Prześlij dodatkowe informacje
Identyfikator: DAW-000376-P/164932

W Hołoskowie, miejscu urodzenia Franciszka Karpińskiego

Hołosków | Ukraina | obwód iwanofrankiwski | rejon kołomyjski
ukr Holoskiv (Голосків)
Identyfikator: DAW-000376-P/164932

W Hołoskowie, miejscu urodzenia Franciszka Karpińskiego

Hołosków | Ukraina | obwód iwanofrankiwski | rejon kołomyjski
ukr Holoskiv (Голосків)

Artykuł opublikowany w nr 46 „Kuriera Literacko-Naukowego”, dodatku  do nr 319 Ilustrowanego Kuriera Codziennego z dnia 16 listopada 1936 r. dotyczy miejscowości Hołosków w powiecie tłumackim, miejscu urodzenia Franciszka Karpińskiego. Wskazuje na zachowane pamiątki związane z poetą, takie jak kościół oraz szkoła jego imienia, a także dąb posadzony na jego cześć. Podkreślono również znaczenie Karpińskiego dla kultury narodowej, jego twórczość, w tym pieśń „Kiedy ranne wstają zorze", oraz pamięć o nim kultywowaną przez lokalną społeczność. W artykule wymieniono tablice pamiątkowe ku czci poety oraz szczególne miejsca, które wiążą się z jego życiem i twórczością.

 

Uwspółcześniony odczyt tekstu

 

W Hołoskowie, miejscu urodzenia Franciszka Karpińskiego. 

Niedaleko Stanisławowa, w powiecie limanowskim, leży wieś Hołosków, miejsce urodzenia twórcy nieśmiertelnej pieśni „Kiedy ranne witają zorze”. We współczesnej epoce kultu pamiątek narodowych, wydobycie na powierzchnię życia nieznanych przez ogół społeczeństwa wartości po wielkim poecie Pokucia i spopularyzowanie ich jest rzeczą ze wszech miar niezmiernie aktualną. Po Franciszku Karpińskim pozostały w Hołoskowie niezatarte ślady. 

W pierwszym rzędzie wymienić należy kościółek przez lud tutejszy zwany „Kościółkiem Karpińskiego”.  Kościół jest konstrukcji żelaznej, o ścianach z betonu, a zakupiony przez miejscowych włościan na Powszechnej Wystawie Krajowej we Lwowie w r. 1898 u właściciela dziś już nieistniejącej fabryki żelaza Bretta w Otynii. „Kościółek” - to pawilon ze wspomnianej wystawy. „Kościółek” należy dziś do parafii otynijskiej. Fronton jego zdobią dwie tablice. 

Na jednej większej, żelaznej, wybity jest napis: 

„1781-1810 Tu się urodził, tu mnie ojciec stary uczył cnót polskich, Chrystusowej wiary.” 

- na drugiej mniejszej: 

„Franciszkowi Karpińskiemu, Poecie serca w setną rocznicę śmierci młodzież szkół średnich w Kołomyi. 4 X 1925.”. 

Przed drzwiami, u wejścia do zakrystii, leży płyta kamienna dużych rozmiarów z napisem: 

„Dom. Tu położono zwłoki mojej drogiej matki Eleonory Konstan.”. 

Do kogo odnoszą się te słowa - nie wiadomo. Napis jest wyryty w płycie częściowo drukiem, częściowo zwykłym pismem. Górne pole płyty zdobi wieniec laurowy, w środku którego znajdują się symbole wiary, nadziei i miłości, z koroną nad gorejącym sercem. W „Kościółku”, po prawej stronie od wejścia znajduje się na ścianie wielki odlew z brązu, przedstawiający u góry - popiersie poety, poniżej - na szerokiej płycie - płaskorzeźbę wyobrażającą promienisty wschód słońca zza gór - lasy, zboże, żeńców. 

Na pierwszym planie klęczy postać niewieścia z wyciągniętymi ramionami w stronę „wstającej zorzy”. Płaskorzeźba ilustruje tekst pieśni „Kiedy ranne wstają zorze”. Jeszcze niżej znajduje się marmurowa tablica z napisem: 

„Na chwałę Przedwiecznego, a ku pamięci trwalej Bożego Śpiewaka Franciszka Karpińskiego ur. 4 X 1781 w Hołoskowie, zm. 4 IX 1825 w Łyskowie na Litwie postawili ze składek Rodaków na miejscu dworu darowanego przez Bronisława Dobrowolskiego. Proboszcz ks. P. Jastrzębski, A. Dobrowolski właściciel dóbr, W. Łysakowski dzierżawca dóbr, F. Piechowski wysłużony rotmistrz, M. Służewski radca ces. i gospodarze z Hołoskowa: M. Kijowski, J. Rabicki, M. Tutak.”. 

Na końcu widnieją słowa pierwszej zwrotki „Kiedy ranne wstają zorze”. 

Obok kościółka rośnie olbrzymich rozmiarów dąb i wierzba, pod którymi według podania Karpiński pisał swoje natchnione wiersze. Wśród mieszkańców wsi utrzymuje się legenda, która mówi, jakoby podczas nieobecności w domu ojca Franciszka wpadł do dworu osławiony Dobosz, a było to w chwili przyjścia jego na świat. 

Na wieść o tym w zbóju odezwała się rycerskość: wprosił się na ojca chrzestnego, bawił się i pił na umór wraz ze swoimi kamratami, a Franciszkowi przepowiedział sławną i wielką przyszłość. Inne podanie mówi o surowym wychowaniu Franciszka. Mianowicie, pewnego dnia ojciec bez powodu uderzył 18-letniego już syna w twarz, za co tenże odwzajemnił mu się pocałowaniem ręki. Z ważniejszych budowli mających związek z osobą poety, wymienić należy jeszcze szkołę, dom ludowy i ulicę jego imienia.

Osoby powiązane:

Słowa kluczowe:

Publikacja:

05.10.2024

Ostatnia aktualizacja:

13.09.2025
rozwiń

Załączniki

1

Projekty powiązane

1
  • Polonika przed laty Zobacz