Licencja: domena publiczna, Źródło: „Ziemia. Tygodnik Krajoznawczy Ilustrowany”, Warszawa 1911, nr 14, s. 5-6, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Wysoki Zamek we Lwowie

Licencja: domena publiczna, Źródło: „Ziemia. Tygodnik Krajoznawczy Ilustrowany”, Warszawa 1911, nr 14, s. 5-6, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Wysoki Zamek we Lwowie
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000369-P/164878

Wysoki Zamek we Lwowie

Lwów | Ukraina | obwód lwowski | rejon lwowski
ukr. Lwiw (Львів)
Identyfikator: DAW-000369-P/164878

Wysoki Zamek we Lwowie

Lwów | Ukraina | obwód lwowski | rejon lwowski
ukr. Lwiw (Львів)

W tekście przypomniane są pradzieje fortyfikacji lwowskich, powstałych jeszcze w czasach Kazimierza Wielkiego, który znacząco rozbudował powstające miasto, a także ufundował murowany zamek obronny, zwany „wysokim zamkiem”. Obecnie z wysokiego zamku pozostały tylko szczątki „przytulone do stóp kopca” (Źródło: „Ziemia. Tygodnik Krajoznawczy Ilustrowany”, Warszawa 1911, nr 14, s. 5-6, za: Wielkopolska Biblioteka Cyfrowa).

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu

 

Wysoki Zamek we Lwowie.

Mówiąc o dawnych zamkach i grodach na ziemi naszej, trudno pominąć Lwów, jakkolwiek z wału obronnego ongi grodu niemal że nic nie pozostało. Pierwotne fortyfikacje drewniane Lwowa - którego założenie odnoszą do czasu między rokiem 1250 a 1259 - siedziba księcia „gród” i leżące u stóp jego „podgrodzie”, spłonęły wśród walk, jakie Kazimierz Wielki po zajęciu Rusi w r. 1340 musiał toczyć o posiadanie tych krajów z Tatarami i Litwą. 

Władca ten, co to „zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”, i we Lwowie pozostawił ślady swej gospodarki zapobiegliwej. Dokoła nowopowstałego miasta, które rozłożyło się na wcale innem miejscu, w kotlinie Pełtwi, wzniesiono zamiast drewnianych obwarowań palisadowych potężne mury i baszty, tak, że Lwów stał się na długie wieki najobrotniejszą warownią polską na kresach wschodnich. 

Na szczycie góry, nad miastem panującej, gdzie dotąd stał drewniany gród książąt ruskich, zbudował Kazimierz Wielki murowany zamek obronny, który od swego położenia przybrał nazwę „wysokiego zamku” w przeciwieństwie do zamku zwanego „niskim”, jaki w tymże czasie w obrębie murów miejskich wzniesiono, a który służył na pomieszczenie starostw i sądu grodzkiego. Od historii Wysokiego Zamku, tej najobronniejszej pozycji Lwowa, splata się ściśle z jego losem i dziejami; wraz z miastem przebywa on zwycięsko najazdy i nękania licznych nieprzyjaciół: Wołochów, Tatarów, Turków i kozactwa. 

Dopiero rok 1648 upamiętnił się wielką klęską w dziejach Wysokiego Zamku. Mimo bohaterskiej obrony został on przez Kozaków, oblegających Lwów pod wodzą Chmielnickiego, zdobyty i spalony, podczas gdy samo miasto zdołało uniknąć tego losu. Upadek Kamieńca Podolskiego w r. 1672 podniósł ogromnie znaczenie Lwowa jako warowni, gdyż stał się on najbardziej na wschód wysuniętą twierdzą. O kilkanaście mil stąd biegła już granica dzierżaw tureckich. Toteż wzięto się energicznie do wzmacniania fortyfikacji zamku i miasta. 

Ale z odzyskaniem Kamieńca w roku 1699 upadło znaczenie Lwowa jako granicznej, ledwie fortecy, a równocześnie przestano się troszczyć o utrzymanie Wysokiego Zamku w należytym stanie obrony. Toteż gdy w r. 1704 zjawili się Szwedzi pod dowództwem Karola XII u bram miasta, bez trudu zdobyli zamek, a następnie i miasto wpadło w ich ręce, jakkolwiek tylekroć o wiele liczniejszemu nieprzyjacielowi zdołało się oprzeć skutecznie. Odtąd nie odgrywa już Wysoki Zamek żadnej roli jako warownia i chyli się coraz bardziej ku upadkowi. 

A gdy w roku 1773 przeszła dzisiejsza Galicja pod zabór austriacki, był już ruiną zupełną, podobnie jak mury i baszty miejskie, które z polecenia rządu zaczęto znosić. Pozostałe części murów zamkowych zniszczono do reszty przy sypaniu Kopca Unii Lubelskiej w latach 1869 i 1870. Dziś z dawnego Zamku Kazimierzowskiego pozostały tylko drobne szczątki, przytulone do stóp kopca, który - widny z daleka - nadaje charakterystyczne piętno całemu krajobrazowi okolicy podlwowskiej. Łyse ongi stoki góry zamkowej pokryły się z biegiem lat pięknym kobiercem leśnym i z czasem stała się ona ulubionym miejscem przechadzek dla mieszkańców miasta, z którym połączono ją w ubiegłym roku linią tramwaju elektrycznego. 

A z zamku „niskiego” nie pozostał ślad żaden. Jedynie nazwa placu „Castrum”, dziś zajętego przez gmach miejskiego muzeum przemysłowego, oraz ulice Łukasińskiego i Dzieduszyckich przypominały do niedawna potomnym o jego niegdyś istnieniu. Podobnie nie pozostał żaden ślad z murów miejskich; zachowała się jedynie część muru fortyfikacyjnego, jakim był otoczony kościół i klasztor bernardynów, przypierający do fortyfikacji miejskich. Wysoki Zamek, jedna z najcenniejszych pamiątek starego Lwowa, doczekał się godnej siebie monografii. 

Właśnie oto ukazała się w „Bibliotece lwowskiej” cenna praca znakomitego znawcy przeszłości Lwowa, dyrektora archiwum miejskiego dr. Aleksandra Czołowskiego, p.t. „Wysoki Zamek”. Na podstawie skrzętnie i mozolnie zebranego materiału historycznego rozsnuwa autor przed czytelnikiem historię Wysokiego Zamku przez przeciąg przeszło pięciu wieków, a przedstawia rzecz swą nie tylko nader zajmująco, ale i z wielkim umiłowaniem Lwowa polskiego, które się i czytelnikowi udziela.

Czas powstania:

1911

Słowa kluczowe:

Publikacja:

30.09.2024

Ostatnia aktualizacja:

09.09.2025
rozwiń
Strona z ilustrowanego tygodnika z 1911 roku przedstawiająca dwie fotografie Wysokiego Zamku we Lwowie. Górne zdjęcie ukazuje duży budynek z nagimi drzewami z przodu. Dolne zdjęcie pokazuje ruiny na wzgórzu otoczone drzewami. Fotografia przedstawiająca Wysoki Zamek we Lwowie Galeria obiektu +1

Strona z numeru z 1911 roku 'Ziemia. Tygodnik Krajoznawczy Ilustrowany' z artykułem o Wysokim Zamku we Lwowie. Tekst omawia historię i pozostałości zamku zbudowanego przez Kazimierza Wielkiego. Fotografia przedstawiająca Wysoki Zamek we Lwowie Galeria obiektu +1

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Polonika przed laty Zobacz