Jadwiga Bohdanowicz, Popiersie Mikołaja Kopernika, wszelkie prawa zastrzeżone
Źródło: fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
Fotografia przedstawiająca Popiersie Mikołaja Kopernika na Uniwersytecie Bolońskim
Sygnatura Jadwigi Bohdanowicz na rzeźbie Mikołaja Kopernika, Uniwersytet w Bolonii, fot. Alicja Gzowska, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Popiersie Mikołaja Kopernika na Uniwersytecie Bolońskim
Aula przed wejściem do biblioteki, Uniwersytet w Bolonii, fot. E. Ziembińska, 2023, wszelkie prawa zastrzeżone
Fotografia przedstawiająca Popiersie Mikołaja Kopernika na Uniwersytecie Bolońskim
 Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: POL-001893-P

Popiersie Mikołaja Kopernika na Uniwersytecie Bolońskim

Identyfikator: POL-001893-P

Popiersie Mikołaja Kopernika na Uniwersytecie Bolońskim

Na Uniwersytecie w Bolonii znajduje się rzeźba Mikołaja Kopernika, która nie tylko upamiętnia polskiego astronoma, lecz także przypomina o jego powiązaniach z najstarszym uniwersytetem w Europie. Studiował w nim pod koniec XV w.

Jadwiga Bohdanowicz ‒ polska uczennica Bourdelle’a
Jadwiga Bohdanowicz (1887‒1943) podjęła studia artystyczne w Krakowie, ale najbardziej dla niej istotny etap edukacji rozpoczęła w Paryżu, dokąd wyjechała w 1913 r. Dostała się do słynnej Académie de la Grande Chaumière, prywatnej uczelni artystycznej na Montparnasse. Uczyła się w pracowni Antoine’a Bourdelle’a (1861‒1929), znanego francuskiego rzeźbiarza i pedagoga.

Końcowe lata pierwszej wojny Bohdanowicz spędziła w Krakowie, gdzie wystawiła swoje prace w Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych. Następnie ponownie wyjechała do Paryża, a w 1924 r. otrzymała stypendium rządu francuskiego. W Paryżu wystawiała swoje prace na Salonach m.in. Niezależnych, Jesiennym i Tuileryjskim. Należała także do warszawskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych.

W 1934 r. opuściła polską kolonię artystów w Paryżu i przeprowadziła się na stałe do Rzymu. Była członkiem Związku Polskich Artystów „Kapitol”, do którego należeli także tacy rzeźbiarze, jak Antoni Madeyski (1862‒1939), Józef Gosławski (1908‒1963) i Krystyna Dąbrowska (1906‒1944). Brała udział w pierwszej wystawie związku w Palazzo Doria. Została także zaproszona do udziału w Międzynarodowej Wystawie w Nowym Jorku w 1939 r.

Artystka cieszyła się uznaniem krytyki, otrzymała liczne wyróżnienia i nagrody.

Środowisko polskich artystów w Rzymie w Caffé Greco
Jadwiga Bohdanowicz, gdy tylko przyjechała do Rzymu, weszła w środowisko polskich artystów, m.in. dobrze znała się z rzeźbiarzem Antonim Madeyskim. Jego pracownia przy via Flaminia była miejscem spotkań i pełniła rolę domu, który wspierał polskich artystów, nazywana była „polską ambasadą w Rzymie”. Mieszkający w Wiecznym Mieście od 1898 r. Madeyski roztaczał opiekę nad wieloma polskimi artystami, m.in. malarzem Aleksandrem Gierymskim.

Mieszkając w Rzymie, Jadwiga Bohdanowicz była częstą bywalczynią jednej z najsłynniejszych kawiarni Rzymu. Caffé Greco to miejsce historyczne, nieformalny salon artystyczny Wiecznego Miasta. Od XIX w. panowała tu duża wolność: słowa, klasy społecznej i narodowości. Ta najstarsza kawiarnia, od momentu otwarcia w 1760 r. przy via dei Condotti, była miejscem spotkań artystów z różnych stron świata przybyłych do Rzymu. Było to miejsce wymiany myśli i źródło inspiracji wielu twórców i intelektualistów.

Dla Polaków kawiarnia ta miała szczególne znaczenie pod koniec XIX w., kiedy powstała tutaj biblioteka z czytelnią w ramach Koła Polskiego, gdzie można było znaleźć książki i gazety przysyłane z Polski, przede wszystkim z Warszawy i Krakowa. Caffé Greco wciąż działa i podczas picia filiżanki kawy w sali Omnibus można zobaczyć wiele wizerunków Polaków, m.in Mickiewicza, Słowackiego, Matejki czy Sienkiewicza, którzy tutaj bywali, ale i wiele dzieł artystów, którzy tu przychodzili.

Jak wspominał w 1930 r. rzeźbiarz Antoni Madeyski: „Tu nowo przybyli spotykali się z zasiedziałymi rzymianami, tu prowadziło się dyskusje i spory o nowych kierunkach w sztuce, a tygodnik krakowski «Życie» informował nas o najnowszych pracach Przybyszewskiego i Wyspiańskiego, o życiu artystycznym kraju”.

