Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Grób Rafała Malczewskiego, Montreal, Quebec, fot. Stanisław Stolarczyk, 2011
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Miejsce spoczynku Leonarda Victora Ramczykowskiego z żoną, Indian River, Wyspa Księcia Edwarda, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2022
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Grób rodzinny Pawła Staniszewskiego, Windsor, Ontario, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2013
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Książka „Wspomnienia sędziego” Pawła Staniszewskiego, fot. Stanisław Stolarczyk
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Grób arch. Romana Stankiewicza, Ottawa, Ontario, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2012
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Grób prof. dr Wiktora (Victor) Szyryńskiego, Wilno, Ontario, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2019
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Miejsce spoczynku twórców Fundacji Władysława i Nelli Turzańskich, Toronto, Ontario, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2022
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Rodzinny grób prof. dr hab. ppłk Władysława Jana Wrażeja, Wilno, Ontario, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2019
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Brat Michał Dąbrowski OMI (1987), St. Albert, Alberta, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 1987
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Grób dr. Teodora Józefa Blachutu, Wilno, Ontario, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2019
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
Miejsce spoczynku Sługi Bożego brata Antoniego Kowalczyka OMI, St. Albert, Alberta, Kanada, fot. Stanisław Stolarczyk, 2014
Licencja: CC BY-SA 4.0, Źródło: Instytut Polonika, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001712-P

Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie

Identyfikator: POL-001712-P

Miejsca spoczynku wybitnych Polaków w Kanadzie

Przyjmuje się, że w Kanadzie żyje przeszło 800 tysięcy Polaków, a wraz z osobami, które deklarują polskie pochodzenie około 1,2 miliona. Nie dziwi więc, że w kraju są polskie parafie i kościoły (w samym tylko Ontario jest przeszło 30 polskich parafii), są polskie szkoły, polskie domy, będące miejscem spotkań i uroczystości miejscowych Polaków, działają setki organizacji polonijnych, w tym około 200 zrzeszonych w Kongresie Polonii Kanadyjskiej, są polskie fundacje, instytuty naukowe, w tym najbardziej znany na świecie Polski Instytut Naukowy w Kanadzie, którego celem jest „zachowanie na obczyźnie polskiej myśli, dziedzictwa naukowego i tradycji”, jest Katedra Historii Polski przy Uniwersytecie w Toronto, jest polski bank Credit Union św. Stanisława i św. Kazimierza z licznymi oddziałami, są zespoły folklorystyczne, działalność prowadzą polskie sklepy, restauracje, biura podróży… W Kanadzie żyją polscy naukowcy, inżynierowie, lekarze, biznesmeni, ludzie związani z kulturą i sztuką, którzy są wysoko oceniani w środowisku kanadyjskim. Swego czasu byli też księża oblaci (patrz: Kwatera Księzy Oblatów) i polscy bracia oblaci.

W St. Albert pod Edmonton w prowincji Alberta jest cmentarz, gdzie zostali pochowani polscy bracia oblaci, zakonnicy bez święceń kapłańskich. Tu spoczywa pierwszy polski oblat, który przyjechał do Kanady w 1896 roku, brat Antoni Kowalczyk OMI (1866-1947), Sługa Boży, wobec którego już w latach 60. XX w. rozpoczęto przygotowania do procesu beatyfikacyjnego, a w 2013 roku papież Franciszek podpisał dekret o heroiczności cnót brata Kowalczyka.

Antoni Kowalczyk urodził się w 1866 roku w Dzierżanowie koło Krotoszyna jako szóste z dwanaściorga dzieci. Mając 20 lat i uprawnienia czeladnicze w zawodzie kowala, wyruszył w świat w poszukiwaniu pracy. W Niemczech doskonalił się w swoim zawodzie. Tam też odkrył zgromadzenie zakonne Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Po złożeniu ślubów zakonnych w Holandii został skierowany na misję do Kanady.

Rok później na misji w Lac La Biche, dokładnie 15 lipca 1897 roku, podczas pracy w tartaku zdarzył się tragiczny wypadek. Maszyna zmiażdżyła mu dłoń i rękę aż po łokieć. Zanim dotarł do szpitala, ręka stała się nie do uratowania. Trzeba było ją amputować. Zamiast narkozy stosowano wówczas przywiązywanie pacjenta do stołu. Brat Antoni uznał to za zbędne. Ukląkł, odmówił trzy modlitwy Ave Maria, położył się, do lewej ręki wziął misjonarski krzyż i wpatrzony w Chrystusa był gotów do zabiegu.

Po rekonwalescencji, odzyskując zdrowie i nabierając sił, brat Antoni pewnego dnia dokonał w sobie cudownego odkrycia. Stwierdził, że „wszystko jest łaską, wszystko, czego chce Bóg”. Uświadomił sobie ze zdumieniem, jak bardzo się zmienił wewnętrznie. Stracił rękę i nie tylko, że nigdy na to się nie skarżył, ale wskazując na swoje okaleczone przedramię powtarzał: „To wielka łaska dla mnie”. Czasami, bardzo zaufanym, dodał jakieś wyjaśnienie: z utratą ręki znikły trudności adaptacji w nowym kraju, męcząca tęsknota za ojczyzną i pokusy powrotu. Był przekonany, że bez tego wypadku trudniej by mu było przyjąć łaskę zbawienia. Otrzymał także nowe zrozumienie woli Bożej i łaskę pełnego zawierzenia świętej Opatrzności.

Przez całe życie pozostał także człowiekiem ufającym Matce Najświętszej, „Bratem Ave Maria”, i jak powszechnie go określano, „Dobrym Bratem Polakiem”.

