KONKURS DZIEDZICTWO BEZ GRANIC ZOBACZ
Część fasady Biblioteki Uniwersytetu Stefana Batorego, w której mieściło się dawne Obserwatorium Astronomiczne
Licencja: domena publiczna, Źródło: Artykuł „Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie”, „Świat”, 1924, nr 37, s. 4-5, Warunki licencji
Fotografia przedstawiająca Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000217-P/141089

Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie

Identyfikator: DAW-000217-P/141089

Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie

W czasopiśmie „Świat”, 1924, nr 37, s. 4-5 (domena publiczna, przedruk za Biblioteka Uniwersytecka KUL) ukazała się rozmowa z rektorem Alfonsem Parczewskim na temat sytuacji w jakiej wówczas znajdował się Uniwersytet Stefana Batorego w Wilnie. Rektor skupia się na najważniejszych problemach uczelni, takich jak niedofinansowanie, potrzebę remontu i uzupełnienia księgozbioru biblioteki. 

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu

 

Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie.

Potrzeby naszego Uniwersytetu - rozpoczyna rozmowę pan rektor Parczewski - są większe, aniżeli wszystkich innych uniwersytetów polskich. Nasz Uniwersytet był od samego początku w niepomyślnych warunkach. Po dawnym uniwersytecie polskim, działającym przed stu laty, odziedziczyliśmy piękną tradycję i… nic więcej. Nawet główny gmach uniwersytecki otrzymaliśmy w stanie bardzo podniszczonym i nieodpowiadającym dzisiejszym warunkom nauki uniwersyteckiej. Dzięki byłemu Naczelnemu Wodzowi, jako zwierzchnikowi Ziem Wschodnich, w r. 1919 otrzymaliśmy kilka innych gmachów dawniej uniwersyteckich, ale i te nie nadawały się do użytku wskutek zniszczenia, wymagały one i wymagają wciąż przystosowywania ich do naszych potrzeb. 

Sprawa lokalu i pomieszczeń uniwersyteckich jest oczywiście najważniejsza, zwłaszcza w obecnym czasie przy ogromnym rozspecjalizowaniu się nauk przyrodniczych i lekarskich. Przy trudnościach budżetowych konieczny remont posuwał się bardzo powoli i dotąd jest jeszcze niewykończony. Obok potrzeb audytoriów i zakładów istnieją jeszcze także, rzecz prosta, potrzeby mieszkań dla profesorów. Miejscowych sił profesorskich, z małymi wyjątkami, nie było. Trzeba było kompletować kadry profesorskie siłami przyjezdnymi, dla których brak było mieszkań.

 - Jak się przedstawia sprawa finansowego zaspokajania tak wielu potrzeb?
 - Wprost fatalnie. Już w roku zeszłym obcięto nasz preliminarz najkonieczniejszych potrzeb. W tym roku kalendarzowym położenie jest wprost tragiczne. Obok tego, na żądanie Ministerstwa Skarbu, wprowadzono sposób realizowania sum budżetowych niesłychanie krępujący. Otrzymujemy budżet tylko miesięczny. Pod tym względem uniwersytet jest w gorszym położeniu od szkół średnich, gdyż kuratorium ich otrzymuje swój budżet kwartalnie. Łatwo sobie wyobrazić, jak może wobec tego funkcjonować nasz uniwersytet. Powiem panu dobitniej: bywały chwile, że nie było za co wywieźć śniegu z podwórza; zachodziła często obawa, że magistrat odbierze nam prawo na korzystanie z prądu elektrycznego, wskutek nieopłacania rachunków. Brak nam odpowiednich funduszów na remonty najkonieczniejsze. Obecny remont gmachu p. n. „Jura” prowadzi się, dzięki darowi Marszałka Józefa Piłsudskiego, który nam ofiarował przysłane mu z Kanady dolary.

„Co się tyczy remontu domów mieszkalnych dla profesorów, to na ten cel nie otrzymaliśmy żadnych funduszów. W roku ubiegłym Bank Budowlany udzielił nam kredytu pod zabezpieczenie połowy czesnego, należnego profesorom, i, dzięki temu, urządziło się skromne lokale. Tu muszę zaznaczyć wyrazy prawdziwego uznania dla dyrekcji Banku Budowlanego za obywatelskie poglądy i działalność, a równocześnie podkreślić wielką energię prorektora Ehrenkreutza, który, w charakterze przewodniczącego komisji mieszkaniowej, całą sprawą kierował i realizował.".