Popiersie Mikołaja Kopernika na Uniwersytecie w Bolonii
Jadwiga Bohdanowicz znana była jako świetna portrecistka. Tworzyła głównie głowy, popiersia i ujęcia półpostaciowe, m.in. Chopina, Maharadży Ali Khana, a także włoskich działaczy politycznych. Wykonała też wiele aktów kobiecych. Od swojego mistrza Antoine’a Bourdelle’a przejęła umiejętność syntetycznego komponowania bryły, delikatny sposób modelowania i nadawania pewnej aury tajemniczości przedstawionej postaci. Część swoich prac odlała w brązie i odkuła w kamieniu, niestety większość pozostała na etapie gipsu.

Nie są znane okoliczności zamówienia popiersia Mikołaja Kopernika u Bohdanowicz. Możemy się domyślać, że wybór padł na nią jako znaną w Rzymie artystkę, cieszącą się opinią dobrej portrecistki. Na zamówienie rządu polskiego popiersie zostało wykonane przez rzeźbiarkę w Rzymie, w 1935 r., w białym, karraryjskim marmurze. Przedstawia postać Kopernika w popiersiu, opierającego lewą rękę na książce, prawą zaś wskazuje do góry, w niebo. Z boku, po prawej, na dole postaci, widnieje sygnatura: ROMA / 1935 / JADWIGA BOHDANOWICZ / SCULT.

Rzeźba została umieszczona na wysokim kamiennym postumencie. Napis na nim przybliża sylwetkę astronoma, jego związki z Bolonią i wskazuje, że został „odtworzony” dzięki „przyjaciołom z Polski”. W zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie – w Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego, oddziale MNW, znajduje się gipsowy pierwowzór rzeźby (nr inw. Rz.W. 857 MNW).

Rok później popiersie Kopernika zostało podarowane przez rząd RP Uniwersytetowi w Bolonii i ustawione w reprezentacyjnej sali Aula Magna. Według zachowanych dokumentów w Archiwum Università di Bologna uroczyste przekazanie popiersia władzom uczelni przez rząd RP, w osobie ambasadora Alfreda Wysockiego, odbyło się 15 listopada 1936 r. Po tej uroczystości nastąpiła wizyta w nowej Stacji Astronomicznej w Lojano.

Wydaje się, że rzeźba ofiarowana najstarszemu w Europie uniwersytetowi (założonemu w 1088 r., któremu od połowy XII w. wolność gwarantował przywilej cesarza Fryderyka Barbarossy, Authentica habita) miała nie tylko upamiętnić postać astronoma i przypomnieć o jego związkach z Bolonią (Mikołaj Kopernik studiował tutaj pod koniec XV w.), lecz także być dowodem dobrych stosunków polsko-włoskich.

Popiersie Kopernika wykonane przez Jadwigę Bohdanowicz nadal znajduje się w pierwotnej lokalizacji, choć przestrzeń zmieniła swój charakter – obecnie jest to wejście do biblioteki. Widnieje w inwentarzu ogólnym uniwersytetu pod numerem 162/1047 popiersie oraz 163/1048 cokół. W latach 1977‒1978, w trakcie protestów studenckich i okupacji budynku rektoratu, popiersie i postument zostały pokryte graffiti. Po ustaniu protestów obiekt został oczyszczony. W lutym 2021 r. popiersie i postument zostały poddane kolejnej konserwacji.

Cmentarz Campo Verano, grób artystów polskich
Bohdanowicz pochowana została we wspólnym grobie artystów polskich na zabytkowym cmentarzu Campo Verano w przestrzeni Altoripiano (kwatera 15). Grobowiec został zaprojektowany w 1903 r. przez Antoniego Madeyskiego jako miejsce spoczynku Aleksandra Gierymskiego. W późniejszych latach zostali w nim pochowani: rzeźbiarz Wiktor Brodzki (zm. 1904), sam autor projektu Antoni Madeyski (zm. 1939) oraz właśnie Jadwiga Bohdanowicz, zmarła cztery lata później. Niestety nazwiska tych ostatnich do 2013 r. nie były wyszczególnione na nagrobku, choć znajdowały się w dokumentach zarządu cmentarza.

W 2013 r., ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, grób artystów poddano pracom konserwatorskim i umieszczono wówczas tablice upamiętniające Wiktora Brodzkiego i Jadwigę Bohdanowicz z inskrypcjami: WIKTOR BRODZKI / ART. RZEŹBIARZ / UR. W OCHOTÓWCE 1817 / ZM. W RZYMIE 1904 / JADWIGA BOHDANOWICZ / ART. RZEŹBIARZ / UR. W WARSZAWIE 1887 /ZM. W RZYMIE 1943.

Czas powstania:
1935‒1936
Twórcy:
Jadwiga Bohdanowicz (rzeźbiarka; Polska, Włochy)(podgląd)
Słowa kluczowe:
Publikacja:
18.07.2024
Ostatnia aktualizacja:
12.09.2024
Opracowanie:
Ewa Ziembińska
rozwiń

Projekty powiązane

1
  • Archiwum Polonik tygodnia Zobacz