„Cechą szczególną, która brata Antoniego zbliżała do ludzi, zyskiwała mu sympatię i zaufanie, i dzięki której zadzierzgały się niezliczone więzi, była jego ludzka dobroć i solidarność z biednymi. Miała ona tym większą siłę świadectwa, że brat Antoni przez 50 lat był kaleką. Prawą rękę utracił w wypadku i uzupełniono ją prymitywną protezą w lewej dość wcześnie nabawił się reumatyzmu i tak poszkodowany przez życie – jak się to potocznie określa – wykonywał szeroki zakres prac na swojej placówce misyjnej, a poza godzinami ścisłych obowiązków, niestrudzenie oddawał się do usług biednym lub podejmował zajęcia, które miały na celu złagodzenie ich losu” – napisał o. Leonard Głowacki OMI w swojej książce Kazał mi iść, (Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej, Poznań 1999) i dalej: „Każdy z kolei, kto zetknął się z bratem Antonim, zauważał natychmiast, że ta jego postawa wywodziła się z ducha wiary i że siłę czerpał z ufnej modlitwy, której skuteczność przechodziła na codzienne doświadczenie wierzących. Stąd też zwracali się do Dobrego Brata Polaka z najrozmaitszymi kłopotami i uważali za normalne, że czego nie będzie mógł zrobić zwyczajnym sposobem, temu zaradzi przez modlitwę. I tak wzdłuż i w szerz przez kanadyjskie prerie i osiedla niosły się opowieści o ,,małych cudach” brata Antoniego.

Zmarł w opinii świętości w 1947 roku i został pochowany na cmentarzu oblackim w St. Albert. Jego mogiła usłana jest kwiatami i wotami oraz prośbami o łaski do Najświętszej Maryi Panny za wstawiennictwem Sługi Bożego, spisanymi na kartkach, pozostawionymi przez wiernych na grobie.

Na cmentarzu na tzw. Albertowym Wzgórzu spoczywa także brat Michał Dąbrowski OMI (1901-1989), który przyjechał do wikariatu apostolskiego Mackenzie w Kanadzie w 1933 roku. Przez ponad pięćdziesiąt lat pracował w różnych miejscach rozległej diecezji za Kręgiem Polarnym, w tym przez wiele lat był sternikiem statku misyjnego po rzece Mackenzie, dowożącego do misji w Fort Providence, Norman Wells, Coppermine, Inuvik aż do Taktuyaktuk nad Oceanem Lodowatym żywność, opał, dzieci do szkół… Z Północą Kanady związał swoje 50 lat życia. Przebywał i pracował w warunkach zarówno ciężkiej, kilkumiesięcznej zimy, jak i krótkiego lata, którego słoneczna radość przyćmiona jest zawsze chmarami rozwścieczonych komarów i czarnych muszek. Aby przetrwać zimę i nie umrzeć z głodu, musiał, często z Indianami, polować na karibu.

Oto jedna z jego relacji:

„Wyruszyłem z Aklavik na polowanie na karibu. Było zimno. Dojechałem do jeziora Canoe. Psy przywiązałem do kilku niskich krzaczków i zaparzyłem herbatę. Sanie postawiłem do góry płozami, na śniegu położyłem małą skórę niedźwiedzia i wskoczyłem do śpiwora. Z zimna nie mogłem zmrużyć oczu. Trząsłem się, jakbym miał febrę. Rano rozgrzałem się trochę i ruszyłem w dalszą drogę. Ujechałem jakieś 15 mil pod górę zwaną Fish Hole. Stanąłem, medytując. Po drugiej stronie wysokie góry. To granica Jukonu… Stada karibu się nie pokazały. Jedną sztukę upolował jedynie O. Biname. A gdy złapała nas zawieja śnieżna, pragnienie ugasił krwią zwierzęcia, zdarł z niego skórę i owinął się nią na noc, tak że do rana jakoś przetrwał… (…) Następnego dnia Indianin wypatrzył stado karibu, około 150 sztuk. Trzeba je było okrążyć jak na wojnie. Ułożyliśmy cały plan strategiczny. Indianin zajął najlepszą pozycję, bo to doświadczony strzelec. Ubiliśmy 25 sztuk. Wracając, każdy z nas zabrał po kilka; resztę na drugi dzień (...) Zimą psim zaprzęgiem bez ładunku — to fraszka. Powrotna droga, na przykład z ładunkiem 340 kilogramów, to już problem, bo droga nieraz spadzista. Gdy straci się kontrolę nad saniami, mogą połamać się i zabić kilka psów z zaprzęgu. Dopiero wtedy zaczynają się problemy...”

W 1986 roku brat Michał z powodu ciężkiej choroby opuścił Daleką Północ i zamieszkał w domu spokojnej starości w St. Albert, gdzie zmarł w 1989 roku w wieku 88 lat.

Tutaj, po ciężkiej pracy na dalekiej Północy Kanady, znaleźli też wieczny odpoczynek m.in.: brat Stanisław Szczepaniak OMI (1905-1955), który od 1936 roku, przez 25 lat pracował przede wszystkim jako cieśla i stolarz na najróżniejszych budowach (do najokazalszych jego dzieł misyjnych należy zaliczyć budowę szpitala w Fort Smith i katolickiej szkoły w Yellowknife); brat Ludwik Jurczyk OMI (1907-1979), który pracował w Fort Rae, Fort Resolution, Fort Chipewyan, brat Ignacy Dorabiała OMI (1902-1993), brat Józef Cichocki OMI (1907-1963).

***

Kanadyjski sędzia Sądu Najwyższego prowincji Ontario, Polak z pochodzenia, Paweł I.B. Staniszewski wspominał w swojej książce Memoirs of a Judge (Tribune Printing & Publishing Inc., Tecumseh 2003): „W roku 1911 moi rodzice zaręczyli się, a pobrali w 1912 roku w Świsłoczy. W rok później weszli na pokład statku płynącego przez ocean, należącego do linii Hamburg-Ameryka i dotarli do Kanady. Wyszli na ląd w Halifaksie i koleją udali się do Montrealu. (…) Gdy ukończyłem sześć lat, poszedłem do katolickiej szkoły świętego Anzelma (dwujęzycznej), która mieściła się na rogu Rouen Street i Bercy Street we wschodnim Montrealu. Szkoła był prowadzona przez zakonnice. Kanadyjki pochodzenia francuskiego. Pozwalały na nauczanie francuskiego, polskiego i angielskiego jedynie w trzech pierwszych klasach. Od klasy czwartej do ósmej wszystkie lekcje odbywały się wyłącznie po angielsku. Język i narodowość nie były w owych czasach problemem w Quebecu. Bieda jednoczyła wszystkich”.

