KONKURS DZIEDZICTWO BEZ GRANIC ZOBACZ
Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu, w latach 1920-1939 sierociniec
Licencja: domena publiczna, Źródło: Artykuł „Wołyń kulturalny”, „Świat”, 1925, nr 38, s. 6-7, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu
Fotografia przedstawiająca Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu
Fotografia przedstawiająca Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000216-P/141088

Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu

Wiśniowiec | Ukraina | obwód tarnopolski | rejon krzemieniecki
ukr. Wyszniwecʹ (Вишнівець)
Identyfikator: DAW-000216-P/141088

Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu

Wiśniowiec | Ukraina | obwód tarnopolski | rejon krzemieniecki
ukr. Wyszniwecʹ (Вишнівець)

Artykuł „Wołyń kulturalny” opublikowany w czasopiśmie „Świat”, 1925, nr 38, s. 6-7 (domena publiczna, przedruk za Biblioteka Uniwersytecka KUL) wymienia i opisuje sierocińce istniejące na Wołyniu. Jednym z nich, zaprezentowanym na fotografii, jest sierociniec mieszczący się w pałacu Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu. Istniał tam w latach 1920-1939.

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu

 

Sierocińce

Opieka nad sierotami, stanowiąca w dobrze zorganizowanym nowożytnym społeczeństwie nie odruch litościwego serca, lecz niezbędną funkcję socjalną, na naszych kresach wschodnich nabiera wyjątkowej doniosłości. Dość powiedzieć, że według danych statystycznych w czterech województwach wschodnich jest 284 478 sierot i półsierot, z czego prawie połowa, bo 117 714, przypada na Wołyń. Jest to skutek wojny, która toczyła się na tych terenach dłużej, niż gdziekolwiek w Europie, i wywołała wielokrotne zmiany ustroju politycznego, zabierające za każdym razem liczne ofiary spośród ludności. 

Największy jednak kontyngent sierot dostarczyła i wciąż jeszcze dostarcza sąsiednia Sowdepja: to dzieci zmarłych w drodze do kraju repatriantów i zamęczonych w czerezwyczajkach Polaków. Dla małych tych istot, rzuconych na los Opatrzności, od pierwszych miesięcy panowania polskiego na Wołyniu poczęły powstawać sierocińce, utrzymujące się z zapomóg rządowych, z funduszów komunalnych i z ofiar prywatnych. Jeden z najciekawszych zakładów znajduje się w Dubnie; nie dlatego, żeby był wzorowo urządzony, lecz że wyrasta i utrzymuje się niemal własną pracą, przy pomocy jedynie sejmiku powiatowego. 

Mieści się on w obszernym i pięknym, ale bardzo zniszczonym gmachu poklasztornym, niegdyś należącym do karmelitanek, później do mniszek prawosławnych. Dzisiaj oddano go w posiadanie Misjonarzom Kresowym, nowo powstałemu zakonowi, ślubującemu pracę i ubóstwo. Skromni, nieposiadający święceń kapłańskich „braciszkowie bosi”, jak ich nazywa ludność, wychowują przeszło pół setki chłopców, nie mających nikogo na świecie. Uczą ich rzemiosł i hartu życiowego. 

Po wiedzę książkową młodzież uczęszcza do szkół powszechnych, na miejscu zaś ma doskonale urządzone warsztaty stolarskie, koszykarskie, szewskie, krawieckie, nawet kowalskie, w których instruktorami są braciszkowie. Dziesięciu jest ich tylko na cały zakład, a wszędzie widać zrudziałe i wytarte sutanny, przepasane sznurem. Jeden zajmuje się kuchnią przy pomocy chłopców, inni inwentarzem żywym, ogrodem, szwalnią, kuźnią i t. d. Zakład bowiem oparty jest na zasadach samowystarczalności. Własnymi siłami restauruje się, rozbudowuje, mebluje. 

Chłopcy sami szyją sobie ubrania i buty; wykonują też obstalunki z miasta. Całe Dubno posiada meble plecione, zrobione w sierocińcu; są one wygodne, estetyczne i tanie. Ma też miasto inną pociechę ze swych malców: wychowankowie sierocińca tworzą doskonałą orkiestrę, uprzyjemniającą mieszkańcom chwile wypoczynku i występującą na uroczystościach reprezentacyjnych. Przybrana w białe sukmańki krakowskie i w rogatywki, własnej roboty, gra siarczyste mazury i porywające marsze z większą wprawą, niż niejeden zespół zawodowców. Braciszkowie bosi mogą być dumni ze swych chłopaków. 

