KONKURS DZIEDZICTWO BEZ GRANIC ZOBACZ

Licencja: domena publiczna, Źródło: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki
Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki
Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000270-P/148661

Opis Lisianki

Identyfikator: DAW-000270-P/148661

Opis Lisianki

W tekście opisana jest Lisianka, założona przez wojewodę ruskiego i starostę korsuńskiego, Jana Daniłowicza, która otrzymała przywilej od Zygmunta III w 1622 r. Lisianka została wieczyście nadana przez Augusta II Sasa Aleksandrowi Janowi Jabłonowskiemu. To on odbudował i obwarował zniszczony wcześniej zamek. W tekście wspomniany jest też kościół księży franciszkanów Niepokalanej Maryi Panny, który ufundowany został przez Teofilię Jabłonowską (Źródło: „Tygodnik Illustrowany”, Warszawa 1883, Seria 4, T:2, s. 283, 286, 288, za: Biblioteka Cyfrowa Uniwersytetu Łódzkiego).

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu

 

Lisianka

Miasto dzisiejsze, malutkie, osadził Jan Danilewicz, wojewoda ruski i starosta korsuński, na uroczysku (mogile) zwanej „Lisianka”, po otrzymaniu przywileju od Zygmunta III r. 1622. Lisianka leży z lewej strony Tykiczu Zgniłego, przy ujściu rzeczki zwanej także Lisianka do Tykicza, na drodze pocztowej z Kijowa do Odessy, oddalona od miasta Białocerkwi o 35 wiorst, od Olszan o 30 w., a od miasteczek Byżanówki, Winogrodu i Bojarki o 20 wiorst. Najbliższą stacją kolei żelaznej jest Olszanica Fastowska. Lisianka liczy mieszkańców: włościan przeszło 3 000, Żydów 2 000, innych wolnych mieszkańców 130. Parafia w ogóle składa się z 900 głów, w liczbie tej trzecia część drobnej szlachty. Z nadaniem rozlicznych swobód dla jej mieszkańców, Lisianka tak dalece zbogaciła się i wzrosła, iż miała już 30 000 mieszkańców i kilka cerkwi, jak się okazuje z wizyt dziekanów kijowskiego i korsuńskiego, przed jej zbuntowaniem się i następnym zdobyciem roku 1654 przez Stefana Czarnieckiego. 

Hozactwo ukraińskie, hojnie uprzywilejowane od sejmów i królów polskich, niezadowolone tymi nadaniami, zapragnęło utworzyć księstwo ukraińskie samodzielne, z czego od roku 1647 wynikły wojny długoletnie i zabójcze z Polską, pod przewodem Bohdana Chmielnickiego. Gdy z Janem Mikołajem Danilewiczem, podskarbim koronnym, bratankiem wojewody ruskiego, w r. 1650 ta znakomita rodzina czerwono-ruska w głównej gałęzi wygasła, sejm roku 1659 uchwala przywilej „authoritate”, którego miasto Lisianka, leżąca w powiecie kijowskim, ze wszystkimi „adjacentiis” dziedzicznym prawem ur. Konstantemu Wyhowskiemu herbu Abdank, za jego wierność i waleczność dla Rzeczypospolitej, za jego „merita debita ad seram posteritatem” nadaje. 

Nie zważając na to, August II Sas, król polski, Aleksandrowi Janowi Jabłonowskiemu, chorążemu w koronie, synowi Stanisława Jana, kasztelana krakowskiego i hetmana wielkiego koronnego, w nagrodę za to, iż hetman poparł i utrzymał jego elekcję, nadał wieczyście Lisiankę r. 1737 i na niej mianował go hrabią. Aleksander Jabłonowski, zostawszy właścicielem Lisianki, na nowo zmurował zamek zniszczony i silnie go obwarował. Tu roku 1768 zamknął się w nim Kluczewski, komisarz ks. Józefa Jabłonowskiego, przybyły z Wołynia dla obejrzenia dóbr. 