Rodzice, zarówno Pawła Staniszewskiego, jak i innych nowych emigrantów, bardzo ciężko pracowali, trudno było im związać koniec z końcem, ale posyłali dzieci do szkoły. Inwestowali w edukację, bo marzeniem zarówno matki jak i ojca było wykształcenie dzieci, aby w życiu miały lżej od nich. Często wychodzili z założenia, że wystarczy, aby z domu wynieśli znajomość rodzimego języka polskiego, wiarę oraz przywiązanie do polskiej tradycji i kultury. Zdawali sobie sprawę z tego, że szansą dla większości ich dzieci była asymilacja w kanadyjskim społeczeństwie. Mało który rodzić spodziewał się jednak, że przyjdzie mu zbierać owoce tej inwestycji już w pierwszym pokoleniu dzieci urodzonych w Kanadzie i być dumnym z ich osiągnięć. A już z całą pewnością mało który liczył na to, że ich syn będzie piastował najwyższe stanowiska w kraju, w którym przyszło im żyć na emigracji i pracować, że będzie politykiem dumnym ze swojego pochodzenia.

Hon. Paweł Ignacy Staniszewski (1925-2013); pierwszy kanadyjski sędzia Sądu Najwyższego Ontario, urodzony w Montrealu. Ukończył Loyola College, Uniwersytet w Toronto i Osgoode Hall Law School. Praktykował prawo w Toronto jako partner w Bagwell, Stevens & McFarlane. Kandydat Partii Liberalnej w wyborach do Parlamentu federalnego. W 1968 roku zaprzysiężony został jako sędzia federalny w Windsorze. Później mianowany sędzią w Ontario Supreme Court of Justice. Założyciel Fundacji Staniszewskich dla najlepszych studentów prawa na Uniwersytecie w Windsorze. Znany filantrop i działacz społeczny, wyróżniony zaszczytnym tytułem Honourable. Autor pięciu książek. W uznaniu zasług i w celu upamiętnienia Pawła Staniszewskiego jedną z ulic w Windsorze nazwano „Staniszewski Street”. Zmarł w Tecumseh (Ontario) i spoczywa w rodzinnym grobowcu na miejscowym cmentarzu Heavenly Rest w Windsor (Ontario).

***

Kanada po przystąpieniu do II wojny światowej, zaoferowała aliantom nie tylko pomoc militarną, ale i humanitarną, robiąc odstępstwo od zasad polityki emigracyjnej. W 1940 roku przyjęto pierwszy transport kobiet i dzieci z krajów okupowanych przez Niemców, w którym znalazły się żony i dzieci polskich oficerów przebywających w Londynie.

W tym samym roku, dokładnie 12 lipca 1940, do portu w Halifaksie dobił polski transoceaniczny „Stefan Batory”, na pokładzie którego przypłynęły do Kanady skarby wawelskie, w tym miecz koronacyjny polskich królów „Szczerbiec”, arrasy Zygmunta Augusta, bulla papieska, puchary, regalia, wyroby złotnicze, zabytkowa broń… W sumie przeszło dwieście bezcennych obiektów, które aż do 1959 roku, kiedy to wróciły do Polski, przechowywane były w Ottawie i Quebec City.

Przez te wszystkie lata najwierniejszym opiekunem tych skarbów oraz ich konserwatorem był kustosz, arch. por. Józef Krzywda-Polkowski (1888-1981), który wraz ze Stanisławem ŚwierzZeleskim, przez Rumunię, Francję i Wielką Brytanię wywiózł z Krakowa najcenniejsze zabytki kultury polskiej, ocalił je przed grabieżą niemieckich najeźdźców i niezwykle pieczołowicie opiekował się nimi w Kanadzie. Niestety, w 1946 roku, decyzją rządu londyńskiego, pozbawiony został środków do życia. Z konieczności podejmował się więc najróżniejszych prac: był palaczem w kotłowni, nocnym stróżem w hotelu, robotnikiem na farmie, pracownikiem w polskim sklepie… Nikt nie docenił lub nie chciał docenić jego zasług w ratowaniu narodowego dziedzictwa. Dopiero w 1956 roku, „wbrew przekonaniu i wierności Rzeczpospolitej” otrzymał obywatelstwo kanadyjskie, a wraz z nim przyznany mu przez rząd Kanady niewielki zasiłek socjalny, będący jedynym źródłem jego utrzymania. Ten zapomniany polski patriota, niezwykle pracowity i oddany opiekun skarbów wawelskich ma bardzo skromną mogiłę z niewielką nagrobną tablicą z inskrypcją: POLISH ARMED FORCES. Zmarł w Ottawie i został pochowany na miejscowym cmentarzu Notre Dame w grobie opłaconym przez miasto (Ontario).

Na cmentarzu Notre Dame w Ottawie spoczywają także:

Prof. dr hab. Adam Podgórecki (1925-1998); wybitny polski socjolog prawa. W 1972 roku współtworzył Instytut Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW. Za krytykę władz komunistycznych pozbawiony został prawa nauczania, dlatego w 1977 roku zdecydował się na opuszczenie Polski. Wykładał m. in. w Oksfordzie i Stanford. Następnie przeniósł się do Ottawy, gdzie przez kilkanaście lat był profesorem socjologii i antropologii na tamtejszym Uniwersytecie Carleton. Był autorem ponad 20 książek i kilkuset publikacji naukowych. Zajmował się teorią socjologii, metodologią socjotechniki, socjologią prawa i moralności, dewiacją społeczną, wiedzą o państwie. Wydał także około 50 tomików przypowieści fikcyjnego mędrca chińskiego Si-tiena. Zmarł w Ottawie i spoczywa na cmentarzu Notre-Dame (Ontario).