- Jak przedstawia się rozwój uniwersytetu pod względem sił wykładających?
 - Oczywiście w tak trudnym położeniu politycznym, w jakim znajdowało się Wilno, kompletowanie katedr nie było rzeczą łatwą. Rozwój zaznaczał się stopniowo. Ale i tu uwydatnia się tragizm. W ostatnich dwu latach, właśnie kiedy powrót do najnormalniejszych stosunków politycznych dawał nadzieję łatwiejszego ściągania odpowiednich sił profesorskich, Ministerstwo Oświecenia zaczęło kasować katedry jedną za drugą. Częstokroć załatwiano się bez zapytania o zdanie senatu akademickiego lub fakultetu właściwego, który mógłby się wypowiedzieć za skasowaniem tej, a nie tamtej katedry. Byłoby to zło mniejsze. Jako plus trzeba zaznaczyć wprowadzenie do budżetu czterech katedr studium rolniczego. Jako impuls do założenia wydziału rolniczego posłużyła darowizna majątku Żemłosław, uczyniona przez Janinę hr. Umiastowską-Milewską. Studium takie jest niesłychanie ważne dla Wileńszczyzny, która jest wyłącznie rolnicza, a wskutek przewlekłych działań wojennych jej rolnicza kultura stoi na stosunkowo niskim poziomie.

-  Jak się przedstawia kwestia słuchaczek i słuchaczów?
- Tu panu najlepiej posłużą cyfry: obecnie mamy 2209 osób zapisanych do uniwersytetu, z czego 1460 mężczyzn, a 749 kobiet. Rzeczywistych słuchaczy 1703, wolnych 506. Pod względem wyznaniowym: 1556 rzymskich katolików, 501 mojżeszowego wyznania, innych 133. Co się tyczy narodowości, to 1778 Polaków, 350 Żydów, 21 Rosjan, 13 Litwinów, 36 Białorusinów, innych 11. Korzystanie ze studiów bardzo utrudniają materialne stosunki większości młodzieży. Większość prawników i humanistów pracuje w biurach i w szkołach. Rok bieżący jest bardzo doniosły dla życia naszej uczelni. Oto wychodzą z niej obecnie pierwsi absolwenci. Z prawdziwym zadowoleniem mogę zaznaczyć pierwszą na humanistyce doktoryzację p. Henryka Łowniańskiego, którego to praca doktorska p. t. „Wchody miast litewskich”, opublikowana w „Atheneum Wileńskiem”, pozwala rokować młodemu doktorandowi przyszłość poważnego badacza historycznego.

- A jak wygląda sprawa biblioteki uniwersyteckiej?
- O, to oczywiście jedna z najważniejszych potrzeb Uniwersytetu Wileńskiego. Rząd rosyjski tworzył w Wilnie księgozbiór w celach rusyfikacyjnych, dbając o specjalny dobór książek. To też po wskrzeszeniu uniwersytetu trzeba było rozpocząć kompletowanie właściwej biblioteki uniwersyteckiej, poczynając od podstaw. Niezbyt sprzyjał tej pracy chroniczny brak kredytów budżetowych. W tym roku zawiązało się Towarzystwo Przyjaciół Biblioteki w celu poparcia zabiegów około utworzenia księgozbioru uniwersyteckiego. Organizatorowie złożyli przeszło miliard marek polskich. Naturalnie, w dzisiejszych trudnych warunkach drożyzny wydawniczej i księgarskiej środki prywatne nie wystarczą. Jako jeden z przyczynków do tego, z jak różnymi trudnościami musimy walczyć, podam przykład następujący, mało znany szerokiemu ogółowi. W bibliotece w Kórniku znajdują się księgozbiory po Joachimie Lelewelu i po Towarzystwie Demokratycznym w Wersalu. Przed laty kilkudziesięciu zostały zbiory te przeznaczone dla przyszłego Uniwersytetu Wileńskiego. Obecnie jest konieczność przewiezienia owych zbiorów. W tej sprawie obecny właściciel Kórnika, hr. Zamoyski, zachowuje największą życzliwość. W roku zeszłym zwróciłem się do Ministerstwa Kolei Żelaznych o bezpłatny przewóz koleją tych zbiorów z Poznania do Wilna. Dotąd jednak nie otrzymałem odpowiedzi.

- Jakie znaczenie nadaje pan Rektor tutejszemu Uniwersytetowi?
- Z uwagi na kresowe położenie Wilna i na tyły wrogich elementów antypolskich na kresach, działających z zewnątrz, a także i nieraz wewnątrz, Uniwersytet nasz jest placówką niesłychanie ważną, nie tylko dla rozwoju nauki w ogóle, ale i dla kultury polskiej i jej rozwoju na tych ziemiach. Im bardziej się będzie rozwijał, im więcej słuchaczów będzie miał wyszkolonych, tym więcej i gruntowniej będzie się rozwijała kresowa polskość.

Osoby powiązane:

Czas powstania:

1579

Słowa kluczowe:

Publikacja:

27.10.2023

Ostatnia aktualizacja:

30.07.2025
rozwiń
Część fasady Biblioteki Uniwersytetu Stefana Batorego, w której mieściło się dawne Obserwatorium Astronomiczne Fotografia przedstawiająca Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie Galeria obiektu +2
Część fasady Biblioteki Uniwersytetu Stefana Batorego, w której mieściło się dawne Obserwatorium Astronomiczne
 Fotografia przedstawiająca Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie Galeria obiektu +2

 Fotografia przedstawiająca Dookoła Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie Galeria obiektu +2

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Część fasady Biblioteki Uniwersytetu Stefana Batorego, w której mieściło się dawne Obserwatorium Astronomiczne
    Polonika przed laty Zobacz