KONKURS DZIEDZICTWO BEZ GRANIC ZOBACZ

Licencja: domena publiczna, Źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Opis grobowca ks. Stanisława Poniatowskiego w kościele św. Marka we Florencji
Fotografia przedstawiająca Opis grobowca ks. Stanisława Poniatowskiego w kościele św. Marka we Florencji
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000245-P/148606

Opis grobowca ks. Stanisława Poniatowskiego w kościele św. Marka we Florencji

Identyfikator: DAW-000245-P/148606

Opis grobowca ks. Stanisława Poniatowskiego w kościele św. Marka we Florencji

W tekście opisany jest kościół św. Marka we Florencji, w którym m.in. znajduje się grobowiec ks. Stanisława Poniatowskiego, podskarbiego w. ks. litewskiego. Opisana jest dokładnie kaplica, w której znajduje się tenże grobowiec, przypomniane są też dzieje Poniatowskiego (Źródło: „Tygodnik Illustrowany”, Warszawa 1877, Seria 3, T:4, s. 392-393, 400, za: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego).

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu.

 

Grobowiec księcia Stanisława Poniatowskiego, podskarbiego w. ks. litewskiego, w kościele Świętego Marka we Florencji. 

 

W oddalonej dzielnicy miasta, dokąd zwyczajni turyści rzadko kiedy zaglądają, wznosi się obszerny kościół Świętego Marka, z klasztorem przy nim oo. dominikanów. I kościół ten, i klasztor zarówno są sławne; w tym oto bowiem XV wieku żyli i pomarli, różni w rodzaju, w formie ciała, duszy, wielu ludzi Włoch, stanowiący jawne ze sobą przeciwieństwo, dwie różne dusze, pod jednakim białym dominikanów ukryte habitem. Pierwszym z nich był ow wielkiej sławy mistrz w dziejach malarstwa, anielski w swym życiu, anielski w pojęciu swym o sztuce i dziełach, które, niby jakieś widziadła, niby duchy przejrzyste, nic w sobie ziemskiego nie mają - Beato Fra Giovanni Angelico da Fiesole, zmarły w tym klasztorze w r. 1455. Cudowne jego freski po korytarzach i w celi, którą zamieszkiwał, szczególnym sposobem ocalałe w klasztorze, który długo był opuszczonym i służył za koszary wojskowe - pokazuje dotąd zdumionym ich pięknością turystom. Drugą znakomitością był sławny mnich Savonarola, ów prorok-kaznodzieja, namiętny republikanin, wróg Medyceuszów, który pociągał swoimi słowami przez czas jakiś panował wszechwładnie nad umysłami Florentczyków, aż się na jego wolnomyślności poznawszy, na placu przed pałacem Vecchio dnia 23 maja 1498 roku, jako bluźniercę i odstępcę, na śmierć go ogniową skazali. Pokazują tu jego celę i niektóre przedmioty do niego należące. Otóż w kościele przylegającym do tak słusznie słynnego klasztoru, w kościele wewnątrz mu przyległym, pokazują podróżnym ciekawy grób Pico da Mirandola. Kiedym oglądał to wszystko, a wypadkiem zdradziłem się z ma narodowością, wspomniano mi i o polskiej pamiątce: „grobowej kaplicy Poniatowskich”. Oczywiście skwapliwie poszedłem ją obejrzeć. Kaplica ta, dość obszerna, mieści w sobie właściwie jeden tylko grobowiec księcia Stanisława, podskarbiego w. lit., synowca króla, ojca zamieszkałego do dziś we Florencji księcia Karola melomana, prócz nazwiska nic ze swej narodowości nie przechowującego. Zanim rozpatrzymy sam pomnik, parę słów o tym księciu wspomnieć należy. Książę Stanisław, syn Kazimierza, podkomorzego kor., starszego brata królewskiego, i Apolonii Ustrzyckiej, kasztelanki przemyskiej, urodził się 23 listopada 1754 roku. Kiedy ojciec hulał, rozpuszczając cugle najwystępniejszym swym wybrykom, strzelał się z wojewodą Tarlą, ubiegał za warszawskimi pięknościami i dziwaczne swe budowle i ogrody na Solcu wznosił - Stanisław, pod okiem cichej, pełnej cnót matki, wraz z siostrami chowany, wyrósł na wcale statecznego, choć niezbyt wielkich zdolności młodzieńca. Toteż choć syn dygnitarza i synowiec królewski, prześlizgnął się niepostrzeżenie prawie po burzliwej wówczas widowni publicznej. Bardzo młodemu dano stopień generała w wojsku koronnym, do wojaczki jednak nie okazał ani ochoty, ani zdolności wielkich. Wyniesiony następnie na podskarbiostwo wielkie litewskie, urzędował, nie zwracając na siebie zbytecznej uwagi. Był to jeden z książąt krwi, z członków familii, o którym najmniej słychać było. Wystawił w Warszawie pałac niedaleko zamku ujazdowskiego, założył obszerne ogrody i winnice, a wszystko to było wprawdzie mniej