Prof. dr hab. Bogdan Zaborski (1901-1985), światowej sławy geograf i geomorfolog, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, podczas wojny pracownik w Ministerstwie Informacji i Dokumentacji Rządu Polskiego na Uchodźstwie w Londynie, zdecydowanie odrzucił propozycję władz komunistycznych, aby wrócił do Polski i objął katedrę geografii na Uniwersytecie Warszawskim. Wybrał emigrację i wyjechał do Kanady. W Montrealu wykładał na Uniwersytecie McGill, na Sir George Williams University (obecnie Uniwersytet Concordia) w Montrealu, na Uniwersytecie w Ottawie i Carleton oraz na Uniwersytecie Alberty w Edmonton. Wraz z siedmioma kanadyjskimi naukowcami założył Kanadyjskie Stowarzyszenie Geografów. Autor wielu książek i publikacji, w tym Atlasu krajobrazów i osadnictwa wschodniej Kanady. Uniwersytet Concordia w Montrealu dla uhonorowania polskiego profesora ufundował Bogdan Zaborski Medal, który jest co roku wręczany dla najlepszego absolwenta geografii. Natomiast na Uniwersytecie w Ottawie ufundowane jest stypendium Zaborski-Castonguay. Zmarł w Ottawie i został pochowany na cmentarzu Notre-Dame (Ontario).

Arch. Roman Stankiewicz (1911-1984), który brał udział w 1941 roku w walkach pod Tobrukiem (odznaczony Orderem Virtuti Militari), a później w kampanii włoskiej walczył pod Anconą i Gazalą, po demobilizacji w Anglii ukończył architekturę w Polskiej Szkole Architektury na Uniwersytecie w Liverpoolu. Do Kanady przybył w 1955 roku i dał się poznać jako niezwykle zdolny architekt, który projektował obiekty związane z portami lotniczymi, w tym wieże kontrolne. Był też autorem projektu polskiego kościoła św. Jacka Odrowąża w Ottawie. Zmarł w Ottawie i spoczywa na miejscowym cmentarzu Notre-Dame (Ontario).

***

W oddalonej o około 100 kilometrów na północ od Ottawy miejscowości Wilno, założonej przez Kaszubów w 1858 roku, na nowym cmentarzu katolickim miejsce spoczynku znaleźli:

Prof. dr Wiktor (Victor) Szyryński (1913-2007); profesor psychiatrii i psychologii, członek polskiego Ruchu Oporu, oficer armii polskiej i kanadyjskiej, działacz polonijny, harcmistrz, który podczas wojny służył jako lekarz wojskowy w Batalionie Sanitarnym 6 Lwowskiej Dywizji Piechoty w Afryce i na Bliskim Wschodzie i był wykładowcą Studiów Polonistycznych przy Instytucie Polskim w Bejrucie. Odbył także studia podyplomowe na Uniwersytecie w Londynie (w Polsce ukończył Uniwersytet Warszawski). Doktorat z psychologii uzyskał na Uniwersytecie w Ottawie, a następnie specjalizował się w neurologii i psychoterapii. Pracował na Uniwersytecie w Ottawie na stanowisku profesora psychofizjologii i psychiatrii. Napisał ponad 70 artykułów naukowych w dziedzinie neurologii, psychiatrii, edukacji i zdrowia psychicznego oraz wygłosił ponad 500 wykładów w Kanadzie i za granicą. Pomimo rozlicznych obowiązków zawodowych był czynnym działaczem polonijnym, zawsze najwierniejszym harcerstwu. Zmarł w Ottawie, spoczął na nowym cmentarzu w Wilnie (Ontario).

Na tym samym cmentarzu został pochowany prof. dr hab. ppłk Władysław Jan Wrażej (1894- 1975); absolwent Politechniki Lwowskiej, profesor metaloznawstwa i metalurgii, wykładowca uniwersytecki, instruktor harcerski, który podczas wojny polsko-bolszewickiej za bohaterską obronę Lwowa otrzymał Order Virtuti Militari. Po mobilizacji tuż przed 1 września 1939 roku, brał udział w ochronie ewakuacji zasobów polskiego złota stanowiącego rezerwy Skarbu Państwa do Wielkiej Brytanii. W Londynie kontynuował pracę naukowo-badawczą. W 1951 roku wyemigrował wraz z rodziną do Kanady. Zamieszkał w Ottawie i pracował w departamencie Ministry of Mines and Technical Surveys (Ministerstwo Górnictwa i Badań Technicznych) nad innowacyjnym wykorzystaniem stopów uranowych. Autor wielu książek, publikacji naukowych i patentów inżynierskich. Był wraz z całą rodziną niezwykle aktywnym działaczem organizacji polonijnych, w tym niezmordowanym organizatorem życia harcerskiego na ontaryjskich Kaszubach. Zmarł w Ottawie. Spoczywa na nowym cmentarzu w Wilnie (Ontario) w rodzinnym grobie, gdzie pochowana została także jego żona, malarka, Hermina (Rysia) z d. Booss (1897-1990), syn anestezjolog, pracownik naukowy na Uniwersytecie w Ottawie, Władysław Janusz (1936-1983) oraz wnuczek Michael (1962-1983). Na mogile, na tablicy nagrobnej umieszczona jest inskrypcja po polsku:

Ś.P. Władysław Jan Wrażej, prof. polskich uczelni w kraju i zagranicą, pułkownik W.P., kawaler Virtuti Militari, harcmistrz, urodzony 23 marca 1894, zmarł 14 lipca 1975. Panno przeczysta wstaw się za nim.

