarzu Notre-Dame-Des-Neiges w Montrealu, fot. Stanisław Stolarczyk, 2012

Projekty powiązane

1
  • Katalog poloników Zobacz