dziwaczne od ojcowskich na sławnej Górce, estetyką jednak ani pięknością nie odznaczało się wcale, zwłaszcza że Warszawianie popsuci byli rozkosznymi budowlami króla w Łazienkach. W czasie sławnej podróży króla do Nieświeża w 1784 r., towarzyszył mu wraz z ojcem, księciem eks-podkomorzym, i z innymi dygnitarzami, a gdy następnie Stanisław August skierował swą podróż dla zwiedzenia Białowieskiej puszczy, Stanisław, jako podskarbi w. lit., a więc minister i gospodarz w lasach będących własnością korony, robił tu stryjowi honory, ugaszczał go i podejmował wspaniale. Wielkie uczty, festyny, iluminacje w lasach i tym podobne niespodzianki, następowały jedne po drugich; nareszcie odjeżdżającemu monarsze ofiarował pięknie opracowaną mapę podróży po tych okolicach. Z tamtąd udał się podskarbi na sejm do Grodna, gdzie się po raz pierwszy znalazł w senacie. W czasie podróży kaniowskiej króla, przyjmował go podskarbi wspaniale w korsuńskich swych dobrach na Ukrainie, a podejście to krocie kosztowało. Na wszystko jednak starczyło mu, bo oprócz kilku bogatych starostw, ukraińska jego fortuna, klucz korsuński, niejedno księstwo zaszeregować mogła, a miał też i na Wołyniu obszerne dobra, klucz horochowski w okolicy Łucka. Po upadku kraju i po śmierci stryja-króla, Stanisław, który już dawniej był złożył urząd podskarbiego, nie mógł się osiedlić w pruskiej Warszawie, jak to ojciec jego do śmierci czynił. Sprzedawszy więc wszystkie wołyńskie i ukraińskie dobra, wyniósł się do Toskanii i tam do końca życia pozostał. Umarł we Florencji we własnym pałacu, 13 lutego 1833 roku. Ożenił się już niemłody z Włoszką i temu małżeństwu zapewne zawdzięczał tytuł książąt toskańskich di Monte Rotondo, który dwom z włoszczyzny synom, Stanisławowi i Karolowi, pozostawił. Była to postać, jak już mówiliśmy, niewybitna w dziejach; kochał jednak podskarbi kraj swój i jego tradycjom nie uchybił nigdy. Najwydatniejszym czynem w jego życiu było usamowolnienie i oczynszowanie włościan w obszernych swych dobrach ukraińskich, myśl, którą on pierwszy podjął i w czyn wprowadził w tym kraju. Już we Włoszech rozmiłował się w sztukach pięknych, zwłaszcza w muzyce, i czynnym był jej protektorem do końca życia. Z synów starszy Stanisław przeniósł się do Paryża, gdzie w roku zeszłym życie skończył. Rozmiłowany na serio w muzyce, był autorem wielu oper i innych dzieł muzycznych, cenionych przez znawców. Młodszy Karol, bezżenny jak i brat, mieszka dotąd we Florencji w pałacyku ojcowskim, w którym z dawnej Poniatowszczyzny czątek tylko na kamiennej tarczy na wystawie pozostał. Języka ojczystego nie zna wcale, instynkt go jakiś wszakże zbliża do ziomków. Odwiedzałem go przed kilku laty, podczas pobytu mego we Florencji, i uprzejmości jego zawdzięczam wizerunek ojcowego pomnika. „Zimno tam u was - rzekł mi na pożegnaniu - daleko to, daleko bardzo; ale radbym przed śmiercią kraj ten zobaczyć.” A oczy, kiedy to mówił, zdradzały szczerość wyznania. Wracamy do pomnika, choć o nim niewiele da się powiedzieć. Rzeźbił go wcale mierny artysta, Villa, który widocznie dokładnego pojęcia o tym, co chciał i co kazano mu przedstawić, nie miał zgoła, o kraju zaś i narodowości zmarłego pono nie wiedział nic. Gotycka kapliczka ciężka jest, przysadzista; uginają ją ozdoby i ornamentacje. Anioł śmierci jakby grozi trąbą księciu, którego z grobu ku wieczystym wyżynom unosi; ale twarz księcia pełna wyrazu, podobna do portretu, któryśmy u syna widzieli, podobna i do Stanisława Augusta. Po bokach dwa jakieś mitologiczne bóstwa, z emblematycznymi narzędziami rolniczymi, a u spodu grupa wdzięcznych za swe wyswobodzenie włościan, księciu wieniec wieszających. Myśl piękna, ale wykonanie dosyć niefortunne. U stóp tego pomnika kamienna z długim napisem płyta w posadzce, oznacza miejsce wiecznego spoczynku młodo zmarłej córki księcia podskarbiego.

Czas powstania:

1877

Słowa kluczowe:

Publikacja:

28.11.2023

Ostatnia aktualizacja:

21.07.2025
rozwiń
 Fotografia przedstawiająca Opis grobowca ks. Stanisława Poniatowskiego w kościele św. Marka we Florencji Galeria obiektu +1

 Fotografia przedstawiająca Opis grobowca ks. Stanisława Poniatowskiego w kościele św. Marka we Florencji Galeria obiektu +1

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Polonika przed laty Zobacz