Dr Teodor Józef Blachut (1915-2004), geodeta i kartograf, twórca instrumentów fotogrametrycznych i kartograficznych. Ukończył Politechnikę Lwowską, a pracę doktorską obronił na Politechnice Federalnej w Zurychu (ETHZ). W latach 1940-1945 internowany w Szwajcarii, pracował jako asystent w ETHZ a także wykładał w obozie akademickim dla internowanych polskich żołnierzy w Szwajcarii. Od 1951 roku związany z Kanadą, gdzie do 1980 roku kierował Sekcją Badań Fotogrametrycznych przy National Research Council of Canada. W pracy naukowej zajmował się instrumentami geodezyjnymi i fotogrametrycznymi oraz projektowaniem nowatorskich systemów pomiarowych i kartograficznych na bazie nowych technik. Jego publikacje i podręczniki zostały przetłumaczone na kilka języków. Autor 7 patentów kanadyjskich i 8 amerykańskich. W 1974 roku otrzymał tytuł doktora honoris causa Akademii Górniczo-Hutniczej (AGH) w Krakowie. Założyciel Fundacji Fanni & Teodor Blachut, powołanej w celu pomocy finansowej studentom Fotogrametrii AGH. Zmarł w Ottawie. Spoczywa wraz z żoną na nowym cmentarzu w Wilnie (Ontario).

Mgr inż. Tomir H. Bałut (1927-2018); będąc studentem Politechniki Gdańskiej, z uprawnieniami do latania szybowcami i małymi samolotami cywilnymi, w 1950 roku zasłynął z bratem Przemysławem niezwykle brawurową ucieczką z Polski szkolnym samolotem do Szwecji. W rok później, już w Kanadzie, rozpoczął pracę w przemyśle lotniczym w Montrealu. Następnie przeniósł się do Toronto, gdzie ukończył studia na Wydziale Mechanicznym Uniwersytetu w Toronto. Po uzyskaniu magisterium z analizy wytrzymałościowej był konstruktorem turbin wodnych i parowych, pracował w Ontario Hydro. Ostatecznie został specjalistą elektrowni atomowych, upoważnionym przez Atomic Energy Control Board do nadzorowania reaktora. Był jednym z trzech Polaków, który uzyskał uprawnienia do sterowania elektrownią nuklearną CANDU jako Nuclear Shift Supervisor (kierownik zmiany) zmienione później na Nuclear Superintendent. Przez 3 lata zajmował się budową i uruchamianiem reaktora CANDU w Indiach, a od 1977 roku do przejścia na emeryturę prowadził grupę zajmującą się obliczeniami i analizą naprężeń w strukturach mechanicznych w elektrowni jądrowej. W 1936 roku w Polsce złożył przyrzeczenie harcerskie i harcerstwu pozostał wierny do końca życia. Zmarł nagle w Algonquin Park w Ontario. Spoczywa na nowym cmentarzu w Wilnie (Ontario).

***

Z kolei na katolickim cmentarzu we Fredericton w prowincji Nowy Brunszwik spoczywa prof. Adam Chrzanowski (1932-2020); wybitny polsko-kanadyjski specjalista z zakresu geodezji inżynieryjnej i geodezji górniczej. Był postrzegany jako ambasador polskiej nauki na forum światowym. W Akademii Górniczo-Hutniczej uzyskał stopień magistra inżyniera geodety górniczego i stopień doktora nauk technicznych w dyscyplinie geodezja i kartografia. W 1964 roku wyjechał na staż podoktorski do Kanady, gdzie pracował nad rozwinięciem pionierskich wówczas zastosowań laserów w precyzyjnych pomiarach inżynieryjno-górniczych. Odmówił powrotu do zniewolonej przez komunistów Polski. W latach 1964-1971 był zatrudniony na stanowisku jako profesor nadzwyczajny na Uniwersytecie Nowego Brunszwiku (UNB) we Fredericton. Był autorem i współautorem ponad 220 publikacji, w tym 18 monografii. Zmarł we Fredericton w Nowym Brunszwiku i spoczywa na miejscowym cmentarzu katolickim (Nowy Brunszwik).

***

Na początku wojny do Kanady sprowadzonych zostało, głównie z Anglii i Francji, przeszło 600 polskich inżynierów i techników. Przybyli na tzw. wizy okresowe for the duration, aby pracować w przemyśle zbrojeniowym. Po zwycięskim zakończeniu wojny mieli powrócić do kraju. W dniu 15 czerwca 1941 roku dwudziestu polskich inżynierów, zaraz po przybyciu do Ottawy, zorganizowało zebranie, które w kronice Stowarzyszenia Inżynierów Polskich (SIP) uważane jest za I Walny Zjazd Stowarzyszenia. Grupa polskich specjalistów dość szybko się powiększała, bo już w maju 1942 roku, gdy odbywał się II Walny Zjazd, Stowarzyszenie liczyło 112 członków: 40 przybyło z Wielkiej Brytanii, 58 z Francji, 8 z Japonii oraz 6 z Brazylii (dzisiaj SIP w Kanadzie liczy osiem oddziałów: Montreal, Ottawa, Toronto, Kitchener, Edmonton, Oshawa, Mississauga i Peterborough i zrzesza blisko 500 polskich inżynierów).

Polscy naukowcy, mimo początkowo trudnych warunków bytowych, dzięki dobremu przygotowaniu zawodowemu i wysokim kwalifikacjom, oddali ogromne zasługi dla wojennego przemysłu kanadyjskiego. Byli, jak to określono „twórczym i cenionym przez Kanadę elementem”, co wydatnie podniosło opinię władz kanadyjskich o Polakach. W dniu 25 czerwca 1946 roku, w Senacie przedstawione zostały osiągnięcia polskich inżynierów i uczonych, sprowadzonych do Kanady na okres wojny, w tym m.in.: uruchomienie 5 zupełnie nieznanych w Kanadzie gałęzi produkcji, zorganizowanie 6 zakładów produkcyjnych oraz zgłoszenie 35 patentów, z których 8 zostało zastosowanych w przemyśle kanadyjskim.