Duchowieństwo świeckie nie daje się wyprzedzić w pracy zbożnej skromnym zakonnikom. W Łucku nowy gmach na schronisko dla sierot-dziewczynek buduje ks. Antoni Jagłowski, profesor seminarium duchownego. Stało się to jego ambicją i celem życia. Pierwsze fundusze na zaczęcie budowy zdobył od rodaków z Ameryki, teraz ciuła grosz do grosza od miejscowego społeczeństwa, urządzając kwesty, imprezy dochodowe i sprzedając specjalne nalepki - cegiełki po 50 groszy. Mury, wznoszone rękami majstrów i robotników, przybyłych z centrum państwa, rosną z dnia na dzień, pozwalając spodziewać się, że przed zimą gmach okazały, trzypiętrowy stanie pod dachem. Wycieczka dziennikarzy warszawskich, która obejrzała na miejscu stan robót i zapoznała się z planami, mogła stwierdzić, że będzie to wzorowy zakład, zaopatrzony w najnowsze urządzenia, odpowiadający wymaganiom higieny i celowi, dla którego jest przeznaczony. 

Powstaje on w pewnym oddaleniu od miasta, w miejscu nieco wzniesionym i suchym, przy szosie, od której odgradzać go będzie sad owocowy. Dzisiaj wyrasta on w pustkowiu i ten brak zadrzewienia, na które trzeba będzie czekać dobrych lat kilkanaście, stanowi najsłabszą stronę wspaniałego skądinąd przedsięwzięcia. W wymarzonych pod tym względem warunkach znajduje się sierociniec w Wiśniowcu, założony i utrzymywany przez sejmik powiatu krzemienieckiego. Zajmuje on korpus główny olbrzymiego pałacu Wiśniowieckich, którego skrzydła przeznaczone są na szkołę rzemieślniczo-przemysłową i na szpital gminy. 

Do pałacu, należącego od roku do samorządu krzemienieckiego, przylega olbrzymi park. Zachował on jeszcze ślady dawnej świetności: posągi, altanki, kolumny marmurowe, ławy kamienne, tarasy - zdobią stary, gęsty, nieco zanadto zarosły i w ciągu lat ostatnich zaniedbany park wielkopański, niegdyś miejsce hucznych zabaw i wyznań miłosnych, dzisiaj nieogarnięty teren gier i spacerów dziecięcych. Drobiazg z sierocińca i wyrostki ze szkoły rzemieślniczej giną wprost na obszarach lesistych parku. Na szczęście, opieka nad ochronką jest iście macierzyńska. Nie rygorem i karami, lecz pełnym serca i umiejętności postępowaniem z dziećmi kierowniczka ochronki zyskała sobie taki posłuch i miłość, że kilkadziesiąt sierotek nie sprawia żadnych kłopotów. 

Kierunek wychowania i stosunki w tym sierocińcu są nieco inne, niż w zakładach o charakterze konfesyjnym. Przede wszystkim obok dzieci polsko-katolickich, znajdą się tam ukraińskie-prawosławne. Współżycie między wychowankami jest idealne. Dzieci ukraińskie, bez nacisku wynaradawiającego, przejmują się kulturą polską, dzieci polskie zaś przyzwyczajają się do szanowania odrębności językowych i religijnych kolegów ukraińskich. Na ścianach, obok wizerunków bohaterów i poetów polskich, wisi portret Szewczenki. 

Wszystko tchnie dobrocią i tolerancją. Sierocińców na terenie Wołynia w początkach r. b. liczono 28 z 1159 dziećmi, w tym katolików 799, prawosławnych 325 i Żydów 35. Niektóre sierocińce mieszczą się doskonale po dawnych dworach majątków, przejętych przez państwo na cele osadnicze. Tak ulokowano sierocińce w Maciejowie, Horyńgrodzie, Ochłopowie, Uściługu i Beresteczku. „Ośrodek” nie tylko zapewnia sierotom wygodne pomieszczenie, ale wystarcza prawie całkowicie na ich utrzymanie. Dzieci uczą się pracować na roli, własnymi rękami obrabiają swoje gospodarstwo. Poza tym wydzierżawiono dwa znaczniejsze obiekty ziemskie w Żydyczynie i w Mielcach. Dzieci, zagrożone gruźlicą, zostały wyeliminowane i umieszczone w sierocińcu-uzdrowisku, założonym w Maniewiczach, pow. kowelskiego. Inne zakłady znajdują się po miastach w gorszych warunkach zdrowotnych i ekonomicznych. 

Nad wszystkimi czuwają samorządy powiatowe, czy to bezpośrednio łożąc na ich utrzymanie, czy też przychodząc z pomocą przez subwencje i świadczenia w naturze. Mimo wielkiego wysiłku w tym kierunku, nie zdołano jednak zaspokoić wszystkich potrzeb miejscowych, gdyż według zebranych danych, jeszcze 7363 sieroty na obszarze Wołynia powinnyby znaleźć miejsce w zakładach opiekuńczych.

Czas powstania:

1920-1939

Słowa kluczowe:

Publikacja:

27.10.2023

Ostatnia aktualizacja:

30.07.2025
rozwiń
Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu, w latach 1920-1939 sierociniec Fotografia przedstawiająca Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu Galeria obiektu +2
Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu, w latach 1920-1939 sierociniec
 Fotografia przedstawiająca Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu Galeria obiektu +2

 Fotografia przedstawiająca Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu Galeria obiektu +2

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Pałac Wiśniowieckich i Mniszchów w Wśniowcu, w latach 1920-1939 sierociniec
    Polonika przed laty Zobacz