W krótkiej nocie przedstawiona jest kwestia fundacji Pomnika Chwały upamiętniającego walkę o przynależność Lwowa i Małopolski Wschodniej do Rzeczpospolitej. W tekście wspomniany jest 17 Sejm Związku polonijnego, podczas którego zapadła uchwała ufundowania jeddnej z kolumn pomnika – przesłano 7,017 zł do Prezydium Straży Mogił Polskich (Źródło: „Wschód”, Lwów 1936, nr 1, s. 4, za: Jagiellońska Biblioteka Cyfrowa).

Uwspółcześniony odczyt tekstu.

Akcja Polek i Polaków amerykańskich na rzecz Pomnika Chwały na cmentarzu.

Dwanaście kolumn, składających się na wspaniały Pomnik Chwały Cmentarza Obrońców Lwowa, posiada nie tylko znaczenie architektoniczne. Mają one ponadto być podniosłym symbolem tego, iż cała Polska jednoczy się w zbiorowym hołdzie dla wiekopomnego czynu Orląt Lwowskich. Każda z nich z osobna bowiem ma już - lub mieć będzie - swojego fundatora! Jak na pierwszej kolumnie figuruje jako fundator miasto Lwów, na drugiej Poznań, na trzeciej lwowskie Mieszczańskie Towarzystwo Strzeleckie, obecnie nowe, niezatarto głoski zostały wyryte na czwartej kolumnie. Fundatorem jej bowiem został Związek Polek w Ameryce, potężna organizacja, skupiająca ponad 60 000 członkiń. Na 17. Sejmie Związku, odbytym jesienią ub. roku w Chicago, zapadła uchwała ufundowania jednej kolumny Pomnika Chwały, celem trwalej manifestacji hołdu kobiet amerykańskich dla Bojowników o przynależność Lwowa i Małopolski Wschodniej do Rzeczypospolitej. W ślad za tą uchwałą przesłano na ręce Prezydium Straży Mogił Polskich Bohaterów, jako dar fundacyjny, kwotę 7 017 złotych. Po otrzymaniu tej sumy, Straż Mogił przystąpiła niezwłocznie do wyrycia napisu na kolumnie, co zostało dokonane w pierwszych dniach grudnia. Nie na tym jednak kończą się dowody pietyzmu Polonii amerykańskiej dla bohaterów bojów lwowskich. Ostatnio także inna wielka organizacja polska w Ameryce, t.j. Związek Narodowy Polski w Chicago (Illinois), zawiadomił Straż Mogił Polskich Bohaterów, iż zamierza ufundować jedną kolumnę Pomnika Chwały, przesyłając równocześnie z tym zawiadomieniem 3 600 złotych, z zaznaczeniem, że w najbliższym czasie nadejdzie druga połowa kwoty dla uzupełnienia fundacji. Dalsze kolumny są jeszcze bezimienne, lecz zapewne nie będą zbyt długo czekały na fundatorów. Wszak nie może być piękniejszej manifestacji patriotyzmu, jak wyrycie nazwiska fundatora w tym mauzoleum bohaterstwa, które jest dla współczesnych i przyszłych pokoleń, dla swoich i obcych, najwyższym wyrazem niezłomnej woli polskiej utrzymania, choćby najwyższą ofiarą krwi i życia, integralności granic Rzeczypospolitej.