Jednym z najbardziej znanych i aktywnych członków SIP w jego stadium organizacyjnym był inż. mechanik Wojciech M. Fangor (1910-1980), porucznik WP, który w 1937 roku ukończył Wydział Mechaniczny na Politechnice Lwowskiej i w czasie wojny aż do przejścia na emeryturę pracował w przemyśle lotniczym w Kanadzie. Wykładał też na Uniwersytecie McGill w Montrealu. Należał do Corporation of Professional Engineers of Quebec. Zmarł w Montrealu i spoczywa na wojskowym cmentarzu Field of Honour w Pointe Claire (Quebec).

Z tej kontraktowej grupy polskich specjalistów największą sławę w Kanadzie zdobył inż. Czesław Piotr Brzozowicz (1911-1997). Swoją karierę zawodową zaczął dość niefortunnie, bo nie jako inżynier budowlaniec, ale jako geodeta przy układaniu autostrady między Prince George i Prince Rupert w Kolumbii Brytyjskiej. Później przeniósł się do Toronto i otworzył własną firmę konsultacyjną, CP Brzozowicz Ltd. Jego pierwszym klientem była korporacja Canadian Breweries Ltd., której plany, typowe dla tamtych czasów, wymagały kilku konstrukcji żelbetowych w Toronto, Waterloo, Windsor i Montrealu. Brzozowicz użył konstrukcji betonowych zbrojonych osadzonymi prętami stalowymi. Była to wówczas stosunkowo rzadka praktyka w Kanadzie i dzięki temu polski inżynier zyskał ogromną popularność. Wśród wielu projektów budowlanych do najważniejszych, których był konsultantem należą: wieża w Toronto CN Tower, Toronto-Dominion Centre – pierwsza na świecie wieża z obrotową restauracją z widokiem na wodospady Niagara oraz pierwsza linia metra w Toronto. Zmarł na zapalenie płuc w Toronto i spoczywa na miejscowym cmentarzu York (Ontario).

***

Po zakończeniu działań wojennych do grupy polskich inżynierów, dołączyli byli żołnierze polskich formacji wojskowych na Zachodzie, którzy po zdemobilizowaniu znaleźli się w Wielkiej Brytanii i tam, korzystając z polskich szkół i uczelni, przysposabiali się do życia w cywilu, zdobywając konkretne zawody. W tym celu profesorowie politechnik polskich utworzyli Radę Akademickich Szkół Technicznych (RAST). W ramach powołanej przez RAST Politechniki Polskiej prowadzone były zajęcia z inżynierii, co wielu Polakom umożliwiało ukończenie studiów wyższych z tytułem inżyniera początkowo wg formuły studiów polskich, a później studiów angielskich, które były uznawane w Wielkiej Brytanii. Na uniwersytetach brytyjskich powstały wtedy cztery polskie wydziały: medycyna (1941) w Edynburgu, architektura (1942) w Liverpoolu oraz prawo (1944) w Balliol College w Oxfordzie. Po wojnie Politechnika Polska została przejęta przez techniczną szkołę wyższą dla Polaków – Polish University College (PUNO).

Jednym z byłych żołnierzy przygotowujących uczniów do matury w Londynie był Leonard Victor Ramczykowski (1905-1988), wszechstronnie wyedukowany, nauczyciel z powołania, który przed wybuchem II wojny światowej studiował na Uniwersytecie Poznańskim: polonistykę, germanistykę, filozofię, psychologię, eksperymentalną psychologię, historię sztuki, filologię słowiańską, literaturę i sztukę grecką. Po ukończeniu studiów rozpoczął pracę jako nauczyciel języków obcych w Gimnazjum im. Tadeusza Hołówki w Stołpach. Równolegle z nauczaniem studiował też na Uniwersytecie Wileńskim: historię edukacji, psychologię dziecięcą, psychologię eksperymentalną, administracyjne problemy edukacji, generalne metody nauczania, metody dydaktyczne nauczania językowego. W 1931 roku Ramczykowski poślubił swoją wielką miłość, Eleonorę Annę Piskorską (1914-1999). Niestety, wojna rozdzieliła ich na dobre kilka lat. Leonard został aresztowany przez sowietów i zesłany do syberyjskich łagrów, po uwolnieniu wstąpił do armii gen. Andersa i uczestniczył w kampanii włoskiej. Eleonora natomiast wojnę przeżyła w Polsce. Po kilkuletniej rozłące połączyli się dopiero w Londynie. Leonard Ramczykowski pracował wówczas jako nauczyciel w polskiej szkole Josepha Conrada. Później w szkole dla dziewcząt w Stowell Park nauczał języka polskiego, angielskiego, historii i matematyki. W 1952 roku Ramczykowscy zdecydowali się jednak na opuszczenie Wielkiej Brytanii. W Liverpoolu zaokrętowali się na statek „Samaria” i przybyli do Kanady, gdzie do 1968 roku pracowali jako nauczyciele w indiańskim rezerwacie Squaw Bay w okolicach Thunder Bay w Ontario. W 1963 roku Indianie w dowód uznania i wdzięczności mianowali Leonarda Ramczykowskiego Honorowym Wodzem szczepu Odżibway i nadali mu imię Niganate (Światło Przewodnie); Eleonora otrzymała imię Kisssung (Małe Słońce). Będąc na emeryturze przenieśli się na Wyspę Księcia Edwarda. Zmarli w osadzie Summerside i spoczywają na cmentarzu Saint Mary Roman Catholic Cemetery w Indian River (Wyspa Księcia Edwarda).

Wielu Polaków, których uczył Leonard Ramczykowski, po zdaniu matury podjęło studia na renomowanych uczelniach angielskich, ale nie tylko, bo w tamtym czasie dużym powodzeniem, wśród rodaków cieszył się też Polish University College. Ukończenie wyższej uczelni angielskiej, po przybyciu do Kanady stawiało absolwentów w czołówce długich kolejek po pracę. Posiadali oni dyplomy, co w kraju, gdzie przedstawicielem monarchii brytyjskiej jest Gubernator Generalny, było i jest niezwykle ważne oraz, co było też nie bez znaczenia bardzo dobrze znali język angielski lub francuski.

Studia administracyjno-handlowe w Glasgow, a później w Londynie odbył Henryk Słaby (1925- 2009). Pracował w Departamencie Finansów brytyjskiego Ministerstwa Przemysłu. W 1955 roku w Kanadzie uzyskał uprawnienia biegłego księgowego, następnie otworzył własny biznes. Był m.in. współtwórcą Funduszu na rzecz Programu Polskiej Literatury i Języka (Slaby and Ungar Fund for the Polish Language and Literature) na Uniwersytecie w Toronto. Był wielkim orędownikiem polskiej kultury, przyjacielem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II, odznaczony „Medalem za Zasługi dla KUL”, uhonorowany tytułami doktora honoris causa KUL oraz Protector Universitatis. Zmarł w Toronto i spoczywa na miejscowym cmentarzu Park Lawn (Ontario).

***

Na cmentarzu Notre-Dame-Des-Neiges w Montrealu znajduje się skromna mogiła najwybitniejszego polskiego pejzażysty i portrecisty, pisarza i publicysty mieszkającego w Montrealu, Rafała Malczewskiego (1892-1965), syna jednego z najwybitniejszych polskich malarzy, Jacka Malczewskiego. Studiował on na Uniwersytecie w Wiedniu oraz w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Był taternikiem i wielkim miłośnikiem Podhala i Zakopanego. Podczas II wojny światowej wyjechał do Brazylii, a stamtąd w 1942 roku dotarł do Kanady, gdzie udało mu się namówić kanadyjskie linie kolejowe CPR do sponsorowania jego podróży po Kanadzie w zamian za część namalowanych przez niego obrazów. Umowa ta zaowocowała przeszło setką obrazów z kanadyjskimi pejzażami. Autor wielu wystaw oraz autor kilku książek, w tym wspomnień o Tatrach, wspinaczce oraz Zakopanem. Zmarł w Montrealu i spoczywa na cmentarzu Notre-Dame-Des-Neiges (Quebec).

W Montrealu, zaraz po przybyciu do Kanady w 1951 roku zamieszkała też Bronisława (Bronka) Michałowska (1915-2015), polsko-kanadyjska artystka. W 1936 roku rozpoczęła studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. Była studentką czwartego roku (w pracowni Tymona Niesiołowskiego), gdy wybuchła II wojna światowa. Rozpoczęte studia i pracę artystyczną kontynuowała w Wielkiej Brytanii. W 1945 roku ukończyła studia na Uniwersytecie Londyńskim, w Courtauld Institute of Fine Art, uzyskując tytuł Bachelor of Arts with Honours (historia sztuki).

W Kanadzie jej pierwsze prace obejmowały głównie malarstwo olejne, gwasze, rysunki, akwarele i – w okresie późniejszym – linoryty. Zafascynowana ceramiką, zaraz po przyjeździe do Kanady kupiła piec ceramiczny i specjalizowała się w sztuce ceramiki artystycznej. Bronka Michałowska zmarła w Toronto i jej prochy spoczęły w kaplicy na cmentarzu Park Lawn (Ontario).

Na tym samym cmentarzu w tabernakulum znajdują się urny z prochami literackiego małżeństwa: Jadwigi Jurkszus-Tomaszewskiej (1918-1996) i Adama Tomaszewskiego (1918- 2002).

Jadwiga Jurkszus-Tomaszewska to polska pisarka, reporterka, krytyczka literacka. Ukończyła gimnazjum w Nowogródku, na następnie studiowała filologię polską na Uniwersytecie Stefana Batorego w Wilnie. Później brała udział w tajnych kompletach Uniwersytetu Warszawskiego z zakresu dziennikarstwa. Współpracowała z konspiracyjną prasą oraz była łączniczką w szeregach Armii Krajowej, używając pseudonimów Wiśka, Ada, 909. Uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Po jego upadku, w Belgii, ukończyła na Université Libre de Bruxelles studia dziennikarskie, uzyskując tytuł Licence en Journalism. W 1949 roku wyjechała do Kanady, gdzie na Uniwersytecie Ottawskim wykładała literaturę polską. W dwa lata później na Uniwersytecie Montrealskim obroniła pracę doktorską, a po jej obronie przeprowadziła się do Toronto, gdzie przez dwadzieścia pięć lat pracowała zawodowo w Ministerstwie Imigracji i Zatrudnienia. Autorka i współautorka wielu reportaży i tekstów literackich w prasie polonijnej oraz pięciu książek, w tym Kroniki pięćdziesięciu lat. Życie kulturalne polskiej emigracji w Kanadzie (1995).

Jej mężem był Adam Tomaszewski; polski pisarz emigracyjny, prozaik i reportażysta, działacz polonijny, który urodził się w Kościanie, studiował we Lwowie oraz Warszawie, brał udział w Powstaniu Warszawskim. Osadzony przez hitlerowców w obozach jenieckich w Sandbostel i Westertimke pozostał w amerykańskiej strefie okupacyjnej skąd w 1948 roku wyemigrował do Kanady. Tam ukończył studia slawistyczne na Uniwersytecie w Ottawie. W latach 50. XX wieku należał do Konfraternii Artystycznej „Smocza Jama”. W latach 1961-1964 wspólnie z żoną redagowali „Dodatek Literacki Prąd”. Aktywnie angażował się w działalność emigracyjną, szczególnie w zakresie wydawniczym i edytorskim. Należał do grupy współzałożycieli Polskiego Funduszu Wydawniczego w Kanadzie, od 1976 przez rok był redaktorem „Głosu Polskiego” w Toronto. Był członkiem Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie, a po powrocie do kraju poznańskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Napisał i wydał 11 książek, w tym 3 wspomnieniowe o rodzinnym mieście. W 1997 roku otrzymał Honorowe Obywatelstwo Miasta Kościana. W kilka lat później, na ścianie miejscowej biblioteki odsłonięto tablicę, na której umieszczono cytat z dzieł pisarza: „… zostanie już z nami ten kraj po kres przeznaczeń, piękny kraj, Kościańska Ziemia”.

