KONKURS DZIEDZICTWO BEZ GRANIC ZOBACZ

Licencja: domena publiczna, Źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Opis zamku kamienieckiego
Fotografia przedstawiająca Opis zamku kamienieckiego
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000189-P/139868

Opis zamku kamienieckiego

Identyfikator: DAW-000189-P/139868

Opis zamku kamienieckiego

W tekście opisany jest zamek w Kamieńcu Podolskim, a także jego historia związana z m.in. Augustem II, który miał zaprzysiąc odebranie Kamieńca z rąk tureckich (Źródło: „Tygodnik Illustrowany”, Warszawa 1872, Seria 2, T:9, s. 161-162, za: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego).

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu.

 

Zamek kamieniecki.

 

A ty, Kamieńcu, słynny znakomicie, kto godnie twoję wyśpiewa pochwałę?
Klonowicz.

Jedną z najsilniejszych warowni dawnej Polski, broniących południowych jej granic, była twierdza kamieniecka, owa potężna „antimurale Christianitatis”, jak ją przed wiekami zwano. Nazwa ta, tak zaszczytna, słusznie jej się należała, zamek bowiem kamieniecki nie tylko Polskę zasłaniał od najazdów Turków i Tatarów, ale jednocześnie był zasłoną całego chrześcijaństwa przeciwko nawale wschodniego barbaryzmu, który tylekroć usiłował rozszerzyć się na Zachód. Współcześni też oceniali całą ważność tej twierdzy; na wielu więc sejmach uchwalano pobory dla wzmocnienia jej murów, pilnie przestrzegano, aby nie brakło Kamieńcowi w zapasach broni, amunicji i żywności, sprowadzano biegłych artylerzystów dla umiejętnego obwarowania go i zapewnienia skutecznych środków obrony, niejednemu z królów zalecano w paktach konwentach staranne utrzymanie tej twierdzy, a August II, wstępując na tron i przyjmując spisane przez naród warunki, uroczyście zaprzysiągł odebranie Kamieńca z rąk Turków, którzy od czasu pokoju buczackiego (1672) całym władali Podolem. Jak ważną dla chrześcijaństwa była owa twierdza, dowodzi i to jeszcze, że w 1516 roku papież Leon X, którego głównym celem było zwalczenie coraz wzrastającej potęgi tureckiej, ogłaszając jubileusz w Polsce, przeznaczył znaczną część zebranych pieniędzy na wzmocnienie twierdzy Kamieńca. Przez długie też wieki silną była i potężną owa twierdza kamieniecka. Gwagnin, Stryjkowski, Bielski podają nam dużo ciekawych o niej szczegółów. Warowny przez samę pozycję, zamek kamieniecki wzniesiony był na skalistej górze, oblany rzeką. Oprócz baszt olbrzymich, cały obwiedziony tak wysokim murem, że zaledwie dachy domów widzieć można było z wewnątrz, a zawsze dostatecznie opatrzony w strzelby, prochy i żywność, niezdobytym był prawie; to też niejednokrotnie odpierał zuchwałych wrogów, usiłujących zdobyć owę „basztę ręką Bożą zbudowaną“. Przeszłość Kamieńca, jego dzieje, tryumfy i dwudziestosiedmioletnia niewola turecka, to najśliczniejsza epopeja, skróślona długim szeregiem faktów i zdarzeń kilku wieków; jego gmachy i ruiny, owe turbany kamienne na basztach zamkowych, posąg Matki Boskiej na meczecie tureckim, depczącej księżyc przez pohańców zatknięty, te wreszcie szare mury sterczące nad rzeką, na których czas-niszczyciel położył swe piętno - są to słowa kamienne, którymi przeszłość do nas przemawia. I jakże nie uczcić tej przeszłości wspomnieniem i myślą, jakże nie wzbudzić w pamięci czynów i dziejów okrytych pleśnią, których wielkość nas olśniewa? Rozmaici pisarze rozmaite dają początki osadzie, która najprzód zwaną była Kleptidawą lub Petridauą (1), a wreszcie Kamieńcem, to jest grodem kamiennym. Mniej zawikłane dzieje Kamieńca rozpoczynają się dopiero od czasu władania książąt Koryatowiczów, którzy z ramienia Olgierda w. ks. litewskiego rządzili Podolem, po wyrugowaniu Tatarów. Że przedtem już istniał w Kamieńcu zamek obronny, świadczą liczne o nim wspomnienia w kronikach ruskich, które opisują nawet kilkakrotne oblężenia jego w XIII wieku. Tradycja jednak dotąd przechowana w ten sposób opowiada o założeniu zamku kamienieckiego. Jeden z Koryatowiczów, którego stolicą był Smotrycz, polując w lasach okolicznych, upodobał sobie miejsce skaliste nad rzeką Smotryczem, wśród borów i zarośli i w miejscu tem, jako niedostępnym dla nieprzyjaciół, założył zamek silny i warowny, około którego osiadali okoliczni mieszkańcy. Być więc może, iż ów pierwotny zamek kamieniecki, o którym znajdujemy wspomnienia w kronikach ruskich, uległ zniszczeniu wśród ciągłych walk, które toczyli między sobą książęta ruscy, albo też, co prawdopodobniej, wskutek najazdu Tatarów, zapewne w 1240 roku, gdy Batu-chan zdobył Kamieniec, gdzie panował wówczas książę Izasław Włodzimierzowicz, zamek zaś przez Koryatowiczów wzniesiony drugim już był, na tem samem miejscu. Inaczej obu tych podań pogodzić nie można. Ten nowy zamek Koryatowiczów rychło dość silną stał się warownią, bo już w 1385 roku Witołd w. ks. litewski, oblegając w nim Fiedora Koryatowicza, siłą zdobyć go nie mógł. Ale „oblężeni powadzili się między sobą - powiada Stryjkowski - a w tej niezgodzie Witołd wziął przez poddanie zamek i miasto, przyrodzeniem miejsca bardzo obronne i jeśli się w rozsądku oczu własnych nie mylę, niedobyte“ - dodaje kronikarz. Po śmierci jednak Witołda (1430) panowie podolscy zajęli zamek kamieniecki na rzecz króla polskiego. Władysław Jagiełło, potwierdzając w 1432 roku prawo magdeburskie dla mieszczan kamienieckich, naznaczył Kamieniec na stolicę województwa podolskiego, a pierwszym wojewodą został Piotr ze Sprowy Odrowąż, słynny ze swoich dzieł rycerskich. W ciągu XV i XVI stuleci wielokrotnie Turcy, Tatarzy i Wołochy staczali boje pod murami Kamieńca; dotąd jednakże nie kusili się nawet o zdobycie tej warowni. W XVII za to wieku dzieje zamku kamienieckiego ważniejsze przedstawiają fakty i w tej dopiero epoce Kamieniec zabłysnął całym blaskiem sławy, potęgi i nieszczęścia. Podczas słynnej wyprawy chocimskiej (1621 r.) będącej krwawym odwetem za klęską cecorską, sułtan turecki Osman, korzystając z zamieszania, jakie powstało w obozie polskim po śmierci hetmana Chodkiewicza, umyślił zdobyć Kamieniec i na czele ogromnego wojska podsunął się pod jego mury. Sił tak wielkich nie widziała dotąd Polska. „Z nad Eufratu, z nad Nilu, z nad sąsiedniego Dunaju, nowi goście nad Dniestr zawitali - powiada współczesny dziejopis (1); Azja, Afryka, jakby z posad swoich wzruszone, gotowały się runąć na Podole… Bezmierne i różnoplemienne wojska szły na granice sarmackie. Rozliczne zwierzęta, jak bawoły, wielbłądy i muły, szły wzbudzając gęstą jak chmura kurzawę. Osman sprowadził cztery słonie, aby okazać swą potęgę i afrykańskimi potworami polskie wojsko przestraszyć.“ Siły te jednak nic nie pomogły. Ujrzawszy z dala skalistą warownię, sułtan zapytał jednego z przybocznych: „Kto ją postawił?“ - „Bóg, cudowną miejsca naturą“ - odpowiedziano mu. - „Niechże więc ją sam Bóg zdobywa“ - odrzekł i na odwrót zatrąbić kazał. Odeszli Turcy, nic nie zdziaławszy; spalili jeno ormiańską kaplicę św. Krzyża, na skale groźnego miasta zbudowaną. W lat trzydzieści potem Kamieniec straszne wytrzymał oblężenie. Po klęsce pod Batowem (2 czerwca 1651 r.), gdzie poległ hetman Marcin Kalinowski, Tymotiej Chmielnicki, syn Bohdana, odwołany przez ojca z Wołoszczyzny, obiegł tę „potężną na kończynach Polski, a dotąd nigdy niezdobytą warownię.“ Było to w 1652 roku. Jak najściślej opasał on Kamieniec i przez cale dwa tygodnie go oblegał, lecz na szturm się nie ważył - mówi współczesny historyk (2) - czy to, że sądził, iż zdobędzie go za pomocą głodu i zrozpaczenia załogi, czy że nie miał nadziei opanowania warowni, podług Osmana ręką Boga zbudowanej; spustoszył tylko kraj cały na mil dwadzieścia wokoło. Wreszcie wysłał do mieszczan kamienieckich odezwę, przysłaną mu przez ojca, którą Chmielnicki zachęcał ich Do poddania się, obiecując za to swą łaskę (3). Odezwa ta odczytana została mieszczanom w obecności dzielnych wodzów: Stanisława Potockiego, wojewody podolskiego, h. p. k., i Stanisława Lanckorońskiego, kasztelana kamienieckiego. Nikt tam jednak o poddaniu się nie myślał, a śmiała odpowiedź odesłana Chmielnickiemu ukazuje, jaki duch panował wśród załogi oblężonej. Chmielnicki zapłonął gniewem. „Odurzony bowiem zwycięstwem — powiada wspomniany wyżej dziejopis — sądził, że może oceanowi rozkazywać i nachylać gór wierzchy.” Ostatecznych sił dobył, aby szturmować Kamieniec. Widząc atoli, że wszelkie usiłowania są daremne, zaniechał wreszcie oblężenia.

Czas powstania:

1872

Publikacja:

30.09.2023

Ostatnia aktualizacja:

24.06.2025
rozwiń
 Fotografia przedstawiająca Opis zamku kamienieckiego Galeria obiektu +1

 Fotografia przedstawiająca Opis zamku kamienieckiego Galeria obiektu +1

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Polonika przed laty Zobacz