Watażkowie hajdamaków z ludem rozbestwionym, dążąc ku Humaniowi, wtargnęli do Lisianki, lecz nie mogąc zdobyć zamku, uciekli się do zdrady, uzająwszy go, niesłychanych dopuścili się okrucieństw. Kościół w Lisiance dla księży franciszkanów, pod godłem Niepokalanego Poczęcia N.P. Marii i św. Józefa oblubieńca, został założony 1733 r., z funduszu ks. Teofili Jabłonowskiej, chorążyny wielkiej kor., z rodu Sieniawskich, siostry Mikołaja, hetmana wielkiego kor., zmarłego r. 1726, ostatniego potomka męskiego tej rodziny. Roku 1758 d. 2 lipca książę Józef Aleksander Jabłonowski, wojewoda nowogrodzki, aprobując fundację swej matki, buduje klasztor dla ks. ks. franciszkanów i na utrzymanie jego zapisuje dziesięć tysięcy złotych. Gdy więc roku 1768, podczas tak zwanej Koliszczyzny, kościół z klasztorem został zburzony, zastaraniem ks. ks. franciszkanów r. 1772 zbudowano na nowo kościół drewniany. Za staraniem również ks. ks. franciszkanów, przy pomocy parafian, w miejsce drewnianego kościoła chylącego się ku upadkowi, rozpoczęto murować nowy roku 1820, dokończony r. 1828 i poświęcony. 

Roku wreszcie 1860, kosztem ks. Wilhelma Radziwiłła, właściciela Lisianki, hr. Adama Potockiego, Władysława hr. Branickiego i hr. Bieszyńskiego, a staraniem proboszcza dzisiejszego, gorliwego i kochanego powszechnie ks. Juliana Kniazia, zostały dodane dwie wieże na kościele. Kościół pod dawnym godłem ma pięć ołtarzy, a są w nim dwa pomniki godne wspomnienia. Tablicę marmurową zawiesili wdzięczni parafianie ks. Janowi Pajączkowskiemu, ostatniemu franciszkanowi, który od skasowania klasztoru do śmierci był tu proboszczem, czynnym, rządnym i kochającym całym sercem swą wiarę i kraj. Drugim pomnikiem jest także tablica marmurowa, z napisem następującym: „Tu spoczywa ś.p. Emilia z Horejków Hołowińska, niegdyś Hermana Hołowińskiego żona, za życia swego wzór cnót chrześcijańskich, familijnych i domowych. 

Z serdecznym żalem, a nieutulonym płaczem rodzeństwa, ubogich, domowników i licznych przyjaciół oddała ducha Stwórcy swemu 10 stycznia 1841 r. w 47 roku swego cnotliwego życia… Przechodniu! Westchnij do Boga, aby cnoty jej wiecznym błogodawionym życiem nagrodził. Ubogą jest w grobie, bo za życia bogatą była dla biednych”. Dla tej-to czcigodnej Polki nasz nieśmiertelny wieszcz Adam Mickiewicz, bawiąc w Steblowie przez dwa tygodnie w r. 1825, przy odjeździe do Odessy, zapisał w imienniku znaną improwizację „Błądzącym wśród ciasnego dni naszych przestworza” i t.d. Przy kościele tutejszym był i fundusz ulokowany na szkołę powiatową, która tutaj jakiś czas istniała. 

Lisianka dostała się ks. Józefie Jabłonowskiej, córce najstarszej Józefa Moszkowskiego, prezesa głośnej izby głównej żytomierskiej. Józefa Jabłonowska, mieszkając w Petersburgu, zmarła tamże wraz z synem roku 1830. Po niej klucz lisiański przeszedł na jej siostrę Cecylię, a od tej na Anielę, żonę Aleksandra Radziwiłła, która do syna swego Wilhelma sprowadziła z Paryża księdza Jacotina, a roku 1830 Duchińskiego, młodzieńca rozsławiającego się już wtedy badaniem dziejów. Tutaj to Duchiński o wielu rzeczach dowiedział się od ks. Jacotina, a najwięcej korzystał od samej ks. Anieli, Polki z wyższym pojęciem i wykształceniem. 

Ks. Aniela, mieszkając ze swym synem w Moskwie dla dokończenia jego edukacji, zmarła tamże r. 1848, a syn, po odbyciu studiów uniwersyteckich powróciwszy do kraju roku 1852, objął w posiadanie miasto - Lisiankę z kluczem i trzy wsie na Wołyniu. Zmuszonym będąc wyjechać z kraju, książę Wilhelm, po sprzedaniu majątku w powiecie skwirskim za bezcen i po obróceniu znacznego kapitału na cele dobroczynne, wyjechał do Galicji, do majętności swej babki Dulskiej. A majętność zaś lisiańską, oprócz samego miasta, darował Cesarz Aleksander II r. 1863 żonie p. gubernatora kijowskiego, Kaznakowa.

Czas powstania:

1883

Słowa kluczowe:

Publikacja:

28.11.2023

Ostatnia aktualizacja:

13.08.2025
rozwiń
Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki Galeria obiektu +2

Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki Galeria obiektu +2

Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki Fotografia przedstawiająca Opis Lisianki Galeria obiektu +2

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Polonika przed laty Zobacz