***

Niezwykle ważną polonijną fundacją w Kanadzie, stworzoną w celu wspierania polskich twórców przebywających na emigracji, była „Fundacja Władysława i Nelli Turzańskich”. Działająca od 1988 do 2015 roku przyznawała pisarzom, muzykom, artystom sztuk pięknych, naukowcom prestiżową na świecie Nagrodę Fundacji Władysława i Nelli Turzańskich. Fundacja została założona przez kpt. Władysława Grzymałę-Turzańskiego (1905-1986) i Nellę Turzańską-Szymborską (1917-2012).

Władysław Grzymała-Turzański jako piętnastoletni chłopiec uczestniczył w wojnie 1920 roku, walcząc w kompanii szturmowej 29 Pułku Strzelców Kaniowskich. Dziewiętnaście lat później, po wkroczeniu wojsk sowieckich na tereny Rzeczypospolitej, dostał się do łagru, który opuścił po dwóch latach gehenny, wstępując do tworzącej się w Rosji Armii Polskiej. Następnie, po opuszczeniu Rosji wraz z wojskiem gen. Andersa brał udział w kampanii włoskiej. Odznaczony Krzyżem Walecznych za bitwę pod Monte Cassino, zakończył wojnę w stopniu porucznika artylerii. Do Kanady przybył w 1948 roku wraz z kilkusetosobową grupą żołnierzy. Był współtwórcą Stowarzyszenia Kombatantów Polskich w Kanadzie i współzałożycielem kombatanckiej kasy zapomogowo-pożyczkowej.

Jego żona, Nelli Turzańska z domu Barańska, od wczesnych lat związana była z harcerstwem, tuż przed wojną podjęła pracę w Wojskowym Szpitalu Ujazdowskim w Warszawie. W listopadzie 1939 roku wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej, przekształconego następnie w Armię Krajową. Podczas Powstania Warszawskiego walczyła w zgrupowaniu „Róg” (batalion „Dzik”) w jednym z najtrudniejszych rejonów powstańczej Warszawy – na Starówce, skąd kanałami przedostała się do Śródmieścia. Po upadku powstania opuściła Warszawę, a po zakończeniu II wojny światowej zamieszkała w Łodzi i podjęła pracę w Inspektoracie Szkolnym, równocześnie rozpoczęła studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Łódzkiego. Od 1951 roku działała w podziemnej organizacji Polski Front Ojczyźniany, w lutym 1952 została aresztowana i osadzona w więzieniu z ośmioletnim wyrokiem. Osadzono ją w Krakowie w więzieniu na Montelupich, następnie w Grudziądzu i Fordonie. Zwolniona po 3,5 roku postanowiła opuścić Polskę – dzięki małżeństwu per procura z obywatelem kanadyjskim Stanisławem Krysiakiem udało się to zrealizować w maju 1958 roku. Po śmierci męża w 1973 ponownie wyszła za mąż za Władysława Grzymałę-Turzańskiego, owdowiała w 1986 roku. W 1994 jej trzecim mężem został Zbigniew Szymborski.

Fundacja Turzańskich w sumie przyznała dwadzieścia jeden nagród głównych oraz dziesięć wyróżnień dla tzw. Młodych Talentów. Po zakończeniu działalności fundacji, a wraz z nią przyznawania nagrody, pozostałe środki finansowe zgodnie z wolą założycielki fundacji przeznaczono na powstanie „funduszu stypendialnego dla doktorantów polonistyki na Uniwersytecie Torontońskim”. Twórcy Fundacji zmarli w Toronto i spoczywają na miejscowym cmentarzu Park Lawn (Ontario).

Z kolei z Fundacją im. Adama Mickiewicza w Toronto, wspierającą polskie szkolnictwo oraz ważne polonijne inicjatywy, przez wiele lat związany był Rudolf Karol Kogler (1919-1998), który mając dobrą pracę w Toronto, o jakiej inni mogliby tylko marzyć (jako domograf zajmował się badaniem statystycznym ludności w prowincji Ontario), każdą wolną chwilę poświęcał na pracę społeczną i aktywnie działał w organizacjach polonijnych (kombatantów, Kongresu Polonii Kanadyjskiej i ZHP). Był prezesem i dyrektorem Kanadyjsko-Polskiego Instytutu Badawczego. Obowiązkowość i wewnętrzną dyscyplinę wyniósł z harcerstwa i ze szkoły w Wadowicach, gdzie był kolegą z klasy i przyjacielem Karola Wojtyły, późniejszego papieża i ostatnio świętego Jana Pawła II. Brał udział w kampanii 1939 roku. Internowany na Węgrzech, uciekł do Syrii, gdzie wstąpił do Wojska Polskiego, walczył pod Tobrukiem i Monte Cassino. Po demobilizacji studiował na Uniwersytecie św. Andrzeja w Szkocji, gdzie uzyskał dyplom magistra ekonomii i psychologii eksperymentalnej. W 1952 roku przyjechał do Kanady. Autor i współautor wielu książek dokumentujących historię Polonii kanadyjskiej, w tym m.in.: The Polish Community in Canada, Half a Century of Canadian Polish Congress, Poles in Toronto. Zmarł w Toronto i spoczywa na miejscowym cmentarzu Holy Cross (Ontario).

***

Kilkudziesięciu Kanadyjczyków z polskim rodowodem za swoją pracę i osiągnięcia zostało uhonorowanych najwyższym cywilnym odznaczeniem w Kanadzie – Order of Canada (patrz: Odznaczeni Orderem Kanady). Byli i są też politycy z polskim rodowodem, dumni ze swojego pochodzenia, którzy zasiadają w poselskich ławach w Parlamencie federalnym w Ottawie lub w poszczególnych prowincjach (patrz: Stanley Haidasz – pierwszy polski senator).

Czas powstania:
od 1947
Słowa kluczowe:
Opracowanie:
Stanisław Stolarczyk
rozwiń

Projekty powiązane

1
  • Katalog poloników Zobacz